Smolka rzeczywiście, z tego co tu poczytałam na forum, to kolcowój przysparza sporo problemów w uprawie. Udało mi się zebrać pierwszą partię owoców w tym roku i widzę też, że interesują się nimi ptaki

Wciąż pojawiają się na nim kwiaty, więc może doczekam kolejnego rzutu jagód
Aguś ta jeżyna to mi się w ogóle sama posiała

Mam jeszcze jeden taki krzak ;) Jestem zaskoczona, bo w tym roku są bardzo smaczne te jeżyny. Rok temu były strasznie kwaśne. A co do żurawiny to ja mam żurawinę wielkoowocową, jutro pójdę zerknąć, czy mam jeszcze etykietę z nazwą odmiany. Mam ją już trzeci sezon i co mogę o niej powiedzieć, to tyle, że potrzebuje stale wilgotnego, kwaśnego podłoża. Sama roślina nie jest ekspansywna i dość wolno rośnie. U mnie rośnie pod borówkami amerykańskimi

W pierwszym roku uprawy nie miałam w ogóle owoców, bo jak kwitła to akurat wyjechałam i kwiaty uschły. Rok temu miałam za to ogromną ilość owoców. Smakują inaczej niż te sklepowe - one są mocno słodzone. Mnie bardzo smakowały, dodawałam je do placków drożdżowych

Na surowo są dość kwaśne i mają twardą skórkę. Po pierwszych przymrozkach zapraszam na degustację!