Ja po prostu kochana nie płace rodzicom nic za mieszkanko, więc fundusze mogę ich część przeznaczać na przyjemności;). A że bardzo lubię kwiaty to sami widzicie:).
Ludisia juz kwitnie i kwitnie. Jeden pęd z kwiatem jest taki ciężki, że muszę go podeprzeć kijkiem;).
Żłobek brassie- zygopetala i oncidia--> 2 sztuki pokazują, że chcą żyć:).
Przy dzisiejszych zakupach uzbierałam trochę połamanych kwiatów...
A tu już mieszkają w domkach, nie wiem tylko jak tą azalię ukorzenić, kiedyś ją w wodzie moczyłam taką szczepkę, ale mi zgniła. Teraz od razu do ziemii wsadziłam, ale może trzeba ją okryc foliowym woreczkiem?
Zyguś też wypuszcza 2 psb, a odstawiony był w kąt , bo marniał, marniał.A tu mnie niexle zaskoczył 3 tygodnie go nie podlewałam.
Bez strat się dzisiaj kwiatków nie obyło. W zapomnienie poszły 2 sztuki peperomek. Trzecia ledwo kuleje. Nie chca się u mnie trzymać jednak.
Storczyk, który został podzielony na połowę. Górna część nie przetrwała operacji. Dolna się nieźle jeszcze trzyma.
Reszta jutro zdjęć:).
