
Canna - Paciorecznik cz.8
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 385
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Oki.. Tak patrząc na tego wirusa(nie wiedziałam, że jest coś takiego).. Możliwe że moja ogrodowa zwykła kanna czerwona ,przytaśtana na balkon w ubiegłym roku ,też to miała a ja zwaliłam to na spalenie słońcem.
Można to jakoś wyleczyć?

- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Niestety nie można wyleczyć, trzeba bez sentymentu wyrzucać, aby nie przenieść na zdrowe.
Wiem, że to trudne szczególnie dla początkujących, sama to przerabiałam.
Jak długo się ociągałam to później straciłam prawie wszystkie, teraz wywalam.
Wiem, że to trudne szczególnie dla początkujących, sama to przerabiałam.
Jak długo się ociągałam to później straciłam prawie wszystkie, teraz wywalam.
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 385
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
I serio już nic z tej jednej nie będzie? Czyli już teraz wyrzucić? Czy mam obserwować?
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Nie wiem co masz na myśli mówiąc, że nic nie będzie. Paciorecznik zawirusowany potrafi jeszcze nawet kilka sezonów rosnąć
zanim całkiem padnie a w między czasie zarazić inne zdrowe jeszcze rośliny. Poczytaj proszę o wirusie, bo widzę, że trudno Ci uwierzyć.
Ja bym wywaliła i obserwowała co wyrasta z pozostałych...
zanim całkiem padnie a w między czasie zarazić inne zdrowe jeszcze rośliny. Poczytaj proszę o wirusie, bo widzę, że trudno Ci uwierzyć.
Ja bym wywaliła i obserwowała co wyrasta z pozostałych...
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 385
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Nie że nie wierzę ale nie zrozumiałam co mam zrobić
to moje pierwsze kanny z takim przebarwieniem ,wiec myślałam, że to taka odmiana.
Mam prawo chyba do takich pytań jako laik w kwestii tych roślin? 
Aaa i jak sie to przenosi z zarażonych okazów? Przez kłącza,ziemią?



Aaa i jak sie to przenosi z zarażonych okazów? Przez kłącza,ziemią?
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Oczywiście, masz prawo i ja chętnie podpowiadam. Wiedząc jak trudno wyrzucić wymarzoną roślinkę co dopiero się kupiło,
dlatego odsyłam do poczytania samemu o wirusach i zrozumieniu jak duży to jest problem.
Z tego co wiem to wirusa można przenieść dzieląc chore kłącze, na rękach, używając tego samego noża do cięcia różnych roślin,
owady(tych nijak nie upilnujesz)... Nie powinno się też sadzić obok mieczyka, frezji, pomidora, ogórka i strączkowych.
dlatego odsyłam do poczytania samemu o wirusach i zrozumieniu jak duży to jest problem.
Z tego co wiem to wirusa można przenieść dzieląc chore kłącze, na rękach, używając tego samego noża do cięcia różnych roślin,
owady(tych nijak nie upilnujesz)... Nie powinno się też sadzić obok mieczyka, frezji, pomidora, ogórka i strączkowych.
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 385
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Mhmm rozumiem..
Czytalam cały post o tym i tą stronę z UK.. I szczerze dziwi mnie to że jeszcze nikt nie znalazł na to lekarstwa
wszak mamy na świecie tzw mózgi
To prawda strasznie trudno wyrzucić.. A mogę np zostawić ten okaz na balkonie ,a resztę ,gdy będzie z nimi ok, na działce? Będą rozdzielone
Przepraszam że tak truje
Czytalam cały post o tym i tą stronę z UK.. I szczerze dziwi mnie to że jeszcze nikt nie znalazł na to lekarstwa


To prawda strasznie trudno wyrzucić.. A mogę np zostawić ten okaz na balkonie ,a resztę ,gdy będzie z nimi ok, na działce? Będą rozdzielone

Przepraszam że tak truje

- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Już teraz odizoluj ją od pozostałych, zanim zdecydujesz co zrobisz.
Ja bym wywaliła, zresztą tak robię teraz z każdą niepewną.
Ja bym wywaliła, zresztą tak robię teraz z każdą niepewną.
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 385
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 385
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Halinko Twoje panienki szybciej zakwitną, oj będzie co podziwiać.
Sieweczka.


Sieweczka.


- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 28 wrz 2019, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Wygląda na to, że kłącza kann przetrwały kolejną zimę pod stertą kompostu 

- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4102
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.8
Halinko Twoje teraz pewnie są wielkie.
Zielonamalina ja nie polecam zostawiać ich w gruncie. U mnie nigdy nie przezimowały.
Kochani nareszcie połowa maja, rozpoczyna się czas sadzenia w docelowe miejsce.
Mam nadzieję, że pogoda nic nam już nie wywinie, ale lepiej sprawdzajcie na bieżąco prognozy.
Ja zaczynam wysadzać do donic, jakby co to wniosę do domu. Chwalcie się jak u Was rosną.
Życzę wszystkim dużo słoneczka i powodzenia w uprawie tych cudownych roślin.
Cleopatra
niezmiennie moja ulubiona.

Zielonamalina ja nie polecam zostawiać ich w gruncie. U mnie nigdy nie przezimowały.
Kochani nareszcie połowa maja, rozpoczyna się czas sadzenia w docelowe miejsce.
Mam nadzieję, że pogoda nic nam już nie wywinie, ale lepiej sprawdzajcie na bieżąco prognozy.
Ja zaczynam wysadzać do donic, jakby co to wniosę do domu. Chwalcie się jak u Was rosną.
Życzę wszystkim dużo słoneczka i powodzenia w uprawie tych cudownych roślin.


Cleopatra


