Witam
Nareszcie piękna pogoda

od rana z mniejszymi lub większymi przerwani robiłąm porządki na rabatach. Póki co jedna ogarnięta
Przycięłam lawendę.. a niech będzie co ma być.. jak ją omrozi to kupię nową. Obecna i tak była kiepsko prowadzona od samego początku i rosną takie wielkie krzaczyska/ Oglądałam też ze wszystkich stron forsycję, bo strasznie mnie kusi przycinanie róż.. niestety mimo nabrzmiałych pączków trzeba jeszcze poczekać na żółtą burzę kwiecia.. może do świąt zdąży zakwitnąć. Zrobiłam też oprysk miedzianem i teraz mam takie pytanie.. co z tymi kawałkami róży, które są wciąż pod kopczykiem

Pzecież nie będę rozwalała kopców dla oprysku.
Dziewczyny, tchnęło mnie.. czy te nawozy w Lidlu to od dzisiaj??
Annes, szałwię siałam w tamtym roku na dwa rzuty. Pierwszy do kubeczka, drugi bezpośrednio do gruntu. Ta pierwsza strasznie pokładała się potem po ziemi, a ta druga wyrosła ładna i gęsto zbudowana. nie wiem więc czy jest sens siać do pojemniczka.. no chyba, że to u mnie taka wyszła..
Tulap, u mnie wszystkie pająki są tolerowane, bo niestety boję się ich ruszać, a jak zagaduję eMa żeby pozbył się pająków to się ze mnie śmieje.. raz usunął, a one wciąż wracają
Ewelina, doczekałyśmy się wreszcie słońca

dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do bardzo udanych i bardzo intensywnych. Mam nadzieję, że jutrzejsze ochłodzenia to również będzie bujda. Chociaż przymrozek rano był i jak się słońce schowa za chmury to czuć chłód
Dorotka, moje iryski to już chyba na straty mogę spisać. Zakwitło dwa i widzę że jeszcze maksymalnie 3 zakwitną. z roku na rok mam ich mniej dlatego postawiłam na krokusy. Są niezawodne i przyrastają bardzo szybko.. No jak ich nie kochać
Sonia, dziękuję kochana

Ostatnio nawet myślałam o twoim zaproszeniu, ale wiem, że masz teraz dodatkowe obowiązki związane z wnusiem i nie chcę się narzucać. Czy trawy trzeba już teraz sadzić?? Moje krokusy dzisiaj poszalały.. wystarczyło kilka godzin słońca i zachwytom nie było końca
Ewelina7, witaj

tak naprawdę to dzisiaj mamy pierwszy słoneczny dzień od .. nawet nie pamiętam od kiedy. Wciąż było deszczowo, zimno i ponuro.
Co do nazw różanych pannic najbardziej dziwi mnie jak szkółki prezentują daną róże pod inną, mniej znaną nazwą. Spotkałam się więc z piękną Candy Rain czy Lemon Parody, czy nie łatwiej było napisać Abraham Darby i Graham Thomas. Przypuszczam nawet, że więcej osób kupiłoby tą konkretną różę. No cóż nie mnie to oceniać
Aneczka, uwierz mi raz przechowywałam te cebule w korytarzu. Były tylko 2 szt a takiego fetoru narobiły, że przez kilka dni było czuć (mimo zabrania cebul)
Wiosna.. słoneczna wiosna
A takiego wiosennego torcika zmalowałam początkiem weekendu.. jestem mega dumna
