Moje spełnione marzenie Malgocha1960

[Marzenka79]

Musze tu przywlec moją Bognę-ona się begoni boi....

[Maska]

Małgosiu, ale masz piękne kwiaty - wszystko teraz czeka na wiosnę!

[malgocha1960]

Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

[Marzenka79]

Gochna zaczynam ziewać...dobranoc dobra duszko:)

[malgocha1960]

Marzenko,ja tez bałam sie begonii,bo na cmentarz sadziła mi ciotka,ja je usmiercałam,ale wystarczy je pokochac to same sie odwdzięczą.
Marysiu,witaj w klubie nocnych markow.

[Maska]

Niestety długo nie pomarkuje bo muszę wstać z kurami

[malgocha1960]

Dobrze,ze kur nie mam.
Marzenka pewnie poszła w objęcia Morfeusza.

[Maska]

A dlaczego dobrze? To naprawdę fajna sprawa!

[malgocha1960]

Lubię wszystkie zywe stworzenia,a u siebie tylko psiaki.

[Maska]

No a u mnie pies, dwa koty i cztery kury a i mąż

[Marzenka79]

[Marzenka79]

Gosiaaa

[BOGULENKA]

witaj Małgosiu pytałaś mnie wczoraj u Marzenki o markizy. Z markizami to jest tak, że w sumie to nie wiem jak. No nie, postaram się napisać tak od serca. Wiesz ja cały czas ubolewam nad tym, że nie mam tarasu zadaszonego na stałe, bo taki wydaje mi się najpraktyczniejszy. Markizy pojawiły się u mnie pierwszego lata czyli w 2010 roku, mam ich sztuk dwie, z czego ta jedna to jest max. długości jaka może być. Materiał nie wyblakł, ani też do tej pory się nie pobrudził. Rozkłada się je i składa z pilota, a w razie gdyby prąd wysiadł to mamy też takie korbki do nich. Są wyposażone w czujnik wiatru, czyli gdybyś ją zostawiła rozłożoną, a w międzyczasie zerwał się wiatr to na skutek drgań zaczynają się chować, o ile jest prąd. Przy deszczu i silniejszym wietrze pod tym nie posiedzisz. Wnioski jeżeli można znaleźć gdzieś takie ogromne parasole, jakie czasem widuje się w knajpach na ogródku, a do tego byłyby one w przystępnej cenie to nie ma co się na nie porywać. Kosztów ich nie pamiętam, ale jak potrzebujesz to daj znać i zapytam M, bo to on buchaltering budowlany prowadził. Dobrej nocki. Ja jutro 5.30 wstaję, także muszę szybko spać. A zapomniałam naprawdę jesteś Królową Begonii. Mnie nie lubią ;

[kasia126126]

Gosiu, heloł Wpadła do ciebie z poranna kawusią.

[malgocha1960]

Marysiu,to piękny zwierzyniec,jest przy czym robić,zwłaszcza przy tym ostatnim okazie.
Marzenko,nie odzywałas sie to wyłączyłam laptop i wzięłam się za krzyżówki.
Bogusiu,jak byś mogła napisz mi na pw koszt takiej markizy.Tarasu zadaszonego nie chcę na sto procent,bo ja kocham słońce,a jest go tak mało w roku.Poza tym przez takie zadaszenie na stałe jest o wiele ciemniej w salonie,czego tez bym nie zniosła.Obawiałabym się o wiatry przy markizach,bo u nas często są wichury,nie wiatry,chyba lasek brzozowy w sąsiedztwie te wiry potęguje.
Co do begonii to powiem ci jak robie i na pewno ci wyjdzie,wzięłam ten sposób od ciotki i sie sprawdza.
Kasiu,nie ma problemu,wpadaj ile chcesz nie tylko na kawusię.