Soniu to nie jest żurawka tylko tellima roślina do cienia nie jest zbyt atrakcyjna ale jej drobne kwiaty cudownie pachną i przyciągają różnorakie bzykacze. Bardzo ją lubię bo nawet jak przekwitnie to liście zdobią do późnej jesieni i jest częściowo zimozielona, a białe kępki to piaskowiec górski.
Justynko pryszcz

bo to dziadostwo w tym roku panoszy się okrutnie

ja już kupiłam drugą buteleczkę, na owocowych a szczególnie na czereśniach było jej aż czarno o młodym koperku i buraczkach nie wspomnę.
Martuś w przyszłym roku wypróbuje twój sposób bo przecież ile można latać z opryskiwaczem a po drugie to duża oszczędność

Milusie słowa napisałaś, od właścicielki tak wspaniałego ogrodu to dla mnie miód na serce, dziękuję i buziaczki ślę
Karolko tamaryszek to staruszek, jeden z pierwszych zakupionych krzewów a kalinę darzę wielkim sentymentem bo przypomina mi dziecięce lata.
Beatko o tak wiosna szaleje aż miło, kocham ten czas
Grażynko to jest piaskowiec górski, jestem z niego ogromnie dumna bo sama go wysiałam
Aluś tak to astry alpejskie, kupiłam po sezonie za parę groszy
Aguś hej

dasz radę

, każdy ogród potrzebuje czasu a powtarzalność kompozycji można mieć dzięki własnoręcznym wysiewaniu bylin np. te białe kwiaty wysiałam w zeszłym roku, to piaskowiec górski.
Fragolciu masz bystre oczy,to jest jakaś odmiana buka, dostałam go od mężusia. Niestety zerwał nalepkę z nazwą i ceną, ma fajnie postrzępione liście, zrobię zdjęcie w zbliżeniu
Jadziu białe pompony darze wielkim sentymentem

ogromne drzewo kaliny rosło koło mojego rodzinnego domu i teraz kiedy patrzę na moją wspomnienia z dzieciństwa wracają.
Aluniu jeśli tak mówisz to tak jest
Dorotko tak to czosnek karatwski, cebulki ci przyszykuje na jesieni jeśli chcesz i dąbrówki również

Miłego pobytu na działeczce no i wszystkiego najlepszego, zdróweczka i dużo radości z ogrodowania

(ja też mam urodziny w czerwcu) aha i tak surowo nie oceniaj swojego ogrodu, śliczny jest i powinnaś być z niego dumna.
Nadal niespadła kropla deszczu

rośliny jakoś dają radę bo co trzy dni włączam zraszacz ale trawa i warzywa w tym roku u mnie ciekawe. Dynia wzeszła sztuk jeden pietruszka wcale, ogórki też szału nie ma. Pani wójt na zebraniu wiejskim prosiła o oszczędzanie wody i nie podlewanie ogródków, normalnie masakra jakaś, boje się powtórki z zeszłego roku

Trochę po marudziłam a teraz widoczki ogólne
