beata_m pisze:Ja mam ogród na bardzo słabej glebie, więc dla mie kluczem do sukcesu jest właściwe nawożenie. Używam obornika granulowanego, bo nie mam dostępu do świeżego.
Próbowałaś siać poplon ozimy? Rok temu siałam żyto ozime, które bardzo fajnie rozluźniło i poprawiło strukturę gleby, a do tego wiosną nie było problemu chwastów - przekopywaliśmy tuż przed wysiewem warzyw, więc chwasty nie miały okazji skolonizować działki wczesną wiosną.
Z tym obornikiem granulowanym to pewnie wydatek większy, niż gdyby zakupić świeży obornik? I jednak poprawa struktury gleby następuje w mniejszym stopniu, niż przy normalnym oborniku. Skąd ja to znam. U mnie też obornik trzeba zdobywać, bo działka w mieście.
Próbowałaś może ściółkować glebę zrębkami czy trawą? Ostatnio w sklepie widziałam kostki pelletu do kominka, takie sprasowane drobne trociny, które gdyby przekompostować z np. trawą dałyby fajną materię organiczną. Nawet byłam gotowa wziąć na próbę, ale powstrzymałam się, bo to jednak tylko produkt zastępczy, w razie gdybym nie miała zrębków.