Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne..cz2

[Laryssa11]

Cześć Maniaa z tych stron jest nas więcej ;-)

Miałam napisać o skrzyniach, ale ubiegła mnie PaulaPola, ale mam pytanie - jaki to piach?
Bo u mnie blisko domu też jest rozplantowany piach, by wyrównać trawnik, ale to taki zwykły żółty piach.
Natomiast wzdłuż płotu, który jest na podmurówce, jest piach zupełnie inny. Nie wiem jak to określić, taki bardziej pylasty. Zawsze jest suchy i woda w niego nie wsiąka. Jak się po nim poleje z konewki, to woda zbiera się w takie kulki, jak rtęć, i opanierowana tym pyłem stacza się na boki. Tylko bardzo drobny deszcz jakoś to nawilża. Takie paskudztwo jest wszędzie wzdłuż płotu, dwa lata chciałam mieć właśnie wzdłuż płotu kwiatki, ale w tej badziewnej "ziemi" to się nie udaje, mimo domieszania torfu, kompostu, nawozu.... teraz wiem, że trzeba to wykopać i wrzucić coś normalnego, próchnicznego.

Mam wielką nadzieję, że masz po prostu zwykły piasek Czy masz możliwość, żeby wjechał tam ciągnik?

[Maniaa]

Cześć Laryssa11, super że jest nas więcej!

W zeszłym roku podlewanie tych piaseczków szło dobrze (wsiąkało w oczach), więc chyba jakiś zwyklejszy piach (uff). Ciągnikiem na część działki się raczej da, ale w miejsce gdzie warzywnik to nie ma szans

pomidormen zrobię jak radzisz, najpierw podziałam przez ten sezon, a w przyszłym roku dopiero zobaczę czy w dobrym kierunku idę.

Świetne jest to, że na rodzimych piaseczkach rośnie sporo sympatycznych zadarniających roślinek i na ten 'budowlany' niektóre też włażą, więc zdaje mi się że nie jest uświniony niczym strasznym. Czy źle myślę?

U nas tu się robi analizy http://www.oschr.olsztyn.pl/obsluga.html

Dzięki za namiary!

Ha, zauważyłam właśnie bezpardonową interwencję moda, nie sądziłam że popełniam tak ciężkie zbrodnie, szkoda - forum zdawało się naprawdę przesympatycznym miejscem...

[pomidormen]

Piasek budowlany nie jest niczym uświniony. Jest bardzo czysty czyli nie ma również składników pokarmowych.

[Maniaa]

I to całe szczęście w tej sytuacji, dobrego łatwiej domieszać, niż oczyścić z jakiegoś świństwa... no i że nie jest wredny jak przy płocie u Laryssa11!

[Laryssa11]

Ciągnikiem na część działki się raczej da, ale w miejsce gdzie warzywnik to nie ma szans

Szkoda, to by ułatwiło pracę, a tak zostaje łopata i taczka. Da się to znieść przy jednej grządce, a przy całym ogrodzie jest trudniej, ale czego nie zrobi ktoś, kto to kocha

[Maniaa]

A może to i dobrze - tak sobie myślę że jak rok po roku będę urządzać po kawałku, to na dłużej radochy wystarczy (i może pomoże odnaleźć linię, którą zapodziałam dobrych kilka lat temu )

Ja tak kiedyś zrobiłam, podobnie jak napisała PaulaPola. I do tej pory mam 4 takie grządki. Deski były z odzysku po budowie, niczym nie impregnowałam, kształty i wielkości mają takie jakie miałam deski. Pod spodem zrobiliśmy rusztowanie z cienkich gałązek i badyli na to odpadki kuchenne wymieszane z obornikiem końskim a na to kupna ziemia. Na wierzch zrobili mi panowie z listewek i folii nakrycia i mam inspekt na niby podgrzewanej grządce.
Miało być coś podobnego http://permakultura.net/2013/07/25/co-t ... elkultura/ a wyszło co wyszło. Te grządki są zawsze dużo cieplejsze niż inne i dłużej utrzymują wilgoć. Na początek polecam, ja wysiewam tam rozsadę kwiatów, sałat i kapustnych, uprawiam rzodkiewkę a po tym wsadzam pomidory lub paprykę. Jedynie cukinia szybko złapała mączniaka - pewnie za dużo wilgoci.

Super sprawa, łaziłam dzisiaj po rozmokłym śniegu w przyszłym ogródku i szukałam najlepszego miejsca na taką grządkę
Coraz bardziej mi chodzi po głowie wyłożenie pod grządkami gałęzi, to chyba dobry pomysł też pod zwykłe? Czy tylko pod podwyższone ma sens?

[besia]

Maniaa

Ja też Cię witam na forum
Pochodzę z Olsztyna , ale teraz szczęśliwie mieszam w lesie , na granicy pomiędzy Warmią i Mazuramii .
Piaseczek u mnie elegancki , sypki , żółciutki
Mam wyznaczone miejsce na warzywnik i tego się trzymam . Jest to około 80m2 , uprawiane już 14 lat . Część piachu była odebrana i uzupełniona ziemią z torfem . Co roku jak tylko zwalnia mi się jakaś grządka wysiewam poplon , czasami nawet dwa razy . Miejsca między grządkami ściółkuję czym mam . Jeśli zrąbki z gałązek już po przekompostowaniu się nadają to nimi , trawą z koszenia trawnika , ale taką już zwiędniętą .

Nasze forumowe koleżanki i koledzy dobrze Ci radzą , ja jak zaczynałam przygodę z piaseczkiem takich fajnych porad od nikogo nie dostałam . Warzywnik powstawał sukcesywnie przez lata . Teraz zastanawiam się nad zrobieniem podniesionych grządek , bo sama wiesz jaki tu u nas mamy klimat . Pomysł z podnesionymi grządkami jest naprawdę dobry i warto z niego skorzystać .

[whitedame]

Super sprawa, łaziłam dzisiaj po rozmokłym śniegu w przyszłym ogródku i szukałam najlepszego miejsca na taką grządkę
Coraz bardziej mi chodzi po głowie wyłożenie pod grządkami gałęzi, to chyba dobry pomysł też pod zwykłe? Czy tylko pod podwyższone ma sens?

Te najgrubsze gałęzie zostały wkopane, czyli najpierw wykopaliśmy dół na jakieś pół metra. na dół nacięliśmy gałęzi, na sam spód naprawdę grube, na to drobniejsze, na to poszła trawa po ostatnim jesiennym koszeniu świeży kompost zmieszany z końskim obornikiem, dopiero na to położyliśmy konstrukcje z desek. Na sam wierzch wiosną nasypałam kupnej ziemi. Co ciekawe ta grządka co roku się lekko zapada ( rozkłada się drewno i ubija) więc uzupełniam brakująca ziemię kompostem.
Ostatnia grządka była tą, na którą zabrakło i obornika i kompostu, więc na gałęzie przez całą zimę sypaliśmy odpadki domowe, wiosną przysypałam ją ziemią.
Ponieważ wszystko pod spodem było zbyt świeże nie obsiałam ją warzywami tylko wyką.

[Elfia]

Super sprawa, łaziłam dzisiaj po rozmokłym śniegu w przyszłym ogródku i szukałam najlepszego miejsca na taką grządkę
Coraz bardziej mi chodzi po głowie wyłożenie pod grządkami gałęzi, to chyba dobry pomysł też pod zwykłe? Czy tylko pod podwyższone ma sens?

Maniaa, jeśli masz możliwość, to stwórz sobie podwyższone grządki wyłożone na dnie gałęziami. Czym grubszymi, tym lepiej.
Ja rok temu robiłam takie grządki. Żeby mieć czym je zasypać, najpierw wykopałam doły, wybierając z każdego ziemię na głębokość szpadla. Dno wyłożyłam tekturą (przyciąga dżdżownice), na to gałęzie, zrębki, trawa, kompost i co tam dobrego było pod ręką (nawet cały worek żywokostu ściętego na łąkach). Dopiero na to wysypałam wcześniej zgarniętą ziemię. Konstrukcję skrzyni osadzałam w między czasie. Jesienią do skrzyń wrzuciłam po taczce obornika końskiego. Co nieco opisałam na blogu, ale linka nie mogę tu wstawić, za to wrzucam ci zdjęcia dla zobrazowania tej radosnej twórczości.
Na pierwszym zdjęciu jest "lazania" częściowo przykryta ziemią. Zapomniałabym jeszcze o warstwie słomy wewnątrz. Dodatkowo słomą wyściółkowałam grządki, ale moim zdaniem przekompostowane zrębki byłyby do tego celu lepsze.

[Iochroma]

Przygotowuję teren pod nowy, duży foliak. Po zdjęciu części darni (wcześniej była to część łąki) okazało się, że w ziemi pełno jest cząstek(największe mają po 2-3 cm) rudy darniowej czy też rudy żelaza. Są dość drobne, ziemia jest czarna, niezabarwiona na rudo. Jaki wpływ będzie to miało na pomidory? Konieczna jest wymiana tej ziemi?

[Pelasia]

W tym roku warzywniak będę przekopywała dopiero na wiosne ,planuje juz w tą sobotę albo w przyszłym tygodniu....jak pogoda pozwoli,i teraz mam pytanie. Czy po skopaniu gleby wyrówananiu,,
wygrabieniu można od razu siać? Czy poczekać ,aż ziemia osiądzie? Jak czekać ,to ile ? Chciałam posiać trochę cebuli ,rzodkiweki i groszku...

[Lunarii]

Kiedy rozgarniać kopce przy nasadzie pnia u drzew owocowych? Młode drzewka przysypałem ziemią w celu zabezpieczenia przed mrozem. Czas chyba najwyższy je odkopać?

[amitka]

Pelasia, po takim spulchnieniu na pewno powinno się odczekać, bo osiadająca ziemia będzie łamać delikatne młode korzonki. Ale ile czasu, coś mi się kojarzy, że ok 2 tygodnie.

Lunarii, ja rozgarniam kopczyki przy młodych drzewkach wtedy, kiedy różom - pod koniec marca. Ale to zależy od temperatury. Jeszcze zapowiadają przymrozki nocami.

[ostatnia szansa]

Pelasiu!
Wiosną mój mąż przekopuje głęboko grządki glebogryzarką, ja wyrównuję grabkami i w ten sam dzień sieję. Jest ok.

[vanilia]

Słuchajcie, chciałam dzisiaj przekopywać ogródek, jak tam u Was ciężkie prace? ;) w nocy i nad ranem -2 stopnie można kopać w dzień jak jest cieplej?