Doroto T. Ewelinowitam bardzo ciepło:)
dziękuję za mile słowa. Są naprawdę ważne, bo podziwiając waszee piękne ogrody....... hmmm, mogę tylko marzyć na razie
Przede mną dużo pracy, cieszę sie na tę działaność, mam plany, ale obawiam się o finansową stronę . W tym roku chcemy się wreszcie przeprowadzić do wlasnego domu

i już nie mogę się doczekać, ale z tym zwiazane są koszty ogromne

.
Mąż, który sam lubi pracować w ogrodzie i cieszą go rośliny, już zapowiedział, że jednak nie będę mogła kupić wszystkich tych zaplanowanych przez zimę krzewów.
Chciałabym chociaż dosadzić trochę na skalniaku, zrobić skarpę, altankę wokół jabłoni i marzy mi się rabatka iglakowa przed kącikiem wypoczynkowym.
Z oczka, kaskady i innych muszę chyba zrezygnować. Gdyby robotnicy zdążyli jesienią skończyć prace, jak obiecali, byłoby już oczko... a tak, pieniądze zainwestowaliśmy w coś innego.
Uczę się cierpliwości

I ma to dobre strony ;)