

Ja w tym roku "uprawiałam"na leżąco na agrowłókninie, dodatkowo rosły jak chciały. Zrobiły się z nich krzaczory. Nie było to z mojej strony zamierzone. Niestety choroba mnie do tego posunięcia zmusiła. Nic nie zebrałam, bo nie mogłam tam nawet pojechać. Jak już pojechałam to wszystko było zaatakowane zz. Z tego co widziałam to plon spory.benia85 pisze:A może ktoś uprawiał pomodory leżące na ziemi krzaki , widziałam w okolicach sandomierza w sierpniu jak zbierali pomidory
Ja w tym roku miałam takie pomidory. Odporne na zarazę, twarde, większe od koktajlowych, mniejsze od normalnych. Znajoma od której je dostałam właśnie je tak robi na zimę. W słoiki np w przecierze. Także suszy. Wysyłam trochę na akcję jeśli ktoś będzie chciał. Nasiona ma od lat (i tylko te sadzi). Dostała je od sąsiadki lata temu (a ta miała z Bułgarii).Dziunia87 pisze:Bardzo proszę o radę przy wyborze odmiany.
Poszukuję najlepiej nadającej się odmiany pomidora z którego można na zimę zrobić takie coś w stylu sklepowych pomidorów z puszki, tyle że ja zrobię słoikach