Misia dziękuję za odpowiedź:) Cieszę się, że dałam swojemu jeszcze jedną szansę. Lato spędzało na balkonie ale i tak się uparło, chyba bierze mnie na wytrzymałość. Poczekam, może akurat........
Gratuluję! Od pewnego czasu marzy mi się Cymbidium, szkoda, że tyle miejsca zabiera w domu, bo z wczasowaniem na ogrodzie/balkonie problemu by nie było
Ale cuda... Bardzo ci zazdroszczę tej Vandy, strasznie mi się taka marzy, ale niestety spotkanie Vandy to nie taka łatwa sprawa. ostatnio była jeszcze jedna taka w LM, ale bardzo droga, a w nienajlepszym stanie, z pleśką na korzonkach.