


Musiały się zmieścić do koszyków zimowiskowych, bo inaczej zabrakłoby miejsca na parapetach. Dlatego niektóre pójdą do pracy - większe na patio, a mniejsze z odrostów na parapety jako ozdoby sali lub na prezenty



Niektóre odrosty ukorzeniam i będą przedmiotem aukcji charytatywnej wraz z kilkudziesięcioma małymi gruboszami, które naprodukowałam na patio w piasku. Stoją na razie na parapecie wraz z korytkami:

Zrobiłam dziś przegląd kaktusów dużych z patio w pracy i przeraziło mnie podłoże w jakim stoją - to zaschło i wygląda jak cement. Chyba kilka też będę musiała w kwietniu przesadzić, ale nie wiem jak ja to bryły rozbiję.
