Na Polnej... działka pachnąca różami...

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi, ja za dziewczynami powiem, ze naprawdę nie masz się już czego czepiać :D
Ta trzecia róża naprawdę niczego sobie :wink:
Magda, Coronado to była naprawdę hit nie do przebicia. Do tej pory się z tego śmieję. Nie mam jej już, ale żeby tradycji stało się zadość, sprowadziłam chyba sobie kolejnego hiciora :lol:
Może niedługo się 'pochwalę' to znowu się pośmiejemy :D
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Wiolu,już nie mogę się doczekać :;230 Będzie się działo,takie chwile są bezcenne :;230
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

A ja zapytam o Twoje obserwacje jeśli chodzi o wytrzymałość kwiatów na upały
Masz swoich faworytów?
Ja jestem bardzo zadowolona oczywiście z Edenki. Potem Jazz trzyma non stop fason. W tym roku zakupiłam Hakuun. Podobna w typie do Jazz, ale biała z nutą żółtego. No i oczywiście Baroness, Pashmina, Acropoli i Baronin.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Cześć Gabi ;:196 :oops: no, że ja tu wcześniej nie wdepnęłam.... ;:306 moje klimaty i na dodatek pisane otwartym tekstem. :;230
Powiem krótko też tak mam z tym, że ja się wkurzam znacznie wcześniej (trzech lata by nie dotrwały) i wywalam natychmiast. ;:306
Dzięki temu mam nowe pomysły i zachcianki ;:170
I dodam tylko głupa baba może wymyślić kamyki czy korę hihihi... podzielam tą opinię :D podżerające inne roślinki koło róż to też taki sobie pomysł ;:124
Ależ masz tam pięknie i bardzo mi się podobają te różne płotki zwane u mnie pleckami. Jak na pierwszy raz, to aż za dużo
napisałam :;230
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Jadziu, mnie denerwują te róże, które leżą... niestety mają duże i ciężkie kwiaty, że bidule nie mogą ich utrzymać... na baronowa Stephanie.... albo Geisha... nawet Bonica i Aspirin leżą... ja pryskałam Sylitem, bo taki miałam, ale nie wiem czy pomoże.. ale gorsze jest to, że niektóre róże np, doktorek oblazły rdzą... i tego boję się bardziej niż mączniaka... jedną różę obcięłam już całkiem, a doktorkowi robię depilację... a co... ;:306
Jadziu, zerknij... pachnie ładnie...czy to ona ?


Obrazek


Olu, byłam i widziałam... nie powiem dość ładny, ale ten zwykły bardziej mi się podoba... muszę zdobyć nasionka...

Obrazek

Obrazek


Jolu, nie czepiam się tylko piszę... to prawda... one mają pokrój taki nijaki, ale pocieszam się że będzie lepiej... no Coronado... to było coś... ;:306

Obrazek

Obrazek


Dziewczyny... wybaczcie... na resztę odpowiem jutro... dzisiaj jestem padnięta,... i podrapana...
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Te 'gwiezdne' floksiki też niczego sobie. Ja tteż je kupiłam i wysiałam, lecz nie wzeszedł nawet jeden. Już nie pamiętam jakiej firmy były nasionka, ale na pewno nie L.
Te zwykłe Drummondi fajne są i pojawiają się ciekawe kolorki. Ciekawe czy da radę zebrać z nich nasiona.
A jak tam werbena ?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi gdybyś zobaczyła moje róże po tych deszczach, to dopiero byś się cieszyła ze swoich. ;:306
Wszystko zwisa a na niektórych zamiast kwiatów szare mumie wiszą. ;:202
Zaraz zabieram się za wycinanie, ale jak popatrzę ile tego jest to ogarnia mnie przerażenie.
Po co ja ich tyle kupowałam. ;:124
Teraz czeka mnie kilkudniowa kłująca robota, masakra.
Też doktorka zaczynam depilować ;:306 , coraz mniej mi się podoba to że taki wrażliwy się zrobił.
Aspirynki z Bonicą też wyleżane, jakby ktoś sobie z nich szezląg zrobił.
No ale damy radę. ;:134
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi to raczej nie Evelyne bo ona ma żółte dno i różowe płatki. Wstawię Ci dla podglądu, a potem usunę

Obrazek

Moje róże w większości już ścięte lecz jeszcze sporo zostało lecz pocieszam sie tym ,ze za chwilkę zaczną dalie.Nie przypuszczałabym ,że Doktorki są takie chorowite powinni się leczyć sami :wink: Młode listki pryskam zapobiegawczo czosnkowo skrzypową gnojówką i jak na razie pomaga.Gnojówka uchroniła też przed całkowitym ścięciem Czarna Madonnę
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

No to odpisuję dalej, choć niestety żadna z Was nie dostanie kwiatka, bo jestem na działce a zdjęcia mam w kompie w domu....

Elwi,
ja już jestem na etapie poszukiwania odkurzacza ogrodowego i wszystko na to wskazuje że go kupię... ;:306
Ten mój Crokus jest cudny... wypuścił nawet dwa dość mocne i grube pędy, więc nadzieja jest... a Jubile ma kwiatów sporo, i jak na trzylatka sprawuje się już dobrze... nawet nie muszę się kłaść na ziemi, żeby zrobić zdjęcie kwiatom... do tej trójcy dołączył jeszcze James G.... pokrój taki sam...
Elwi, ja wiem że wyglądają zjawiskowo, ale momentami nie daję rady.. najbardziej wkurzam się po ulewnych deszczach... muszę wymyślić jakąś strategię, abym się nie wkurzała... ale zaczyna mnie drażnić Pirouette... :?

Alutka, "dobrej współpracy"... dobrze to ujęłaś... one mi robią na złość... ale jak już pisałam wyżej, muszę opracować strategię... a co... albo ja, albo one... ;:306

Madziu,
że wybredna i zołza to wiem... Małż mi to mówi na okrągło... a z czepianiem to różnie, ale zazwyczaj czepiam się nawet bez powodu... :;230 podobno moja mam też tak ma, choć ma już 94 lata...a ja.. no sporo mniej i aż się boję co to będzie jak będę w jej wieku... ;:202

Wiolu, no dobra... już nie będę, choć nie obiecuję na 100%... taka już moja natura, a zmienić się.. hmmm... na stare lata się nie opłaca... jeszcze by pomyśleli że jakaś chora jestem albo co... ;:306
Floksiki są gajne ale dają po oczach że hej... dość jaskrawe są...
A werbena rośnie, ale okazuje się też że i ja mam patagońską... widać L. tym razem nie oszukał... ;:333
Z tegorocznego hiciora już się pośmiałam... ;:333

Gosiu,
Eden rzeczywiście trzyma długo kwiaty, Baronesse również.. Lacre otwiera pąki powoli i też długo trzyma... u mnie jest patelnia, więc i kwiaty szybciej przekwitają... ale postaram się bacznie przyjrzeć różom...

Majka... miło mi że wpadłaś... ;:168
Ja muszę wytrzymać do oporu, bo baczne oko Małża obserwuje i nie mogę tak ot wyrzucić... ale pokombinować mogę... on się i tak za bardzo nie zna... ;:306
Korę już przerabiałam i to był równie beznadziejny pomysł... nie dość że liści nie można wyciągnąć, to każde rano sprzątanie... ptasiory szukały sobie robaczków i rozgrzebywały ile się dało... no i był sobie taki miszmasz kamyczkowo- korowy... najgorsza rzecz z możliwych...


Grażynko.
.. u mnie też tak było... dwa dni sprzątania, a i tak jeszcze nie koniec... nie miała baba kłopotu z liliowcami, sobie róże kupiła... ;:306
ale tak jak piszesz... damy radę... ;:215

Jadziu, ta moja taka jest, ale w tym roku jest jakaś bladziutka... może temu że w pełnym słoneczku i w doniczce rośnie.. a pan z F. wskazał mi na nią, więc mam nadzieję że to ona... Jadziu, a zdrowa ona jest, czy chorowitek ?

Zdjęcia będą wieczorem, jeśli nic nie stanie mi na przeszkodzie... ;:304 ...wnuk ma urodziny i robimy imprezkę na działce...
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

A powiedz mi kochana, dlaczegóż to denerwuje cię Pirouette? Bo mnie też i to bardzo. Drugi już rok z kolei tak na mnie działa. Nawet dzisiaj nad nią dumałam. Ale nie napiszę dlaczego, żeby Ci nie sugerować. Jestem bardzo ciekawa. ;:224
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Wandziu, mam kilka powodów...

1) choć kwiaty dość ładne, to szybko przekwitają i śmiecą...
2) rośnie jak szalona, a ja jestem za niska żeby pościnać kwiaty... muszę wyłazić na drabinę... ;:306
3) co roku łapie mączniaka
4) jej płatki przyklejają się do host, żurawek i innych rosnących blisko roślin, bo nie nadążam ze zrywaniem przekwitłych bukiecików
5) nie umiem poradzić sobie z wyciąganiem płatków z kamieni... ;:219
szkoda mi ją wyrzucać, ale chyba będę ją bardzo przerzedzać i ciąć nisko... jeszcze niżej niż do tej pory...


Dziś dla odmiany liliowce...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Aha, to ja mam jednak inny powód. Pirouette wypuszcza długie i sztywne pędy, które z wielkim trudem daje się naginać poziomo. W związku z tym kwiaty ma jedynie na czubkach i wygląda po prostu głupawo. Akurat pod tą różą nie mam ani kamyków, ani kory, więc te problemy u mnie odpadają. A ze śmieceniem to dotyczy wielu róż. Taka ich natura. Oczywiście najwięcej New Dawn, lecz tę mam akurat nad kostką i łatwiej mi zamiatać te wszystkie płatki.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Wandziu, ja moją obcinam dość mocno w formie piramidy... boki skracam więcej, a środek jest wyżej... ciacham ją tak do wysokości około 1-1,2m... ona potem kwitnie od dołu do góry, ale i tak osiąga spore rozmiary... no i rozkłada się sama.. rośnie przy takim stojaku ale i tak muszę ją podwiązywać bo inaczej by leżała...

Pada deszczyk, więc mogę trochę nadrobić zaległości... pewnie do jutra tak nie będą wyglądać, bo dość intensywnie leje...


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi,przepiękna Novalis ;:138
Wrzuć jakieś białe i czerwone kwiaty dla naszych chłopaków :heja
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Madziu, ona tylko na zdjęciach tak ładnie wygląda... w rzeczywistości to taki trupi kolor... ;:306
I wedle życzenia...


białe... no prawie...

Obrazek


i czerwone...

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”