Aniu Zielona, Wacik - brudasek, z kąpieli nie korzysta ale zawsze jest dużo bielszy od kurki.
Wzięło mnie jakoś na "wsiowe" kwiatki. Lewkonie, kosmos, naparstnice, astry.
Mam do nich sentyment. No i rozczuliłam się ostatnio jak moją babcę wzięło na wspominki.
Opowiadała jakie kwiaty rosły u niej w ogródku.
Tego co rośnie u mnie musi się od nowa uczyć, bo kiedyś tego zupełnie nie było...
Fabi, trzeba szukać po centrach ogrodniczych. Tylko radzę zwracać uwagę na datę przydatności.
Moja naparstnica okazała się przeterminowana. Ciekawe czy w ogóle coś wykiełkuje.
Pozbywają się starych nasion, brzydale.
Iwonko, na moich torebkach z lewkonią jest zapewnienie, że 50% roślin będzie miała pełne kwiaty oraz to,
że te pełne mają jasne liście więc przy pikowaniu siewek można te z ciemnymi liśćmi wyeliminować.
Agatko, połowa trawnika jest już zielona i powoli dalej się topi. Dziś w ciągu dnia było znów 3*C i słońce.
Niestety byłam cały dzień w pracy i waciki siedziały zamknięte. Może jutro wcześniej wrócę...
Aniu, będę zbierać w tym roku nasiona z białych kwiatów więc jak będziesz chciała to się podzielę.
Oby tylko nasiona miały cechy rośliny matecznej bo z tym niestety różnie bywa.
Co do krecików, to też do tej pory twierdziłam, że je lubię ale jak zaczęły ryć trawnik to się zastanawiam nad moimi uczuciami
