Kropelka zaprasza cz.4.

[Ola2310]

Witaj kochana. Zabiegana jestem okropnie , ale wpisuję choć parę słów abyś wiedziała że nie zapomniałam i zaglądam.
Twojej córci życzę samych przyjemności w nauce, aby wszystko łatwo jej wchodziło do głowy.
Niezłe stadko świneczek wam się zrobiło. Ale jakie kochane...Przygarnęłabym je wszystkie gdybym tylko mogła. Od razu przypomniała mi się nasza Pusia.A tu na nic czasu nie mam. Nawet pies to odczuwa... O ogrodzie nie wspomnę...

[kropelka]

Olu, no właśnie te świniaczki są takie kochane i wiem, że trzeba je oddać, bo przecież 5 świnek to dużo... ale dyskusja z dziećmi w tej sprawie jak grochem o ścianę. Nie i koniec! Będę zmuszona chyba wydać je pod ich nieobecność choć nie wiem czy mi to wybaczą

[Maska]

A ja myślałam, że to zdjęcia z wydm Na ostatnim zdjęciu to dalia? śliczna ile ma kwiatków

[Dorota71]

Świetnie wygląda ten jasny żwirek.

[Zenia]

Ten widoczek bardzo mi się spodobał, na tle jasnych kamyków ładnie wyglądają iglaki, ten formowany . Będzie trochę pracy jak opadną liście. . Cóż się jednak nie zrobi aby było pięknie.

[kropelka]

Marysiu, jakie wydmy? Toż to kamyczek biały w całej swej okazałości? Tak to jest czerwona dalia, nawet nieźle sobie radzi...





Dorotko, no fajnie, szkoda tylko, że dość szybko się brudzi i traci swój urok...




Zeniu masz rację iglaki super wyglądają na tle żwirku białego. Ale dość szybko traci to swój urok. Mój formowany iglak dosć zaniedbany w tym roku, to i trochę zarośnięty...




Wszystkie zdjęcia w aktualnym poście są dość stare, aparat pokazuje datę 2007, ale coś jest nie tak, zdjęcia są raczej z 2012 roku

[Dorota71]

A mogą być i stare zdjęcia. Ważne, że piękne i inspirujące.

[slanka-flora]

MARIOLKA,białe kamyki wyglądają pięknie i dają efekt natychmiastowy
A że później jest z nimi trochę roboty
U mnie pogoda jak u Ciebie...tak,że mam dzisiaj wolne i już się martwię
Jak mówił klasyk /Włodzimierz Ilijcz / - czto diełat
Deszczowe pozdrowienia
Sławek

[kropelka]

Dorotko, dziękuję, powiem Ci, że czasem mam wrażenie, że te stare zdjęcia roślin są lepsze. Co prawda łyso było w ogrodzie, ale odstępy od roślin były rozsądne, nie tak jak teraz wszystko rośnie jedno na drugim...

To jeszcze troszkę staroci, ale na czasie:

















Sławku, no właśnie u mnie to robota czeka nie tylko w ogrodzie, ale i w kopcu za stodołą przy ziemniakach. A tam wejść się nie da w taką aurę. Ogarnęłam dom i cieszę się, że mam chwilę dla siebie, bo nie często się zdarza pobyć w takiej ciszy...

[cyma2704]

Mariolko najpierw o malutkiej studentce w birecie, słodka. Na początku ogrodu każdy ma niemiłe pustki, a potem niemiłe zagęszczenie na rabatach. Nigdy nam nie dogodzi. Jednak kamień rozwieziony, rozbielił się ogród. Dalie i chryzantemy jeszcze cieszą kolorami. Szpaler rozchodników nieodmiennie podziwiam, cudny.

[kropelka]

Soniu- jednak takie rośliny z jednej grupy odmianowej to dobrze i ładnie się komponują. Tylko ileż by trzeba mieć miejsca, zeby to wszystko tak sadzić?

Dziś cyknęłam kilka zdjęć:

[plocczanka]

Pięknie, Mariolko, kolorowo jeszcze w Twoim ogrodzie. Fantastyczne rozchodniki, dalie, marcinki, a szarłat
Wspaniale zdobią go również wrzosy.
Muszę sprowadzić je na moje rabatki, choćby na żurawkową, do towarzystwa.

[kogra]

Przybiegam natychmiast, bo zgubiłam gdzieś twój wątek.
Nawet nie zauważyłam że już jest nowy.
Ale nadrobiłam i przeczytałam smutną historię z samczykami.
Teraz menażeria się rozrosła, ale jakie to miłe patrzeć jak zwierzaki krzątają się koło człowieka.....albo odwrotnie ?
Ja też nie umiem inaczej jak tylko zająć się zwierzakami do końca.
Pięknie wszystko Ci jeszcze kwitnie, u mnie deszcze wykańczają nawet astry.
I zimno jak licho, nawet nie wychodzę do ogródka.
Cudne masz dalie i podziwiam twoją pracowitość, rozwalić taki murek w tri miga....

[Ola2310]

Ale masz piękne rozrośnięte wrzosy...Pozazdrościć takich krzaczków...

[Darmokot]

Mariolu Dzięki, że do mnie zajrzałaś bo i ja do Ciebie zajrzałem, bardzo ciekawie powadzisz wątek. Chciałem Cię pochwalić m.in. za szarłaty i hortensje ale to już zostało kilkakrotnie uczynione Kupę masz roboty ale za to jaki piękny ogród. Szkoda prosiątka, że nie widzi, ja też mam kaleki - trójnogiego kota a drugiego prawie niesłyszącego. Takie potrzebują najwięcej uwagi.
Będę zaglądać i podziwiać (szczególnie szarłaty, w tym roku posiadam tylko jednego dużego, reszta taki drób).
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w ogrodzie, niech no sie ino te zimioki skończą