Wczoraj miałam imprezkę w domu Urodziny mojego syna-11.Było 17 dzieci i ile one zjadły o matko

Wypiły cysternę coca coli .Chata w miare czysta

Dobrze ,że kolejne za rok
Zima dotarła i do mnie ,a pomyśleć,że jeszcze w sobotę wkopywałam roślinki .No cóż mamy grudzień.
Kurcze już zaszalałam z nasionami .Dziewczyny odkryły fajną stronkę i nijak nie mogłam się oprzeć
DALO-foliak jest stanowczo za mały na kwiatki .Chociaż jakby podwiesić stoły ,toby i kwiatki się zmieściły
MONIKO-dobrze,że już wszystko ok. i jesteś na chodzie.
MISIU -a jak Ci z magazynu poniosą folijkę i nie będziesz miała ,gzie posadzić pomidorów
ALU-ja też odpocznę tylko nie dwa tygodnie

Jestem bardzo szczęśliwa ,że otrzymałam od Ciebie taki prezent
Olu- jaka TY jesteś przewidywalna
ASSIKO-cieszę się
Grzesiu -kiedy będzie wiosna
