Witajcie ,żar niebotyczny z nieba dzisiaj się lał,deszczu ani trochę i znowu z wężem wieczorkiem ,ale nazbierałam swoich malinek i aronii i soczki już zrobione .
Ala,nowe nasadzenia ciągle podlewam ,róże co drugi dzień ,i one nie odczuwają tego gorąca chociaż są jak na patelni ,bo od południowej strony i od rana narażone są na słońce,kawusia pysznie smakuje ,u mnie ogród dość kwitnie w miejscach gdzie podlewam ,ale mam miejsca ,gdzie nie idę z wężem ,bo nie dam rady podlewać tak dużego ogrodu ,i myślałam ,że ta starsza część sobie poradzi i dzisiaj odkryłam,że wszystko zaczyna usychać i jutro trzeba tam dotrzeć z wodą ,mnie brakuje dnia gdybym chciała naraz podlać ogród,więc go dzielę i w jednym dniu podlewam inne części a w drugim inne i tak codziennie,pozdrawiam i też życzę deszczu
Aluś,z tymi daliami to jest fatalnie ,bo jak przychodzą nocne przymrozki to dalie zmrożone i dlatego pędziłam w doniczkach ,żeby szybciej na wieczór wnieść do domu,a w gruncie trzeba okrywać ,w tamtym roku super kwitły wczas i długo ,a w tym przez te slimaki tyle jest spóźnionych,floksiki plamiste mam dwie odmiany ,ale dokupię jeszcze jedną ,więcej to nie doczytałam ,czy jest ,pozdrawiam
Kasiu,róże w przed ogródku pięknie rosną ,niektóre takie rozrośnięte jakby zawsze tu były,i teraz znowu zaczynają pięknie kwitnąć to i zdjęć będzie więcej i co ważne są zdrowiutkie,Kasiu u mnie tak samo jak u Ciebie tylko lanie wchodzi w grę ,nic konkretnego nie można zrobić ,bo w dzień gorąc i nie da sie pracować w ogrodzie ,a jak się podlewa to i chwasty rosną ,a wieczorem lub rano to tylko leję i jeszcze nie zdążam wszystkiego podlać

,pozdrawiam
Marysiu,a po cóż by miało cię coś toczyć ,

co by nam zostało

,u mnie róże dość dobrze kwitną i długo ,nie sypią od razu płatków,ale leję im do syta i systematycznie,a sa wystawione jak na patelni,pozdrawiam z bardzo gorącego miejsca i ani kropli deszczu
Grażynko,moje róże są systematycznie podlewane,liście mają zdrowiuśkie i pięknie sie rozrosły w duże kępy ,jakby tu dawno były,wyrzucają taką ilość kwiatów ,że nie do wiary,może lubią taki skwar ,ja nic nie robię w ogrodzie ,bo się boję na tym gorącu tylko podlewam wieczorem i czasem rano,i znowu zaległości się zbierają ,pozdrawiam i życzę spokojnego deszczu ,tak sie boję wielkich burz i gradu
