Witaj
Adrianie 
Kolorowo ... w zasadzie tylko miejscami, głównie na zdjęciach
Również Cię pozdrawiam
Neli, wieczornika za perukowcem nie posadzę! W ogóle by go nie było widać
Raczej paproć, ale tam będzie za sucho ... Dlaczego wszędzie, gdzie mam odrobinę cienia, jest znacznie bardziej sucho, niż gdzie indziej?
Zerknęłam na link - no cudo! Ale to nie bodziszek, Neli, to jakiś kuklik!
Jadzieńko, ano doczekałam się

Już właściwie zrezygnowałam z niego, bo to duzy krzew i mało co przy nim urośnie podobno, ale Oliwka zaoferowała mi odrost z gwarancją tworzenia peruczek ;) i nie mogłam się oprzeć
Tulipanowiec już dość mocno zżółkł. Muszę mu szybko cyknąć fotkę, zanim zrzuci liście, bo lipa u mnie już łysa
Tawuła nie tak czerwona jak u Ciebie, ale podejrzewam, że to dlatego, ze jest zbyt dobrze osłonięta od wiatru. To się zmieni wiosną i zobaczymy jaki będzie efekt ;)
Andrzeju, moje zdjęcia zazwyczaj tak wychodzą

To zasługa mojego pozaklasowego aparaciku

Wieczornik kwitł u mnie pierwszy raz i oszołomił mnie tak samo jak Ciebie
A wiosna ... cóż, nie umawiała się ze mną, kiedy wróci, ale jak będziemy ją nawoływać, to może się odezwie ... za kilka mniesięcy
