Ogródek Pszczółki cz.5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Witaj Pszczółko! Pieris wygląda jak obsypany klejnotami... Śliczne Twoje tulipany Johann Strauss, ja też posadziłam jesienią sporo botanicznych, ale dopiero wychylają noski z ziemi.
Wiesz, chciałam kupić bratki, a tu w najbliższych centrach ogrodniczych dopiero porządki robili i o bratkach mogłam tylko pomarzyć. Muszę jechać do jakiegoś większego, może tam poczuli już wiosnę ! Poszukam też białych, jak Twoje.
Wiesz, chciałam kupić bratki, a tu w najbliższych centrach ogrodniczych dopiero porządki robili i o bratkach mogłam tylko pomarzyć. Muszę jechać do jakiegoś większego, może tam poczuli już wiosnę ! Poszukam też białych, jak Twoje.
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu, na chmury podmuchałam
i u mnie przestało padać
może posżło do Ciebie ???
Pieris śliczny
Ja mam dwa, ale żaden nie ma kwiatów...


Pieris śliczny

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu na pieris zwróciłam uwagę u Dali i teraz patrzę i jest śliczny, kwiatuszki to jak kwitnące jagody leśne, powinien byc w moim ogrodzie i kto wie
u nas wiosna powolutku przychodzi, od wczoraj lekki deszczyk, ziemia zmarnięta nadal, ale wpadnę do Ciebie na tarasik przecież już gotowy, pozdrawiam

u nas wiosna powolutku przychodzi, od wczoraj lekki deszczyk, ziemia zmarnięta nadal, ale wpadnę do Ciebie na tarasik przecież już gotowy, pozdrawiam
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu, nasza wiosenka goni Twoją -paryską, ale na kwitnace pieriski i złotliny to jeszcze ze dwa, trzy tygodnie będziemy musieli poczekać
Słoneczko pięknie grzeje od kilku dni, ale oprócz śnieżyc, przebiśniegów i krokusów nic w ogrodzie nie kwitnie
Forsycja ma już bardzo nabrzmiałe pąki i chyba ona pierwsza ucieszy nas złotymi kwiatuszkami :P


- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Dorotko dodad, niedługo się doczekasz na kwiatki pierisa. On szybko kwitnie i jest wspaniały. To co mnie przeraża
że szybko rośnie, a u mnie musi siedzieć w donicy bo ziemia za bardzo wapienna. Jak długo tak wytrzyma?
Piterku, u nas dopiero jutro ma być 18 stopni i to tylko na jeden dzień, ale dobre i to jak będzie trochę
słońca to będzie przyjemnie na dworze i roślinki jeszcze szybciej ruszą.
Izu tamaryszkowa, u nas bratki kupuje się raczej na jesieni, wtedy jest wiekszy wybór i zdobią prawie
przez całą zimę poza mrozami i śniegiem. Właśnie ładnieją na wiosnę i wtedy są w najlepszej formie.
Nie wyobrażam sobie zimy bez bratków a te białe bardzo się sprawdziły choć o tej porze jesteśmy bardzo spragnieni
kolorów.
Aga, jakoś deszcz nie doszedł, ale szare chmury przewiało
dzięki za słoneczko
Może Twoje pieriski
są jeszcze małe i trzeba poczekać na kwiaty do przyszłego roku?
Taruś, jak najbardziej
jutro ma być ładnie więc zapraszam
Daluś, najważniejsze że jest słoneczko to wiosenka bedzie biegła a nie szła.
Pozdowionka
Kochani, u nas nareszcie wiosna, ta prawdziwa
dzisiaj było cieplutko i słonecznie przynajmniej po
południu i poszłam sobie szukać wiosny wokół. Nie ma co iść do lasu, bo jescze bardzo łyso, ale w parkach
i ogródkach, na miejskich klombach już się kwieci i zieleni.
Najbardzej ucieszyła i zdziwiła mnie pierwsza magnolia w kwiatach. To jest pewnie magnolia stelata, bo te
tradycyjne są jeszcze w pąkach.


ale widać też kamelie kwitnące w ogródkach


że szybko rośnie, a u mnie musi siedzieć w donicy bo ziemia za bardzo wapienna. Jak długo tak wytrzyma?
Piterku, u nas dopiero jutro ma być 18 stopni i to tylko na jeden dzień, ale dobre i to jak będzie trochę
słońca to będzie przyjemnie na dworze i roślinki jeszcze szybciej ruszą.
Izu tamaryszkowa, u nas bratki kupuje się raczej na jesieni, wtedy jest wiekszy wybór i zdobią prawie
przez całą zimę poza mrozami i śniegiem. Właśnie ładnieją na wiosnę i wtedy są w najlepszej formie.
Nie wyobrażam sobie zimy bez bratków a te białe bardzo się sprawdziły choć o tej porze jesteśmy bardzo spragnieni
kolorów.
Aga, jakoś deszcz nie doszedł, ale szare chmury przewiało


są jeszcze małe i trzeba poczekać na kwiaty do przyszłego roku?
Taruś, jak najbardziej


Daluś, najważniejsze że jest słoneczko to wiosenka bedzie biegła a nie szła.

Pozdowionka

Kochani, u nas nareszcie wiosna, ta prawdziwa

południu i poszłam sobie szukać wiosny wokół. Nie ma co iść do lasu, bo jescze bardzo łyso, ale w parkach
i ogródkach, na miejskich klombach już się kwieci i zieleni.
Najbardzej ucieszyła i zdziwiła mnie pierwsza magnolia w kwiatach. To jest pewnie magnolia stelata, bo te
tradycyjne są jeszcze w pąkach.


ale widać też kamelie kwitnące w ogródkach


Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu ale obrazki
jak z innej planety
Magnolii gwieździstej właśnie będę w tym roku poszukiwała. Szkoda, że kamelie to u nas raczej roślinki domowe


Magnolii gwieździstej właśnie będę w tym roku poszukiwała. Szkoda, że kamelie to u nas raczej roślinki domowe

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Pamelko Jolu, u nas można czasami znaleźć kamelie w ogrodach, ale nie jest niestety tak jak w Bretani, gdzie kamelie
wyrastają na ogromne krzaki, u nas są rzadko duże i imponujące. Ale zawsze cieszą. Magnolie są też piękne i naprawdę warto
je mieć, szczególnie że w polskim klimacie lepiej jednak przechodzą zimy.
Buziaczki
Powiedzcie które forsycje podobają Wam się bardziej? Te strzyżone w kule albo w kwadraty, czy te takie rozwiechrzone?



Chyba jednak najważniejsze żeby obficie kwitły
to są takie dodatkowe bardzo żółte słoneczka w ten wiosenny czas

Pozdrowionka
wyrastają na ogromne krzaki, u nas są rzadko duże i imponujące. Ale zawsze cieszą. Magnolie są też piękne i naprawdę warto
je mieć, szczególnie że w polskim klimacie lepiej jednak przechodzą zimy.
Buziaczki

Powiedzcie które forsycje podobają Wam się bardziej? Te strzyżone w kule albo w kwadraty, czy te takie rozwiechrzone?



Chyba jednak najważniejsze żeby obficie kwitły


Pozdrowionka

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
No to ja chyba zaskoczę
z tych trzech pokazanych krzaków dla mnie najładniejszy jest ten naturalny
Chociaż wszystko zależy od charakteru ogrodu w którym rosną, prawda?
W naturalistycznym ogródku dziwnie wyglądałby taki sześcian
wymuszając chyba odniesienia w innych roślinach 


W naturalistycznym ogródku dziwnie wyglądałby taki sześcian


- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
O rajuśku...magnolia
ale fajnie macie.....no i Francja górą
a ja wolę forsycję nie strzyżoną



a ja wolę forsycję nie strzyżoną

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wiesiu powiem szczerze, że ja najbardziej lubię takie naturalne rozwichrzone bukiety forsycji. Są przepiękne, kwintesencja wiosny, te strzyżone......niekoniecznie.
Magnolia cudeńko, u Ciebie już najprawdziwsza wspaniała wiosna
Magnolia cudeńko, u Ciebie już najprawdziwsza wspaniała wiosna

- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 393
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Ale masz fajne widoczki
magnolie, kamelie, forsycje całe w kwiatach
A u nas ledwo krokusy wychodzą
Ja zdecydowanie wolę forsycje w formie naturalnej. Strzyżone zdecydowanie mniej mi się nie podobają. Nie lubię pięknie kwitnących krzewów użytych do przycinanych żywopłotów.



Ja zdecydowanie wolę forsycje w formie naturalnej. Strzyżone zdecydowanie mniej mi się nie podobają. Nie lubię pięknie kwitnących krzewów użytych do przycinanych żywopłotów.
Ogrodowe tęsknoty Justyny - Zapraszam:)
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9575
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Zazdroszczę widoku kwitnących już magnolii i forsycji . :P
Naturalny pokrój forsycji,jest bliższy memu sercu .

Naturalny pokrój forsycji,jest bliższy memu sercu .

Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Wspaniałe kwitnące forsycje!
A moich omarzły pąki, więc wychodzi na to że nici z żółtych krzaczków w tym roku
A moich omarzły pąki, więc wychodzi na to że nici z żółtych krzaczków w tym roku

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Kochani, Pamelko, Grażko, Aguś, Justynko, Joluś, widzę że jednak wasze serca sie pochylają bardziej do niestrzyżonych
forsycji. Ja lubię i takie i takie. Tak jak mówi Pamelka, wszystko zależy od charakteru ogrodu. A do każdego ogrodu poza czysto
naturalistycznym nadają się geometryczne formy umieszczone pomiędzy innymi i tak wymieszane nadają im bardzo chrakteru.
Kto nie ma u siebie kulek bukszpana albo innych strzyżonych cisów?
Równo strzyżone żywopłoty wychodzą powoli z mody i dobrze bo nie zawsze są największą ozdobą choć często są bardzo
praktyczne. Ja lubię najbardziej takie kwitnące krzewy trzymane w ryzach w ładnych kształtach ale niekoniecznie mocno i
geometrycznie cięte. Za to bardzo mnie denerwują krzewy który maja brzydki pokrój naturalny i nie są przycinane.
Takie co naprawdę nie nadają się na naturalny pokrój to właśnie bukszpan, cisy i ogniki. One wyglądają bardzo opłakanie jak
się ich nie przycina. Jeszcze bukszpan albo cis wyrastają na drzewa, brzydkie bo brzydkie, ale zawsze, za to ogniki nie przycinane
to prawdziwa zgroza.
Jak widzę takie na mojej drodze, to mam wtedy taką morderczą chęć złapać za sekator
Piterku, nie wiedziałam że forsycje mogą przemarzać
choć w tym roku nawet mojemu bluszczowi obmarzły końcówki
pędów. Więc już niczemu się nie dziwię
Poza kameliami, magnoliami i forsycjami zaczynają też kwitnąć takie migdałki, nie migdałki. Może ktoś wie co to za drzewa?



forsycji. Ja lubię i takie i takie. Tak jak mówi Pamelka, wszystko zależy od charakteru ogrodu. A do każdego ogrodu poza czysto
naturalistycznym nadają się geometryczne formy umieszczone pomiędzy innymi i tak wymieszane nadają im bardzo chrakteru.
Kto nie ma u siebie kulek bukszpana albo innych strzyżonych cisów?
Równo strzyżone żywopłoty wychodzą powoli z mody i dobrze bo nie zawsze są największą ozdobą choć często są bardzo
praktyczne. Ja lubię najbardziej takie kwitnące krzewy trzymane w ryzach w ładnych kształtach ale niekoniecznie mocno i
geometrycznie cięte. Za to bardzo mnie denerwują krzewy który maja brzydki pokrój naturalny i nie są przycinane.
Takie co naprawdę nie nadają się na naturalny pokrój to właśnie bukszpan, cisy i ogniki. One wyglądają bardzo opłakanie jak
się ich nie przycina. Jeszcze bukszpan albo cis wyrastają na drzewa, brzydkie bo brzydkie, ale zawsze, za to ogniki nie przycinane
to prawdziwa zgroza.

Jak widzę takie na mojej drodze, to mam wtedy taką morderczą chęć złapać za sekator

Piterku, nie wiedziałam że forsycje mogą przemarzać

pędów. Więc już niczemu się nie dziwię

Poza kameliami, magnoliami i forsycjami zaczynają też kwitnąć takie migdałki, nie migdałki. Może ktoś wie co to za drzewa?



Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Re: Ogródek Pszczółki cz.5
Hmmm a nie są to wiśnie japońskie?