Ogród na wichrowym cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Moni o tej porze roku też już powtarzam "byle do wiosny" :wink: Nie lubię prac jesienią, ta ciągła ponura aura nie sprzyja planowaniu i zmianom ;:185 Bardzo jestem ciekawa twojej nowej rabaty ;:65 Pewnie będzie kolejny majstersztyk ;:224
Awatar użytkownika
Ann_85
1000p
1000p
Posty: 1209
Od: 26 mar 2010, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Alania pisze: Witaj, Aniu :D ;:4
Postaram się wkleić kilka starszych zdjęć dla przypomnienia. Wprawdzie większość straciłam bezpowrotnie, bo straciłam je na komputerze i na karcie pamięci aparatu, ale część mam jeszcze zapisanych, to w wolnej chwili wrzucę jak ogród ewoluował przez te parę lat :D
Dziękuję za miłe słowa ;:196

Oo... Super! Jestem bardzo ciekawa ;:108 Na pewno wpadnę pooglądać. A tych straconych zdjęć strasznie szkoda.... :(
KasiaT
50p
50p
Posty: 94
Od: 21 wrz 2009, o 20:49
Lokalizacja: Białystok

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Witaj Moniko, jakże sytuacja w naszych ogrodach jest podobna. Choć mój nie tak piękny, jak twój róże w tym roku mnie również dobiły. A miałam ich dużo- w każdym bukszpankowym prostokąciku po kilka krzaczków sadzonych pieczołowicie przed kilkoma laty. I cóż z nich zostało? W tym roku pojedyncze badylki. Więc bez żalu jesienią wykopałam smętne gałązki. Pozostałe, które jeszcze żyją zapewne za kilka sezonów również zginą. Przyjęłam to, jako naturalną kolej rzeczy- widocznie moja gleba jest dla nich za słaba. Nic na siłę. Dosadziłam więcej bylin i zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam ciepło i byle do wiosny :)
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Oby w przyszłą wiosnę sarenki oszczędziły tulipany:) a czosnki też jedzą?
MI jeszcze zostało trochę pracy w ogrodzie, ale pogoda taka że na prawdę już się nie chce wychodzić na zewnątrz......
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Witaj Moniko! Szpaler Annabelle wyglądał bardzo efektownie, ale rzeczywiście było tam za mało miejsca na inne rośliny. Ciekawa jestem nowego oblicza tej rabaty, ile ma szerokości?
I masz rację, że w angielskich ogrodach więcej jest kompozycji bylinowych niż róż. Chyba najczęściej spotykałam róże pnące.
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Ale się napracowałaś. Ja jeszcze dokupiłam cebule tulipanów i muszę je wkopać - mimo, że u nas dziś pierwszy raz rano wszystko oszronione i straszą śniegiem. Ech...

Mam pytanie w związku z liliowcami od Ciebie - w internecie przy niektórych piszą, że to odmiany semievergreen i że trzeba je przykryć na zimę. Ty swoje okrywasz?
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Sita
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 13 lis 2016, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Od dawna podziwiam .Po ogrodach można poznać charakter człowieka. Jesteś bardzo uporządkowana,systematyczna i pedantyczna jeśli chodzi o szczegóły. O wrażliwości na piękno nie wspomnę
I dalej będę podgladała ;:63
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Moniko u Ciebie w ogrodzie jest o każdej porze roku pięknie masz wszystko tak dopracowane , rośliny pięknie dobrane kolorystycznie ,ze nawet sarenki i ponura jesień jest piękna i wywołuje uśmiech radości na twarzy.Pozdrawiam ;:168 ;:3
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Chyba sporo osób w tym roku narzekało na róże. Ja się nie poddaję, chociaż wydaje mi się, że mamy podobną ziemię, więc i róże podobnie rosną. Czekam na przyszły rok. Jeśli nie zdołam ich rozkręcić, zrobię tak jak Ty.
Też chętnie bym zrobiła rabaty od nowa i też wiem, że połowy roślin bym nie zmieściła. Nie mam chyba siły na robienie wszystkiego od początku. Albo nie jestem mentalnie na to gotowa. Zobaczymy co będzie kiedy uznam, że nie umiem już nic dodać, zmienić w tym co jest, żeby poprawić wygląd. Może to mnie zmobilizuje?
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12124
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Moniko pracuś jesteś wyjątkowy. ;:180 Dobrze, że śnieg spadł, bo trudno nas wypędzić z ogrodów. ;:173 Twoje zauroczenie astrami, motywuje mnie do zastanowienia się, gdzie je u siebie posadzić. :) Róże są piękne, ale nie w każdej glebie sobie niestety radzą. Też przystopowałam i ze dwa lata poobserwuję swoje. Jaką wysokość ma Moudry?, u mnie NN takie potwory, że zastanawiam się nad wyrzuceniem kilku i zastąpieniem niższymi. Miłorząb wspaniale się przebarwił. Mój przez trzy lata zrzucał zielone liście w ciągu jednego dnia. ;:222 Dobrych dni. ;:3
gmart68
100p
100p
Posty: 134
Od: 5 maja 2011, o 10:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Witam, właśnie obejrzałam Twój ogródek.Piękny.Taki w moim stylu, to znaczy do takiego dążę.
Czy dobrze doczytałam,że masz ziemię piaszczystą?Sucha jest?
Mój ogród
Pozdrawiam
Gośka
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Moniczko , na pewno pomału przymierzasz się już do robienia dekoracji świątecznych . Mam nadzieję że uchylisz rąbek i pokarzesz choć troszeczkę .Mamy ładny tydzień to i do ogrodu warto jeszcze wejść , czego Ci życzę .Pozdrawiam cieplutko ;:167
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Alania pisze: Obrazek
Witaj, dawno nie byłam. Sporo do nadrobienia. Ale zanim skończę zaległe posty czytać, to dziękuję za tę inspirację ;:180 Od zeszłego sezonu próbuję tworzyć rabatę z Anabelkami, uzupełnioną marcinkami i miskantami. U mnie to potrwa jeszcze długo, bo Anabelle sama ukorzeniam. Więc pewnie szybciej u ciebie zobaczę efekt końcowy.
Biedziłam się jeszcze nad dodatkami, a tu gotowa recepta ;:306 Wykorzystam oczywiście i dołączam do klubu.
Mam tylko pytanie, nie mieszają ci się te wysokie marcinki z tymi niskimi? U mnie się rozrastają i zaczynają mieszać. Muszę porozsadzać i posadzić w jakichś barierach ochronnych.
To tego planuję jeszcze kostki z trzmieliny :wink:
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

ewelkacha88 pisze:Witaj Moniko ;:196 . Widzę, że napracowałaś się bardzo mocno ;:108 . Efekty będziemy podziwiać w przyszłym sezonie ;:333 . Ty mi nawet nie pisz o nocnych przymrozkach bo ja jeszcze chcę róże posadzić :shock: . U mnie na szczęście ostatnio noce z temperaturą powyżej zera i nawet jeszcze nie myślę o kopczykach czy osłanianiu innych roślin. am nadzieję, że to dopiero końcem miesiąca ;:108 . Elektryczny pastuch powinien trochę pomóc i trzymam kciuki żeby tak było. Pozdrawiam :wit .
Elektryczny pastuch już jest, tylko trzeba założyć, a z tym gorzej, bo grunt zmarznięty i nie ma jak wbić palików :roll:

nena08 pisze:Moni, moje klony jesienią łapią jakiegoś grzyba, takie okrągłe czarne plamy, więc muszę je usuwać. Teraz nie ma problemu, bo wszystko zabierają. Ostatnio spakowaliśmy ponad dwadzieścia worów, a to jeszcze nie koniec.
Piękny masz ten miłorząb. Znasz nazwę tej odmiany :?:
Mój jest zdecydowanie bardziej pospolity, ale w tym roku pięknie się przebarwił.
Mój miłorząb to Mariken. Mam takie dwa - bardzo ładne, szczepione na wysokiej 2m nodze. Warto kupić takie drzewko - jest bardzo ozdobne cały rok, bo nawet zimą, gdy bez liści, to ma ładną koronę z gałązek ułożonych w kulę.

clem3 pisze:Moni o tej porze roku też już powtarzam "byle do wiosny" :wink: Nie lubię prac jesienią, ta ciągła ponura aura nie sprzyja planowaniu i zmianom ;:185 Bardzo jestem ciekawa twojej nowej rabaty ;:65 Pewnie będzie kolejny majstersztyk ;:224
Och, chyba tej rabaty nie skończę do końca przyszłego sezonu ;:218 Coś tam ponasadzane, ale niedokończone z braku czasu ;:224
Mam nadzieję, że wiosną aura będzie bardziej sprzyjająca pracom na rabacie. Nie lubię jesiennych prac ziemnych, bo grunt już bardzo zimny, wilgoć w powietrzu, a ja zmarzluch jestem :wink:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Ann_85 pisze:
Alania pisze: Witaj, Aniu :D ;:4
Postaram się wkleić kilka starszych zdjęć dla przypomnienia. Wprawdzie większość straciłam bezpowrotnie, bo straciłam je na komputerze i na karcie pamięci aparatu, ale część mam jeszcze zapisanych, to w wolnej chwili wrzucę jak ogród ewoluował przez te parę lat :D
Dziękuję za miłe słowa ;:196

Oo... Super! Jestem bardzo ciekawa ;:108 Na pewno wpadnę pooglądać. A tych straconych zdjęć strasznie szkoda.... :(
Jak tylko znajdę chwilę, to wrzucę fotki ;:168 :wit


KasiaT pisze:Witaj Moniko, jakże sytuacja w naszych ogrodach jest podobna. Choć mój nie tak piękny, jak twój róże w tym roku mnie również dobiły. A miałam ich dużo- w każdym bukszpankowym prostokąciku po kilka krzaczków sadzonych pieczołowicie przed kilkoma laty. I cóż z nich zostało? W tym roku pojedyncze badylki. Więc bez żalu jesienią wykopałam smętne gałązki. Pozostałe, które jeszcze żyją zapewne za kilka sezonów również zginą. Przyjęłam to, jako naturalną kolej rzeczy- widocznie moja gleba jest dla nich za słaba. Nic na siłę. Dosadziłam więcej bylin i zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam ciepło i byle do wiosny :)
Ja jeszcze spróbuję użyć hydrożelu, który poleciła mi Ula - Rikkuu. Mam nadzieję, że polepszy byt moim różom niedobitkom ;:224
Jeśli to nie pomoże, to zmienię ogród w bylinowy i już :wink: Już tak bardzo nad tym nie ubolewam ;:173


Filemon24 pisze:Oby w przyszłą wiosnę sarenki oszczędziły tulipany:) a czosnki też jedzą?
MI jeszcze zostało trochę pracy w ogrodzie, ale pogoda taka że na prawdę już się nie chce wychodzić na zewnątrz......
Czosnków nie jedzą, dlatego trochę ich dosadziłam :wink: Bardzo lubię czosnki, ale te w jakiś dziwny sposób też giną po jakimś czasie. Co roku dosadzam spore ilości, a jakoś tego nie widać.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”