Wszystko o pomidorach cz. 10

[tomekz]

O super dzięki za odpowiedź tak właśnie zrobię.

[Kalinna]

... Zapaliłam się też do gnojówki ze skoszonej trawy,tylko nie zrozumiałam, jaką sodę ona do tego dobawia,czy zwykłą oczyszczaną? Niektóre jej triki są kontrowersyjne, np. nie obrywa żadnych pędów pomidorom -jeśli dobrze zrozumiałam. Ale ponieważ ma świetne zbiory, to może i ja pójdę tym tropem. Takie czyszczenie krzaków może naprawdę irytowac rośliny. Nie zrozumiałam, czym opryskuje pomidory /chyba miedzianem, chociaż mówi o tym, kiedy krzaki są już duże, więc chyba nie o miedzian chodzi - ale raczej nie o typową chemię, bo babka wydaje mi się taka bardziej "naturalna"/. Może ktoś to rozszyfrował i pomoże mi dobrze ją zrozumiec?

Julia mowila o Węglane sodu i bardzo prosiła nie przewyższac dozowania... https://www.youtube.com/watch?v=Q5PPAkG79co

Julia mówi że obrywa pędy pomidorom ale nie za duzo.

Nie znalazłam informacji o oprysk, w którym to filmike?

[whitedame]

W tym filmiku do którego link podałaś Julia mówi: jod kotoryj ja riekomendowała wam...... w 1,19 minucie filmu. Ciekawi mnie o co chodzi.

[Kalinna]

W tym filmiku do którego link podałaś Julia mówi: jod kotoryj ja riekomendowała wam...... w 1,19 minucie filmu. Ciekawi mnie o co chodzi.

https://www.youtube.com/watch?v=5QhPSaa79oc

w 1,19 minucie filmu Julia mowi o zawieszeniu butyleczki z Jodyną w szkliarni dla profilaktyki przeciw fitoftorozy.. nie oprysk, a zawieszenie otwartej buteleczki.

[rosea]

Kalinna, o oprysku Julia mówi w filmiku z 13.06.2014 r. o chorobach pomidorów, w trzeciej jego minucie. Na początku tego reportażu mówi też o obrywaniu liści - gdybyś mogła wytłumaczyc i ten temat, bylabym wdzięczna.

[Kalinna]

Kalinna, o oprysku Julia mówi w filmiku z 13.06.2014 r. o chorobach pomidorów, w trzeciej jego minucie. Na początku tego reportażu mówi też o obrywaniu liści - gdybyś mogła wytłumaczyc i ten temat, bylabym wdzięczna.

https://www.youtube.com/watch?v=tUfyGUattCk

1 łyżka Siarczanu miedzi + 1 łyżka proszku do prania na 10 l. wody - oprysk po deszczach (jeżeli nie mniej niż 2 dni leje). Julia obrywa liści i boczny pędy (nie wiem jak one nazywa po polsku....))))) który dotyka ziemi, a już powyszej nie.

[Ebabka]

A co myślicie o otwartych buteleczkach z jodyną, które Julia rozwiesiła w tunelu, jako zabezpieczenie przed chorobami grzybowymi?

[x-p-o]

Ciekawy pomysł.

[grazka100]

Tylko czy sprawdzony i skuteczny??

[Ebabka]

A co mi tam szkodzi, wydatek żaden i powieszę ze 4 sztuki w tunelu ok.15 m2. Po za tym: HT - spirytus kupiony, tymol w drodze, OW - koncentrat zrobiony i jakoś to będzie

[grazka100]

Oczywiście, nie zaszkodzi a pomóc może.
Ja też mam tymol na stanowisku, tylko spirytusu jeszcze nie mam

[x-p-o]

Tylko czy sprawdzony i skuteczny??

Gdzieś wywiało speców od chemii ,więc w zastępstwie powiem w czym rzecz.

Jod/ składnik jodyny/ i jego pochodne mają właściwości odkażające. Z otwartego naczynia z jodyną, zwłaszcza w wysokich temperaturach jakie panują pod folią ulatnia się jodowodór powstający w reakcji jodu z wodą. Sam jod też ma właściwość sublimacji tj przechodzenia w fazę gazową z pominięciem fazy ciekłej a po zetknięciu z chłodniejszą powierzchnią- resublimacji. Może więc się znajdować i w powietrzu w tunelu jak i na powierzchni liści. Nie wiem tylko na jak długo starczy takiej jodyny w buteleczce .

[pomidormen]

Jodu w naszej diecie jest za mało więc będzie 2 w jednym. Na grzyby i dla tarczycy. Pytanie czy to działa?

[grazka100]

Tylko, czy to będzie bezpieczne np. dla ogrodniczki z chorobą tarczycy???
Jak to będzie z wdychaniem oparów??
Pewnie przesadzam ale...
Cytat:
"Sporadycznie może zdarzyć się przewlekłe zatrucie jodem. Dochodzi do niego wtedy, gdy dzienna podaż jodu przekracza 20-krotnie zapotrzebowanie dzienne, tj. 2 mg/dz. Objawami towarzyszącymi są: metaliczny smak w ustach, zwiększone wydzielanie śliny, podrażnienie żołądka i zmiany trądzikowe na skórze. Ostre zatrucie jodem może wystąpić po doustnym wpiciu jodyny, czyli alkoholowego roztworu jodku potasowego i jodu. Objawami są nudności, wymioty, biegunka, a później rozwija się wstrząs. Zatrucie ma zwykle przebieg ciężki i wymaga intensywnego leczenia szpitalnego."

[Kalinna]

Kilka przepisów którę używam w ogrodzie do walki z fytoftorą...

1. Serwatka (można 50x50 z wodą).
2. 1l. mleka (0,5 %) + 9 l.wody + 15 kr. jodyny.
3. 1 l. kefira + 9 l. wody + 3-4 kr. jodyny
4. wywar ze skrypu (100 gr. susz. 30 min wywar. w 1 l. wody) +5 l.wody
5. 5 l. wody +1 łyżka sody ocz.+3 łyżki oleju roślinnego + 1 łyżeczka mydła w plyne.

i jeszcze ściółkowanie skoszoną trawą. W szklarni można gazetami.

Wskazówki od znanej rosyjskiej ogrodni?zki :
Poprzestańmy proszę na polskim forum na polskich doświadczeniach i na polskich serwisach... /KaRo