Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko jak byłam dzieckiem to też mieliśmy działkę, wyobraź sobie kiedyś jakiś turkuć ukradł nam cały szpaler piwonii (ok 10 krzaków), że już nie wspomnę o liliach i irysach wykopywanych, czy narcyzach wydzieranych razem z cebulami. Brr, złe wspomnienia obudziły się, dobrze że mam ogródek za progiem.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Jak widzę, to Ty już przygotowana jesteś do siewu
Całkiem spory zapasik zrobiłaś
I tłusty czwartek przyśpieszyłyście
Musiały być pycha.
I tłusty czwartek przyśpieszyłyście
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko tez muszę zrobić remanent w nasionkach bo już nie pamiętam czego nie wysiałam i zostało
Często otwieram nową torebkę o starej zapominając
albo kupuję kolejną torebkę tego samego.
Często otwieram nową torebkę o starej zapominając
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko to u Ciebie można w ukrytej kamerze różne śmieszności robić
Przezornie nasionka z odległości żeby nie było widać co tam
Dziewanna żółta to taka zwykła? Boja kiedyś miałam taka śmieszną, ale była chyba jednoroczna
Ja też używam opakowania po lekach z pochłaniaczem wilgoci na nasionka
Nie da się tak kogoś od ręki (nocy) przestać lubić. A Ty sobie rączki przysiądź i czekamy do 11. Już wiem z czego mi się ta noc wzięła, bo Ty chyba napisałaś o 10.01 od godz. wieczornej ,,,co?
Takiej czysto białej piwonii to nie mam
ale ich lepiej nie ruszać 
Przezornie nasionka z odległości żeby nie było widać co tam
Ja też używam opakowania po lekach z pochłaniaczem wilgoci na nasionka
Nie da się tak kogoś od ręki (nocy) przestać lubić. A Ty sobie rączki przysiądź i czekamy do 11. Już wiem z czego mi się ta noc wzięła, bo Ty chyba napisałaś o 10.01 od godz. wieczornej ,,,co?
Takiej czysto białej piwonii to nie mam
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Cudowne piwonie, moje ulubione kwiaty!
Cebule lilii najlepiej sadzić szybko, żeby ich nie przesuszyć, czy to wiosną, czy jesienią.
Zauważyłam, że nawet malutkie cebulki od forumki, ale świeże, zakwitły mi jeszcze tego samego roku, a przesuszone cebule ze sklepów, mimo że 8 razy większe, czasem potrzebują całego sezonu, żeby dojść do siebie i zakwitnąć.
Cebule lilii najlepiej sadzić szybko, żeby ich nie przesuszyć, czy to wiosną, czy jesienią.
Zauważyłam, że nawet malutkie cebulki od forumki, ale świeże, zakwitły mi jeszcze tego samego roku, a przesuszone cebule ze sklepów, mimo że 8 razy większe, czasem potrzebują całego sezonu, żeby dojść do siebie i zakwitnąć.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Dario dwa lata temu Lyl... rozsyłał lilie chyba w marcu a potem przyszedł śnieg i zima. Lilie w torfie leżały miesiąc, a po wsadzeniu ładnie zakwitły w terminie, więc chyba różnie bywa 
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Marysiu: to bardzo dobrze świadczy o cebulach z tej firmy. Jeszcze nie robiłam u nich zakupów, ale wszytko przede mną.
Tak, pamiętam - była taka niby wiosna, a potem zaśnieżyło na całego. Ja wtedy kupiłam parę krzewów w tsc - tawuły padły niestety, ale kaliny i lilak przeżyły. Kupiłam też kłącza w kapersach w bierd. i z tymi było bardzo kiepsko.
Tak, pamiętam - była taka niby wiosna, a potem zaśnieżyło na całego. Ja wtedy kupiłam parę krzewów w tsc - tawuły padły niestety, ale kaliny i lilak przeżyły. Kupiłam też kłącza w kapersach w bierd. i z tymi było bardzo kiepsko.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Lucynko biała piwonia przepiękna.
No i zwierzaki w mojej ulubionej tonacji kolorystycznej.
Na znajomych złodziei świetny pomysł z niby monitoringiem. 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Pospacerowałam po zaprzyjaźnionych ogrodach i wracam do siebie, a tu tylu miłych gości.
Posadziłam cebulę na szczypiorek, bo rączki już za bardzo swędziły.
Butla pęka w szwach. Teraz poczekam kilka dni i zielone będzie gotowe.
Asiu [cyganka] - jakie pół? Może 1/50?
Gdybym miała większy areał, wykupiłabym cały sklep razem z półkami.
A siać będę po odrobinie, tak dla urozmaicenia.
Kasiu [klarag] - ja też kiedyś miałam ogród za progiem, u mamy, ale wtedy to mnie zupełnie co innego interesowało.
A teraz ... żałuję, ale i cieszę się z tego, co posiadam, bo zainteresowania się zmieniły.
Iwonko 1 - przygotowana do siewów jestem, ale coś doczekać się nie mogę.
Pączki mogłabym co dzień wtranżalać, ale nie chce mi się smażyć. Sklepowych nie lubię.
Julio - zrób sobie remanent, posegreguj, łatwiej będzie się połapać w kolejności zdarzeń.
Marysiu [Maska] - spróbuj, może do telewizji się załapiesz i za gwiazdę będziesz robiła ..
Nasiona z daleka, bo z bliska obiektyw nie chciał objąć wszystkich, tyle tego!
Dziewanna zakupiona wiosną na ryneczku w drodze na działeczkę. Bardzo mi się podobała, więc zebrałam nasiona, ale bardzo malutko. Ponoć roślinka wieloletnia. Się okaże.
Skoro takie bialutkiej piwonii nie masz, to już masz, tylko musisz do sierpnia poczekać.
Dario - sama widzisz, że ze mnie taki znawca uprawy lilii, że zmarnować potrafię podarowaną mi ze szczerego serca.
Soniu - wszystkie piwonie kocham za zapach, ale masz rację, biała jest chyba najładniejsza.
Troszeczkę kolorków. Różyczkowo.







Przypomniało mi się, że mam jeszcze taką piwonię.
Posadziłam cebulę na szczypiorek, bo rączki już za bardzo swędziły.
Butla pęka w szwach. Teraz poczekam kilka dni i zielone będzie gotowe.
Asiu [cyganka] - jakie pół? Może 1/50?
Gdybym miała większy areał, wykupiłabym cały sklep razem z półkami.
A siać będę po odrobinie, tak dla urozmaicenia.
Kasiu [klarag] - ja też kiedyś miałam ogród za progiem, u mamy, ale wtedy to mnie zupełnie co innego interesowało.
A teraz ... żałuję, ale i cieszę się z tego, co posiadam, bo zainteresowania się zmieniły.
Iwonko 1 - przygotowana do siewów jestem, ale coś doczekać się nie mogę.
Pączki mogłabym co dzień wtranżalać, ale nie chce mi się smażyć. Sklepowych nie lubię.
Julio - zrób sobie remanent, posegreguj, łatwiej będzie się połapać w kolejności zdarzeń.
Marysiu [Maska] - spróbuj, może do telewizji się załapiesz i za gwiazdę będziesz robiła ..
Nasiona z daleka, bo z bliska obiektyw nie chciał objąć wszystkich, tyle tego!
Dziewanna zakupiona wiosną na ryneczku w drodze na działeczkę. Bardzo mi się podobała, więc zebrałam nasiona, ale bardzo malutko. Ponoć roślinka wieloletnia. Się okaże.
Skoro takie bialutkiej piwonii nie masz, to już masz, tylko musisz do sierpnia poczekać.
Dario - sama widzisz, że ze mnie taki znawca uprawy lilii, że zmarnować potrafię podarowaną mi ze szczerego serca.
Soniu - wszystkie piwonie kocham za zapach, ale masz rację, biała jest chyba najładniejsza.
Troszeczkę kolorków. Różyczkowo.







Przypomniało mi się, że mam jeszcze taką piwonię.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
To ja Ci za to z dobrego serca dam taką pustą, bo chyba nie masz
To zależy do której telewizji chcesz mnie wysłać, bo ja grymaśna jestem
Śpij już
bo Ty musisz wcześniej ja pospałam długo to mam czas na to i tamto

To zależy do której telewizji chcesz mnie wysłać, bo ja grymaśna jestem
Śpij już
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Dziewczyny, co ja czytam, macie zamiar zaczynać wysiewy 11? A co to za tajemniczy termin?
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Ta żółta różyczka prześliczna
, a na sianie też na 11 się zbieram, podczytuję, śledzę Was 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Marysiu [Maska] - fakt, takiej pustej nie mam, to i chętnie z tego szczerego serca przyjmę.
Telewizje kłamią!
Tylko jedną biorę pod uwagę. Ty wiesz, którą.
Dzisiaj dostałam nasiona od Kasi/vimen. Sporo tego dobra mi przybyło. Będę siać, siać, siać i ...... A potem podziwiać, podziwiać i .... Sama radość!
Iguniu - cała tajemnica naszych siewów polega na tym, że trzymamy się kalendarza biodynamicznego, czy - jak kto woli - księżycowego, wg którego 11 i 12 stycznia to najlepsze dni dla siania, pikowania, rozmnażania oraz przesadzania kwiatów i ziół kwitnących.
Następne takie dni w styczniu to: 19 I po godz.10,13, 20 I całą dobę i 21 I do godz.14,28.
Ot i cała filozofia!
Iwonko [00..] - a podczytuj, proszę bardzo, baw się w tego ... jak mu tam ... detektywa!
Będziemy obserwować efekty. Ja już od dawna stosuję się do tego kalendarza i początkowo robiłam eksperymenty, tzn. siałam trochę w dniach kwiatowych, trochę 2 -3 dni po i była różnica. Ładniej wschodziły i lepiej się rozwijały rośliny wysiane w odpowiednich dniach. Przestrzegam też pikowania w podanych przez kalendarz terminach oraz wysadzania na miejsce stałe.
A, bo są jeszcze dni szczególnie korzystne dla wszelkich innych roślin, nie tylko dla kwiatów.








Telewizje kłamią!
Dzisiaj dostałam nasiona od Kasi/vimen. Sporo tego dobra mi przybyło. Będę siać, siać, siać i ...... A potem podziwiać, podziwiać i .... Sama radość!
Iguniu - cała tajemnica naszych siewów polega na tym, że trzymamy się kalendarza biodynamicznego, czy - jak kto woli - księżycowego, wg którego 11 i 12 stycznia to najlepsze dni dla siania, pikowania, rozmnażania oraz przesadzania kwiatów i ziół kwitnących.
Następne takie dni w styczniu to: 19 I po godz.10,13, 20 I całą dobę i 21 I do godz.14,28.
Ot i cała filozofia!
Iwonko [00..] - a podczytuj, proszę bardzo, baw się w tego ... jak mu tam ... detektywa!
Będziemy obserwować efekty. Ja już od dawna stosuję się do tego kalendarza i początkowo robiłam eksperymenty, tzn. siałam trochę w dniach kwiatowych, trochę 2 -3 dni po i była różnica. Ładniej wschodziły i lepiej się rozwijały rośliny wysiane w odpowiednich dniach. Przestrzegam też pikowania w podanych przez kalendarz terminach oraz wysadzania na miejsce stałe.
A, bo są jeszcze dni szczególnie korzystne dla wszelkich innych roślin, nie tylko dla kwiatów.








- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Ja też próbuję według kalendarza biodynamicznego, ale rzadko mam okazję wstrzelić się w odpowiedni termin.
Może kiedyś, jak się przeprowadzę na wieś, to będzie to możliwe.
Ale co roku kupuję kalendarz i czytam, i sprawdzam.
(Włosy też zawsze ścinam w odpowiednich dniach.
)
Może kiedyś, jak się przeprowadzę na wieś, to będzie to możliwe.
Ale co roku kupuję kalendarz i czytam, i sprawdzam.
(Włosy też zawsze ścinam w odpowiednich dniach.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 3
Zamarzyła mi się wiosna
A jak lubisz takie świeżutkie pączki, to w tłusty czwartek zapraszam do siebie. Na pączki zawsze przyjeżdża do mnie cała rodzina, pączków jest ze 150
, to i Ty się najesz. Już nawet nikt się nie pyta, czy smażę, wszyscy wiedzą, że tak i jak w dym do mojego domku. A ja co roku sobie obiecuję, że to był ostatni raz i konsekwentna jestem
......do następnego tłustego czwartku 
A jak lubisz takie świeżutkie pączki, to w tłusty czwartek zapraszam do siebie. Na pączki zawsze przyjeżdża do mnie cała rodzina, pączków jest ze 150



