
Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Irysek obłędny! 

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
A u nas jak na razie kwitną tylko niskie iryski te wysokie dopiero pokazują pąki.
Justynko czy masz może Epiphylium w białym kolorze, szukam kawałka.
Justynko czy masz może Epiphylium w białym kolorze, szukam kawałka.
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Piękny irys i aż się nie mogę doczekać zdjęć kolejnych!
U mnie przed blokiem jeszcze same pączki...
U mnie przed blokiem jeszcze same pączki...
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Wow ale piękny irys
kolorek cudowny,epiphyllum bardzo ciekawy kolor 


Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Tak, niesamowite kolory pokazał, a w dodatku pachnie. Uwielbiam pachnące kwiaty.



- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Kwiat Epiphyllum zachwycający, a w perspektywie jak widać jeszcze kilka się szykuje do rozkwitu




Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Epiphyllum cudowne, kwiaty jakby muśnięte wiatrem 

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Piasek pustyni- mam nadzieję, że Twoje epiphyllua też i inne kolory zakwitną.
Moje czerwone naprawdę piękne i wielkie te kwiaty ma
Maadro- uwielbiam plicaty ( to taki rodzaj irysowych kwiatów z piegami i o określonym kolorze płatków górnych i dolnych). Falbanki lekko "wirują" na wietrze... Naprawdę mi się podoba ta odmiana
Dziękuje w imieniu epiphyllum - w tamtym roku stało w tunelu foliowym, a potem w budynku na działce. Aż jestem zdziwiona, że tak młoda roślina potrafiła tyle kwiatów rozwinąć.
Tulap- mam więcej takowych, oby rozkwitły
Ewa321- irysy dają spektakl kolorów. Potrafią zmieniać kolory w trakcie rozkwitania... Odkryłam je przypadkiem...wchodząc na dział sprzedażowy chyba w 2013 roku. A potem już zaczęłam szukać irysów do mojego ogrodu
Irysy nowszych odmian mają takie falbanki, gdy przeglądam strony o irysach, to tak mniej więcej od lat 90-ych poprzedniego wieku - irysy są falbaniaste.
U mnie pogoda nieco się popsuła, ponad dwadzieścia odmian irysów...czeka na
Jola1- to zależy, jakie odmiany irysów u Ciebie są. Bo irysy wysokie mają różny termin kwitnienia, ja mam odmiany od najwcześniej do najpóźniej kwitnących. By, jak najdłużej cieszyć oczy i...nos, ich kwiatami.
W sprawie epiphyllum napisałam pw.
Malachitek- dziękuję.
Ten irys rzeczywiście jest dość wysoki - około jeden metr ma pęd kwiatowy.
Teraz jest czas kwitnień irysów z grupy: IB, BB - tzw. pośrednich.
Wysokie, czyli TB - na dniach zaczną pokaz.
Iwek- dziękuję bardzo za miły wpis ;)
Irys ten w rzeczywistości - ma mocniejszy kolor, taki mocno różowawo-bordowy. Tylko trudno złapać te kolorki moim aparatem.
Płatki są sztywne, a falbanka "gruba".
Izary- dziękuję ;) O..nareszcie jest Ktoś podobny do mnie. Też uwielbiam pachnące kwiaty, to jest jedno z kryteriów, którym się kieruje przy wyborze roślin do ogrodu i na parapety
Tesia39- dziękuję za odwiedziny ;) Masz rację...irysowisko rośnie w siłę... pączków. Oby nie było załamań pogody...to będziemy się cieszyć cudownym spektaklem barw i kształtów.
Ja, będę też cieszyć swój zmysł powonienia
Sporo nowości u mnie irysowych, więc niektóre kwiaty zobaczę i poczuję... pierwszy raz w życiu.
Illonka- dziękuję. Piekne i jakże ciężkie te kwiaty ma epiphyllum. Jak go przenosiłam do zdjęcia, to gałązki z pączkami uginały się od ciężaru kwiatów i pączków.
Wciąż nie mogę zapomnieć o mojej psince...wczoraj w ramach przypomnienia sobie rasy, pojechałam na wystawę psów rasowych do Rzeszowa, przemycę jedno zdjęcie z wyboru najpiękniejszego psa w rasie i w płci (Best Of Bread <BOB>- najlepszy pies w rasie; Best of Sex<BOS> <najlepszy pies/suka w rasie - zależnie, jeśli BOB otrzyma sunia, wtedy BOS-a otrzymuje pies i na odwrót>):

Wracamy na parapety...hoje w tym roku pokazują na co je stać...Zwłaszcza lacunosy. Rozplątuję je, bo czepiają się firanek, łańcuszków i siebie nawzajem, na dodatek kwitną non stop:

Bardzo miło mnie zaskoczyła, zwłaszcza h. lacunosa Royal Flush... myślałam o jej zagęszczeniu, ale sama tak pięknie się rozrosła, że już miejsca brak na dosadzenie jej koleżanek. Rośnie razem z krohnianą Diamond Ice, towarzystwo wzajemne im służy:

Jej liście na zbliżeniu, to chyba jedna z najprostszych w uprawie lacunos. Nie marudzi, rośnie i kwitnie chętnie. Uważam, że w każdej kolekcji powinna znaleźć się miejscówka dla niej:

H. krohniana Diamond Ice. Piękny klon, nieco niedoceniony, listeczki, jak to u krohniany serduszkowe, dodatkowo na słońcu przebarwiają się lekko na kolor bordowy i mają obrzeże w ciemnej zieleni... Czekam na jego kwiaty, na razie sam listek:

Kolejna nowość u mnie...niedawno przyjechała z wymiany. A już podjęła wzrost,
h. lacunosa EPC 327, podłużne, szerokie liście, z dużą ilością splash( w tle - h. Sunshine się załapała do zdjęcia
):

Opalone, lekko różowe kwiatuszki h. l. Royal Flush:

U mnie debiut, h. lacunosa IML 377 donosiła, bardzo maleńkie kwiatuszki ma. Oczywiście pachną:

Czekam na kohleriowe kwiaty, pączki na odmianie Jardin De monet, a w tle czerwona nn kwitnąca:

Reanimowana h. wallinniana UT 0152 puszcza takie, cudowne listeczki w keramzycie, przy okazji produkuje pączki:

Epiphyllum otworzyło pozostałe pączki:

Z ogrodu, dwa iryski SDB: Blue Line (pierwsze zdjęcie), Voices (drugie zdjęcie):


A tu niespodzianka. W tym roku wyjątkowo wcześnie...rozpoczęły kwitnienia liliowce.
U mnie tym pierwszym, o nieco wyblakłych kolorach, jest odmiana All Fired Up:

Moje czerwone naprawdę piękne i wielkie te kwiaty ma

Maadro- uwielbiam plicaty ( to taki rodzaj irysowych kwiatów z piegami i o określonym kolorze płatków górnych i dolnych). Falbanki lekko "wirują" na wietrze... Naprawdę mi się podoba ta odmiana

Dziękuje w imieniu epiphyllum - w tamtym roku stało w tunelu foliowym, a potem w budynku na działce. Aż jestem zdziwiona, że tak młoda roślina potrafiła tyle kwiatów rozwinąć.
Tulap- mam więcej takowych, oby rozkwitły

Ewa321- irysy dają spektakl kolorów. Potrafią zmieniać kolory w trakcie rozkwitania... Odkryłam je przypadkiem...wchodząc na dział sprzedażowy chyba w 2013 roku. A potem już zaczęłam szukać irysów do mojego ogrodu

Irysy nowszych odmian mają takie falbanki, gdy przeglądam strony o irysach, to tak mniej więcej od lat 90-ych poprzedniego wieku - irysy są falbaniaste.
U mnie pogoda nieco się popsuła, ponad dwadzieścia odmian irysów...czeka na

Jola1- to zależy, jakie odmiany irysów u Ciebie są. Bo irysy wysokie mają różny termin kwitnienia, ja mam odmiany od najwcześniej do najpóźniej kwitnących. By, jak najdłużej cieszyć oczy i...nos, ich kwiatami.
W sprawie epiphyllum napisałam pw.
Malachitek- dziękuję.
Ten irys rzeczywiście jest dość wysoki - około jeden metr ma pęd kwiatowy.
Teraz jest czas kwitnień irysów z grupy: IB, BB - tzw. pośrednich.
Wysokie, czyli TB - na dniach zaczną pokaz.
Iwek- dziękuję bardzo za miły wpis ;)
Irys ten w rzeczywistości - ma mocniejszy kolor, taki mocno różowawo-bordowy. Tylko trudno złapać te kolorki moim aparatem.
Płatki są sztywne, a falbanka "gruba".
Izary- dziękuję ;) O..nareszcie jest Ktoś podobny do mnie. Też uwielbiam pachnące kwiaty, to jest jedno z kryteriów, którym się kieruje przy wyborze roślin do ogrodu i na parapety

Tesia39- dziękuję za odwiedziny ;) Masz rację...irysowisko rośnie w siłę... pączków. Oby nie było załamań pogody...to będziemy się cieszyć cudownym spektaklem barw i kształtów.
Ja, będę też cieszyć swój zmysł powonienia

Sporo nowości u mnie irysowych, więc niektóre kwiaty zobaczę i poczuję... pierwszy raz w życiu.
Illonka- dziękuję. Piekne i jakże ciężkie te kwiaty ma epiphyllum. Jak go przenosiłam do zdjęcia, to gałązki z pączkami uginały się od ciężaru kwiatów i pączków.
Wciąż nie mogę zapomnieć o mojej psince...wczoraj w ramach przypomnienia sobie rasy, pojechałam na wystawę psów rasowych do Rzeszowa, przemycę jedno zdjęcie z wyboru najpiękniejszego psa w rasie i w płci (Best Of Bread <BOB>- najlepszy pies w rasie; Best of Sex<BOS> <najlepszy pies/suka w rasie - zależnie, jeśli BOB otrzyma sunia, wtedy BOS-a otrzymuje pies i na odwrót>):

Wracamy na parapety...hoje w tym roku pokazują na co je stać...Zwłaszcza lacunosy. Rozplątuję je, bo czepiają się firanek, łańcuszków i siebie nawzajem, na dodatek kwitną non stop:

Bardzo miło mnie zaskoczyła, zwłaszcza h. lacunosa Royal Flush... myślałam o jej zagęszczeniu, ale sama tak pięknie się rozrosła, że już miejsca brak na dosadzenie jej koleżanek. Rośnie razem z krohnianą Diamond Ice, towarzystwo wzajemne im służy:

Jej liście na zbliżeniu, to chyba jedna z najprostszych w uprawie lacunos. Nie marudzi, rośnie i kwitnie chętnie. Uważam, że w każdej kolekcji powinna znaleźć się miejscówka dla niej:

H. krohniana Diamond Ice. Piękny klon, nieco niedoceniony, listeczki, jak to u krohniany serduszkowe, dodatkowo na słońcu przebarwiają się lekko na kolor bordowy i mają obrzeże w ciemnej zieleni... Czekam na jego kwiaty, na razie sam listek:

Kolejna nowość u mnie...niedawno przyjechała z wymiany. A już podjęła wzrost,
h. lacunosa EPC 327, podłużne, szerokie liście, z dużą ilością splash( w tle - h. Sunshine się załapała do zdjęcia


Opalone, lekko różowe kwiatuszki h. l. Royal Flush:

U mnie debiut, h. lacunosa IML 377 donosiła, bardzo maleńkie kwiatuszki ma. Oczywiście pachną:

Czekam na kohleriowe kwiaty, pączki na odmianie Jardin De monet, a w tle czerwona nn kwitnąca:

Reanimowana h. wallinniana UT 0152 puszcza takie, cudowne listeczki w keramzycie, przy okazji produkuje pączki:

Epiphyllum otworzyło pozostałe pączki:

Z ogrodu, dwa iryski SDB: Blue Line (pierwsze zdjęcie), Voices (drugie zdjęcie):


A tu niespodzianka. W tym roku wyjątkowo wcześnie...rozpoczęły kwitnienia liliowce.
U mnie tym pierwszym, o nieco wyblakłych kolorach, jest odmiana All Fired Up:

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Ależ kwieciście i pięknie u Ciebie! Hoye - fantastyczna ilość, jakość, kwitnienia i pączki. Nasyciłam wzrok, ale mówisz, że hoja lacunosa Royal Flush powinna znaleźć się u każdego...? No cóż, ja zdecydowanie wolę wielkie liściory, ale nie da się ukryć, że i kilka drobniuteńkich mam, więc chyba nabrałam ochoty na kolejną odmianę
Muszę się rozejrzeć, jeśli tak polecasz 


- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justyna, pieknie Twoje lacunosowo wyglada! Slicznie kwitna - moja Malaysia pokazala puchate malenstwa i teraz doczekac sie nie moge na kwiatki u Giant. Tez beda takie "flufasne"?
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
No i nie wiem na co patrzec najpierw, czy na hojowy parapet, czy też na irysy. I to piękne, i to kusi, a na koniec ,jak wisienka na torcie Epiphyllum



- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko masz cudne hoje. Jak na nie popatrzyłam to znów mi się zachciało powiększyć kolekcję.
Fiołki i epihyllum też śliczne. I w oko wpadła mi jeszcze bardzo ciekawa odmiana zroślichy.
Fiołki i epihyllum też śliczne. I w oko wpadła mi jeszcze bardzo ciekawa odmiana zroślichy.
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Hoje widzę,że zaczynają się pięknie wybarwiać.
Epiphyllum boskie.
Epiphyllum boskie.
- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko, pięknie Ci wszystko rośnie
.
Iryski masz śliczne , moje niskie już przekwitły
.
Wcześnie zakwitł Ci liliowiec. U mnie do kwiatów jeszcze daleko, chyba mam za sucho, deszcze ciągle nas omijają
.

Iryski masz śliczne , moje niskie już przekwitły

Wcześnie zakwitł Ci liliowiec. U mnie do kwiatów jeszcze daleko, chyba mam za sucho, deszcze ciągle nas omijają

- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Ale pięknie Ci hoje rosną i kwitną
fajne im robisz zdjęcia.Trzymam kciuki za pogodę by iryski pokazały się w całej krasie 


Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki