Dziewuszki moje kochane, nie wyrabiam czasowo...jak siadam na Forum po pracy i chcę coś poczytć to lada moment jest północ i na własny wątek czasu nie wystarcza

Przepraszam, że mniej się odzywam... ale jestem z Wami i zaglądam w każdej wolnej chwili
Jagódko, to zdjęcie na lodowcu było robione w maju ;-)) Jechaliśmy do Toskanii i zatrzymaliśmy się na jeden dzień w Austrii, więc nie jestem "zimowo" ubrana, ale nie było mrozu..
Asiu, masz rację, to Austria, miejsce nazywa się tak:
Zdjęcia nie oddają uroku tego miejsca, ale mam jeszcze coś dla Ciebie
A nieco niżej było tak...
M jeździ po Europie w różne miejsca na narty, ja w tym czasie raczej okupuję leżaczki i spa ;-))
April 
Co do psianki to sama mam obawy...w moim garażu podobnie jak u Ciebie, więc warunki chłodniejsze od zalecanych, ale...cuda się zdarzają. Oliwka, którą zostawiliśmy w donicy na zewnątrz

cały czas zielona..
Marzenko, siej ile się da, najwyżej rozdasz ;-)) Walentynki dla mnie dzień jak co dzień, kocham Mojego M tak samo każdego innego dnia ;-)) Ale ulegamy szaleństwu i świętujemy ;-)) A jak Tobie minął dzień? Ja dostałam truskawki
Jule, jestem
Do 1 marca zostało....15 dni! A zaraz, już po północy...czyli 14

yyy...już po pólnocy

Pobudka za niecałe 6 godzin...
Dorotko, u Ciebie jestem codziennie
Iwonko majowa, leję wodę do pojemniczków z krążkami na dno i zraszam też od góry
Majeczko, wspomnienia najcenniejsze

Dziękuję, że zaglądasz
Konwalio, wiosenka tuż za zakrętem, choć pokazywałam niedawno pierwsze symptomy i jest ich coraz więcej...
Masz rację, ogród latem to uczta dla wszystkich zmysłów..już nie mogę się doczekać tego spektaklu kolorów i ferii zapachów
Dobranoc
ps. do adminków - przepraszam, że nadużywam limitu stron w wątku...jutro postaram się o założenie kolejnego wątku i poproszę o zamknięcie tego...
