
A ty w ogóle to masz powojnik? Bo przyznam, że powoli przestaje ogarniać, kto co ma.

Co do nawożenia, to wg mnie robisz błąd nie nawożąc truskawek. Wg mnie spokojnie możesz użyć biohumusu tylko kup taki 100% biohumus, bo są też nawozy organiczno-mineralne, które niestety jakiś dodatek chemii zawierają.
Co do mszyc, to i u mnie się pojawiły te małe paskudy na pelargoniach, zrobiłam oprysk i dziś już nie widzę, ale czuję, ze to będzie walka z wiatrakami, a to dopiero początek sezonu.

Z tego, co pamiętam, możesz spróbować opryskać wodnym roztworem szarego mydła, w końcu mydło to nie trucizna, jak chemiczne preparaty. Musisz tylko poszukać w necie informacji, ile tego mydła się rozpuszcza w litrze wody, bo to jest jakaś konkretna proporcja