Mój ogród wśród łąk część 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

No nie ja przecież :lol: Dziewczyna mojego syna ;:86
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Gosiu to nie takie oczywiste dla mnie, że nie TY, zważywszy, że tak często pokazujesz swoją całkiem niedużą córeczkę. :D
No to gratki! Wiadomo co się urodzi?
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Małgosiu kocham czarne kotki, ale straciłam już dwa przez Lolę i nie mam odwagi na kolejnego czarnego ;:oj Chyba na zimę są takie puchacze, bo u Lidzi tez czarnule takie puchate. Mój ogrodowy też zawsze taki chudy lowelas a teraz zrobił się fajny kocur :;230 A Pepsi cieszy się u mnie szczególną sympatią ;:167 i widzę w niej sporo Loli :lol:
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Aniu - Bo ja dzieci mam w dość sporej różnicy wiekowej, chciałam sobie młodość przedłużyć....i zostanę lada dzień babcią :lol:

Becia - Może chociaż karton na nią wetknę? Gdzieś widziałam....
Mogłoby by trochę pomrozić i pośnieżyć, ja lubię zimę zimową, a nie jakąś angielską. Z angielskich rzeczy, jedynie gustuję w ogrodach angielskich, reszta ;:222

Marysiu - Pepsi to niezwykłej łagodności pies...no wiem, te kury nie świadczą może o tym, ale uwierz mi, ma bardzo spokojne usposobienie. Koty szanuje, bardzo lubi Zigusia, Lulę omija, bo Lula to głowę za wysoko nosi, a Malutkiego zawsze liźnie na przywitanie. I jak wystawiam michy, to ona czeka aż koty się najedzą. A ostatnio bywa częściej w domku, grzeje się przy kominku. Mika niezadowolona, bo ona kocha swoją budę, więc szczeka całą noc wołając Pepsi. Szaleństwo z sierściuchami, ale kocham je mocno.Bez nich pusto by było i nudno.


Wczoraj były jeszcze liście...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a dzisiejszy wiatr załatwił mi na jutro sporo podobnych atrakcji, jak te poniżej

Obrazek

Do napisania :wit
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Małgosiu jesienne kolory piękne. Przyśpieszysz prace, choć grabienie liści, jak wieje, to niemiłe zajęcie. Taka młoda i już babcia ;:168 Będziemy razem cieszyć się wnukami wiosną. ;:215
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Gosiu .. ja też lubię jak Kokosek chodzi za mną .. odprowadza mnie do rabat i kładzie się na środek ,żeby wszystko dobrze widzieć dookoła .. jak przechodzę obok to on tylko się kręci - jak cyrkiel :lol: Kotków to Ci bardzo zazdroszczę już pisałam zresztą , piękny ten Malutki .. Pepsi jest kapitalna .. cwaniarka jedna :wink:
Liście zrobię tak jak Ty do wora .. czytałam ,że ziemia liściowa jest git .
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Tak zarażacie tym kompostem liściowym, że chyba też zrobię. Co prawda u mnie tylko jeden worek się nazbiera, ale i tak spróbuje ;:108
A ten wór zimą na zewnątrz zostaje? Jak przymrozi to kompost też będzie "się robił" ?
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

No właśnie ja też dojrzewam do tego liściowego kompostu, tylko mam taki problem - jak na razie to mam liście tylko z orzecha włoskiego, a coś mi się o uszy obiło, że z nimi jest coś nie tak. Wiecie coś na ten temat?
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Gosiu :wit gratuluję ;:86 Ładną jesień pokazujesz, liście są cudownie wybarwione. Kompostujesz liście w workach, czytałam o takim sposobie?
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Soniu - Czy ja czegoś nie doczytałam? Też oczekujesz na wnuka? Piszesz o wiośnie, ja już za chwilkę ...nie mogę się doczekać i jednocześnie mam dużo strachu. Młodzi będą na razie mieszkali u nas, mam nadzieję że jakoś to będzie. Zuza już zakomunikowała, że ona nocnych płaczów nie wytrzyma, bo musi być wyspana do szkoły. :lol: Jakoś to będzie.

Violka - Ziemia liściowa jest bardzo cenna. Ja wykorzystuję ją co roku, chociaż różnie, w zależności od możliwości ją robiłam. Czasami na skrót, czyli do kompostownika, albo zakopywałam w dziurze po wybraniu ziemi na kopcowanie róż. W tym roku idzie do worków.
Kota sobie spraw, kot wychowa Kokosów dwóch :lol:


Zuziu - Liście do worków, zawiąż, zrób małe dziureczki, żeby oddychał , przedtem wlej wody bo musi mieć wilgoć do rozkładu. I worki do ciemnego rogu ogrodu, żeby sobie stały cały rok. Nic nie tracisz a wiele zyskujesz. Zimą procesy rozkładu owszem, spowalniają, ale proces ten zależy od wielu rzeczy. Od rodzaju liści, wilgotności, dodatków...poniżej ciut więcej opisałam Kasi ;:196

Kasiu - Liście z orzecha włoskiego się nie nadają. Mają za dużo różnych związków, które powodują powolne rozkładanie i chyba mają garbniki, one też nie pomagają. Moje liście z orzecha włoskiego spadają sobie w jedno miejsce, zgrabiam i wrzucam do ognia. Kiedyś czytałam o złym oddziaływaniu rozkładających się liści orzecha na inne rośliny i drzewa w ogrodzie. Chodziło o uwalnianie niekorzystnych substancji...ale nie jestem ekologiem, więc nie wiem dokładnie jakich ;:131 W każdym razie liściom orzecha włoskiego dziękujemy. Liście dębu też nie nadają się na kompost liściowy, długo się rozkładają. Najlepsze są liście z drzew owocowych, brzóz, leszczyn. Szybko się rozkładają. Można, a raczej dobrze by było sypnąć mocznika, kurzeńca, albo innych preparatów zawierających azot, wtedy szybciej się rozkładają liście i jest bogatszy kompost. Ja jeszcze dosypuję ziemi, żeby i szybciej i lepiej się kompostował. Polecam ;:333

Aniu - Dziękuję ;:196 Sposób przerabiania liści na kompost, czyli jak ja to robię, opisałam dziewczętom w powyższych postach. Do dzieła ;:333
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Nie doczytałam do końca, cały czas ktoś mi przeszkadza ;:224
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

A jak ka kompostuję w kompostowniku -- czy jest jakaś różnica?
Wiem jedno kompostownik w zagrodzie to kasa ;:108 i to wcale nie mała, ja bez kompostownika nie potrafię juz funkcjonować, kazda obierka i resztka tam trafia, na kopczykowanie róż mam przesiany kompost we woreczkach po eko-groszku i czekam na ochłodzenie.
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Gosiu widzę plan wykonany, liście w workach. U mnie też zgrabione, tylko w niedzielę takie wiatrzysko było, że co wywiozłam, to nawiało. Nie mam już gdzie wozić ;:204 będę musiała podrzucać ;:306 . Zuza na koniu cudownie się prezentuje, a jak tam ciężarówka, już czy jeszcze?. A tak w ogóle to nie wiem będziesz babcią czy S. dziadkiem?. ;:196
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

No to muszę jeszcze poczekać, aż reszta drzewek podrośnie - może w przyszłym sezonie się uda :D Czyli liście z orzecha włoskiego wypadałoby palić - muszę sobie wykombinować jakieś miejsce na ognisko.
Pewnie, ze kompostownik to skarb - tylko trzeba go jak skarbu pilnować, żeby Wam rodzinka nie wywinęła takiego numeru jak moja w tym roku. Idę sobie do kompostownika, otwieram, a tam rój wstrętnych much i kłębowisko białych robaków... Wrzucili mi tam coś mięsnego - w końcu to też odpadki organiczne... ;:223
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Małgosiu, w lutym urodzi nam się pierwszy wnusio. ;:167 Twoja córa teraz udaje, że niezadowolona, ale potem się zakocha w bratanku, albo bratanicy. ;:108 Moi mieszkają osobno, będę babcią od święta i wakacji. :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”