Zenku do takich widoków to już bliżej niż dalej,za niedługo ruszymy do ogrodów,u niektórzy już zaczynają sezon...
Iwon witaj...miło mi ze zaglądnęłaś do mojego umierającego wątku doniczkowego, któremu przydała by się reanimacja...alokazje rosną,jedne lepiej drugie jakby cofnęły się ale nadal dzielnie walczą o przetrwanie...wiewióry są śmieszne w swoich poczynaniach,lubię je obserwować,ta ze zdjęcia jest bardziej przyjacielska,podchodzi blisko po orzechy które latem jej wysypuje zaraz przy schodach gdzie pije poranną kawę,nic sobie nie robi z mojej obecności...saren to Ci nie zazdroszczę w ogrodzie,chyba robią szkody...
Witaj
Ewelino... świecznica dała popis i ten jej zapach wabiący motyle...oczywiście ze zasuszyłam jej oryginalne kwiatostany jakbym mogła tego nie zrobić...
Siedzę nad kompletowaniem zamówienia z liliami,wszystkie bym chciała,które odrzucić,które zamówić,a muszę się ograniczać,jeszcze kilka list zachciewajek czeka,a tak miałam nie kupować już roślin w tym sezonie,skupić się na architekturze oczywiście tej małej ,której u mnie brak w ogrodzie ale jak tu oprzeć się tym pięknotkom...
