Uważaj na zakupach różanych. To wciąga i drenuje portfel

Tak. Sporo zdziałałam. Teraz jak przyjadę za 1,5 tygodnia wyrwę pietruszkę i cukinię i posieję tam poplon i będziemy już powiększać rabatę na trawniku, wykopać i wytrząsać darń. Mam też jeden krzew NN do wywalenia, a na jego miejsce muszę wsadzić sporą różę, a znów na jej miejsce Rosarium Uetersen. Taki gorszy skutek pomyłek w zakupach różanych.


Tyle zerwałam kopru. Jest też tam szczaw. Dziś będzie szczawiowa


Cynie nadal piękne. To plus późnego sadzenia (przywiozłam od mamci rozsadę w pojemnikach dopiero w lipcu).





Rodzynki brazylijskie z kocanką curry

Odnośnie dyni. Ozdobna dalej leci po płocie.

Detale..





Santolina i krzewuszka variegata.

Liriope szafirkowe

Ostatni liliowiec, drugie kwitnienie.

Ostatnio wsadziłam 7 sztuk rozchodników okazałych. Plus dwa moje to już mała kolekcja






Astry- marcinki już w pąkach

Niepozorne rojniki też zachwycają


A rdest, trochę ekspansywny, ale piękny od lipca, ciągle przybiera inną twarz, więc mu wybaczę.

Zimowity po wczesnoogrodowych wykopkach prawie wyginęły, ale te są- w truskawkach

I czekoladowe rudbekie. Ciekawe czy zimują?

A na koniec ostatnia kwitnąca róża- Aspiryna

Dużo zdrówka Wam życzę i słoneczka na nadchodzący weekend.
