Asiu Art szkoda wielka, że się nie spotkałyśmy, ale życie pisze swoje własne scenariusze.
Tych
Phalaenopsis Black Pearl było parę szt, więc i dla innych by starczyło

Dzięki za info o
Promeneii, właśnie też natknąłem się na takie informacje, że nie tak łatwo dogadać się z tym storczykiem. Będę miała na uwadze
Twoje i Mirki uwagi i mam nadzieje, że nie będzie mi spędzać snu z powiek
Phal. mannii black x lindenii bardzo mi przypadła do gustu od razu ją zobaczyłam w "tłumie" Phalaenopsis

Już ją ukamienowałam

i to samo zrobiłam z
Dendrobium ametystoglosum, nie czekałam do kwitnienia, bo miałam złe przeczucia jeśli chodzi o korzenie i niestety się nie pomyliłam

straszna lipa, tak więc
Mirko u mnie jeszcze długo do kwiatów bo wątpię czy ten pęd się utrzyma. Czuję, że szybciej i Ciebie
Mirko będziemy podziwiać kwiaty.
Asiu odnośnie
Nikkou, to od paru dni go przesadzam, bo niestety korzenie w mchu nie były za ciekawe, no i całe piękno poszło się.... przejść w siną dal....
Lucynko jeśli chodzi o Phalaenopsis to w sumie były tylko te z SO. Niemcy mieli jeszcze parę botanikiów na krzyż. Czy byś coś dla siebie znalazła

raczej na bank, ale szału w wyborze nie było. Dla mnie było biednie. Żadnych krzyżówek Phalaenopsis, które lubię. Tylko to jedno lindenii się trafiło.
Liszko odpowiedź jest prosta. Najpierw się obie strony obraziły później pokłuciły a na koniec na złość sobie zrobili. I mieliśmy w tym samym terminie dwie wystawy. Czyli nikt nie wygrał a wszyscy stracili. Bo zamiast się dogadać jak dorośli ludzie i stworzyć coś razem, dużego i to rozwijać z roku na rok, to okazało się, że foch rządzi. W zeszłym roku oboje wystawców było razem we Wrocławiu.
Mirko Ty to jesteś mistrzynią kasowania postów. Ja robię tak, że piszę post i co jakiś czas kupuje do schowka jego treść i w razie wypadku (co też mi się zdarza) wklejam zapisaną treść. Albo długie posty piszę w notatniku (najczęściej na komórce) przez parę dni a później wklejam treść na stronę i dorzucam foty

trzeba ograniczać powody do nerwów w dzisiejszym świecie
Mirko ten
Phalaenopsis mannini to był normalnie jakiś smok

coś pięknego
Jak kupowałam
Phalaenopsis Black Pearl to myślałam, że to Black Bird, bo nie było fiszek a na niego kiedyś polowałam, ale jak dla mnie one praktycznie się nie różnią a oba są piękne
