Witajcie kochani po dłuższej przerwie

To był trudny sezon dla moich kwiatów kilka z nich odeszło z parapetu no cóż i zmiany muszą być. Oczywiście skrętniki towarzyszą mi nadal i mam ich trochę więcej. Myślę nawet o pozbyciu się fiołków na ich rzecz, ale to jeszcze sprawa do przemyślenia

Hoje mam nadal, pelargonia angielka już nie jest duża wkrótce pojedzie w dobre ręce a ja będę miała innego kwiatka w jej miejsce.
Stefciu, nieznośna, Arku, Mondafa, Renatko, Asiu dziękuję Wam za wizyty i zapraszam do ponownych odwiedzin

Zacznę od nowości kupiłam begonię. Dawno nie miałam ich w kolekcji. Pamiętam jak miałam 12 lat przyniosłam pierwszą do domu. Przewinęło ich się kilka. Zwykle były to te o kolorowych liściach a ta zachwyca kwiatami. Jak na nią patrzę w zbliżeniu przypomina mi hortensję. Ma taki trudny
do uchwycenia kolor brudnego różu.
A to zdjęcie całego kwiata. Ma naprawdę mnóstwo pączków.
A tu specjalnie do Asi zdjęcia kwitnących skrętników. Wawel jest naprawdę ciekawy jak kwitnie to od razu całym bukietem. Jakby co do mam akurat sadzonkę

Kwitnie mi jeszcze Bronia, ale nie mam akurat zdjęcia. Tu będzie Wawel i Barwy Indii
