Witajcie Aguniu owszem lekko nie było oby wysiłek się opłacił. Teraz trzeba pomyśleć nad zakupem nowych bylinek i posianiu jednorocznych ale to jest najmilsza część. Imer było ciężko tym bardziej że od chyba 30 lat tam zawsze było trawsko a raczej chwasty z trawą i teraz mam nadzieję że to nie będzie wyłaziło. Spryskałam i 3 razy przekopałam. Oby to wystarczyło
A to juz chyba ostatnie zdjęcia rosnących roślinek w tym sezonie
Oooo kochana piękne zmiany I płotka nie ma ...to teraz tylko sadzic...tylko po co tą drogę tam zrobili...tak było by jak u mnie,błonia i duuużo miejsca do nowych nasadzeń
Dzidziu kolorowo to już nie jest tylko kilka roślinek nadaje odrobinę koloru. Większość juz pudłami poprzykrywałam jedynie chryzantemy jeszcze kwitną i trzmielinki rozweselają glebę no i jeszcze wrzosy ładnie się trzymają. Fragolcia płotek znikła ale od strony podwórka drogi nie dam rady rydelkiem przekopać ale skalniaki pewnie by dały radę
Zrobiło się szaro i pusto więc trzeba coś powspominać. W tym roku postawiłam na lilie ale niestety wiele zakupów mnie rozczarowało i to nawet pomijam bazar ale i niby dobry sklep też sie pomylił 2 razy. Chciałabym pokazać moje pełne lilie jako pierwsza lilia z bazaru miała być pełna ale różowa a oczywiście jaki kolor: żółty!!!
Ależ piękne lilie Iwonko, mimo iż nie takie jak miały być, ale i tak piękne! Ja chyba muszę przestać oglądać Wasze ogrody! Z tym co mam nie mogę dojść do ładu, a widząc takie piękne "rzeczy" to chciało by sie mieć je u siebie, ech.....
Remi to właśnie oglądanie i innych ogrodów inspiruje nas do działania więc oglądanie jak najbardziej wskazane.
A skoro pogoda iście wiosenna bo na plusie więc trochę wspomnień wiosennych
Iwonko ta pełna różowa cudna Ciekawe czy w następnym roku też będzie pełna i nie pełna na jednej łodydze
A o pomyłkach nie wspominam,bo ja wielokrotnie w tym roku się rozczarowałam
Ale milutkie dla oka te wiosenne widoczki...ja już takie chcę...już
Oj ja też już się nie mogę doczekać szczególnie że sporo mam nowych cebulek posadzonych i jeszcze bylinek chciałabym dokupić żeby tak potem łyso nie było. Na roślinki już skarbonka uruchomiona
U mnie to musiała by byc zaspawana ta skarbona żeby kaska się w niej ostała
A ja niespodziewanie pod koniec sezonu też troszkę cebulek nabyłam...tulipanki,czosnki,szafirki,b..żdąkile
I podobno conajmniej do połowy grudnia nie będzie
A cebulki posadzone...nawet jeszcze teraz bym sadziła gdybym jeszcze gdzieś zdobyła,ale już nie ma gdzie(zdobyc nie sadzic)
No właśnie ja też bym jeszcze coś wtyknęła gdybym miała co ale chyba już nie bardzo jest gdzie kupić choć w Padwi u Kwiatkowskiej jeszcze w tamtym tygodniu były cebulki tulipanów ale ja już je wcześniej kupiłam