Tereniu, nie pamiętałam o tym. Faktycznie było cos takiego. zatem trzeba Wandzię wozić po ogródkach nie robi fotki
Moje nie mają porównania
Gosiu, może wybiore się do Was? zobaczymy jak to bedzie w sierpniu.
Na Ciebie zawsze można liczyć z dobrym słowem
Ewuś, u mnie lilie są wymeczone przez upały. Niektóre bardzo szybko przekwitają.
Kasiu, ja też mam nadzieję, zę i my się spotkamy. Ale mam tremę. czy ja przeżyję takie widoki?
Jolu, pazurki znajda się jak już nie będą potrzebne. A łopatki aż będzie mi szkoda uzywać taka sliczna.
Aparat, aparatem, ale musimy iśc na szkolenie do ema Asi
Wandzia już miała.
Niech Ci wcale głupio nie bedzie, bo Ty zrobiłas też fantastyczne zdjęcia. Szczególnie roslinek na skarpie. Cudo.
A róża nadal produkuje mase pąków. Jedyną jej wada jest to, że zaczyna łysiec od dołu.
Aniu, nie wiem, o które zdjęcie pytasz, te Joli, czy moje.
jeśli o moje to kwitnący rozchodnik, a jeśli o Joli to macierzanka.
Ewo, masz całkowita rację.
History. Cudna
Cartier
