Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Rene Dahlen cudna, jak sukieneczka elfów:)
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Jiaogulan to mnie w tym roku troszkę przeraża swoją siłą wzrostu
Jak tak dalej będzie się zachowywać to już w marcu zacznę przycinać pędy. No i może wreszcie się skuszę by zaparzyć z niego herbatkę
cez_92 ja wysiałam daturę jednoroczną dorastającą do 80 cm. Na taką dużą drzewiastą to nie mam miejsca, wiec nawet nie próbuję.
Popodziwiam sobie na innych watkach
Przemku fuksja Belize pokazała co potrafi dopiero w październiku i większość tych pięknych pąków wylądowała na kompoście
Mati zapraszam
zaraź się fuksjozą ,to bardzo przyjemna choroba
Ogromu roślin to się u mnie nie spodziewaj. Muszę realnie podchodzić do moich możliwości finansowych i fizycznych. Ale postaram się na pewno coś ładnego pokazać
Niestety ta cudna pelargonia Gentle Georgia prawdopodobnie padła
To kolejny dowód na to, że pelargonie lepiej zimują w jasnym pomieszczeniu.
Nasiona datury zakupiłam w necie, widziałam też je w sklepie ogrodniczym.
Fuksje zimowałam w zimnym i ciemnym garażu . To dopiero moja druga zima z fuksjami i kilka niestety wypadło
Ewuniu fuksja Rene Dahlen jest bardzo piękna i naprawdę nie wiem jak to się stało, że mam tylko jedno jej zdjecie
Ze wszystkich fuksji które posiadam najpiękniej rozwijają jej się pąki. Działki kielicha najpierw delikatnie podwijają się do góry na samych końcach tworząc śliczny dzwoneczek 


Jak tak dalej będzie się zachowywać to już w marcu zacznę przycinać pędy. No i może wreszcie się skuszę by zaparzyć z niego herbatkę

cez_92 ja wysiałam daturę jednoroczną dorastającą do 80 cm. Na taką dużą drzewiastą to nie mam miejsca, wiec nawet nie próbuję.
Popodziwiam sobie na innych watkach

Przemku fuksja Belize pokazała co potrafi dopiero w październiku i większość tych pięknych pąków wylądowała na kompoście

Mati zapraszam


Ogromu roślin to się u mnie nie spodziewaj. Muszę realnie podchodzić do moich możliwości finansowych i fizycznych. Ale postaram się na pewno coś ładnego pokazać

Niestety ta cudna pelargonia Gentle Georgia prawdopodobnie padła

Nasiona datury zakupiłam w necie, widziałam też je w sklepie ogrodniczym.
Fuksje zimowałam w zimnym i ciemnym garażu . To dopiero moja druga zima z fuksjami i kilka niestety wypadło

Ewuniu fuksja Rene Dahlen jest bardzo piękna i naprawdę nie wiem jak to się stało, że mam tylko jedno jej zdjecie



- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Monia, koniecznie rób więcej fotek 

- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Monia może odmiana Belize należy do późniejszych odmian. Szkoda bo piękna jest. Po mimo to warto czekać rok chociaż na kilka kwiatków.
Na herbatkę z Jiaogulana to może i ja się załapie
. Nie piłem nigdy
. Ciekawe jak smakuje 
Na herbatkę z Jiaogulana to może i ja się załapie



- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Oj tak urocza jest Rene Dahlen nawet bardzo 

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Kirunia - jak na razie nic mi nie wzeszło oprócz kocanek ale trzymam kciuki za będzie dobrze 

Kasia
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Dzień dobry kochani
Właśnie skończyłam szykować swoje roślinki by jakoś przetrwały moją tygodniowa nieobecność. Troszkę się martwię, że nie będę mogła co chwila do nich zaglądać
one pewnie się cieszą bo ja z tych nadgorliwych jestem
Fuksje bardzo powoli wypuszczają nowe listki. Brak dostatecznej ilości światła słonecznego nie sprzyja wzrostowi.
Nie martwię się tym za bardzo bo porównałam zdjęcia robione rok temu w marcu i też nie wyglądały lepiej, a do lata urosły jak trzeba
Ewuniu na pewno się poprawie z tymi zdjęciami w tym roku, obiecuje
Będzie dużo więcej odmian fuksji, dojdzie tez kilka pelargonii i innych roślin balkonowych.
Zanim ślimaki wylezą na dobre i zeżrą wszystko
może uda mi się też pokazać troszkę roślin które mam w ogrodzie.
Fuksja Belize Przemku kwitła też latem ale kwiaty były dużo mniejsze. Generalnie na jesieni to wszystkie fuksje lepiej kwitną, bardzo lubią mgliste poranki.
Muszę ususzyć jioagulana bo świeży nie pachnie zachęcająco
Zaproszę Cię wtedy na degustację. I będziemy po nim żyli długo i szczęśliwie, to ponoć zioło długowieczności 
Paulinko mam nadzieję, że i w tym roku będzie taka piękna
you1 super, że chociaż kocanki wzeszły
Do nasion to trzeba mieć nieziemską cierpliwość
U mnie prawie wszystkie datury wykiełkowały, a rodochiton żaden. Cały czas mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu i zobaczę choć jedno kiełkujące nasionko
Tak wyglądały moje fuksje 20 marca zeszłego roku

A tak trzy miesiące później

Tak było jesienią




Właśnie skończyłam szykować swoje roślinki by jakoś przetrwały moją tygodniowa nieobecność. Troszkę się martwię, że nie będę mogła co chwila do nich zaglądać


Fuksje bardzo powoli wypuszczają nowe listki. Brak dostatecznej ilości światła słonecznego nie sprzyja wzrostowi.
Nie martwię się tym za bardzo bo porównałam zdjęcia robione rok temu w marcu i też nie wyglądały lepiej, a do lata urosły jak trzeba

Ewuniu na pewno się poprawie z tymi zdjęciami w tym roku, obiecuje

Zanim ślimaki wylezą na dobre i zeżrą wszystko

Fuksja Belize Przemku kwitła też latem ale kwiaty były dużo mniejsze. Generalnie na jesieni to wszystkie fuksje lepiej kwitną, bardzo lubią mgliste poranki.
Muszę ususzyć jioagulana bo świeży nie pachnie zachęcająco


Paulinko mam nadzieję, że i w tym roku będzie taka piękna

you1 super, że chociaż kocanki wzeszły


U mnie prawie wszystkie datury wykiełkowały, a rodochiton żaden. Cały czas mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu i zobaczę choć jedno kiełkujące nasionko

Tak wyglądały moje fuksje 20 marca zeszłego roku

A tak trzy miesiące później

Tak było jesienią


- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Super tak patrzeć, jak one się rozwijają w takim tempie. A powiedz mi, w jakiej wielkości sadzisz młode sadzonki?? Dajesz je w mniejsze i później przesadzasz, czy od razu sadzisz w docelowej wielkości?? Ja chcę młode fuksje wsadzić od razu do większych, aby nie mieć problemu z późniejszym przesadzaniem. Bez strat raczej by się nie obyło, przy przesadzaniu dużej rozrośniętej rośliny.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Sadzonki Gosiu wsadzam już od razu do docelowych doniczek
Masz rację, że przesadzanie większej rośliny w sezonie zawsze wiąże się z jakimiś stratami.
Tylko nie zawsze wiem jaki będzie wzrost danej odmiany
Zdarzyło mi się już, że mocno rosnącą fuksję wsadziłam
nieświadomie do za małej doniczki i odwrotnie
Brakuje mi w sklepach internetowych opisu dotyczącego siły wzrostu danej odmiany.
W większości wszyscy skupiają się wyglądzie kwiatu i pokroju fuksji.


Masz rację, że przesadzanie większej rośliny w sezonie zawsze wiąże się z jakimiś stratami.
Tylko nie zawsze wiem jaki będzie wzrost danej odmiany

nieświadomie do za małej doniczki i odwrotnie

Brakuje mi w sklepach internetowych opisu dotyczącego siły wzrostu danej odmiany.
W większości wszyscy skupiają się wyglądzie kwiatu i pokroju fuksji.

Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
No cóż, dlatego oplatwy dobre, bo przesadac nie trzeba
A jak formować fuksjom koronę na drzewo?

A jak formować fuksjom koronę na drzewo?
- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
A doniczki masz jakiej wielkości?? Ja na all.chciałam zamówić o śr.27cm, ale dziś byłam w sklepie i kupiłam 24cm a i tak jakieś takie wielkie mi się wydają 

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Witam
przeczytałam "fuksje" w tytule wątku i musiałam zajrzeć - nie zawiodłam się
wspaniała kolekcja fuksji
z przyjemnością dodaję wątek do obserwowanych 




?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Monia gdzie nam uciekłaś chyba wyjechałaś bo cos wspominałaś ostatnio. Bezpiecznego powrotu do domciu no i szybko wracaj do nas. 

- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Moniczko, ja widzę że niektóre fuksje to kilkuletnie okazy całkiem spore 

- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fuksjowy zawrót głowy i nie tylko........
Cześć kochani
Troszkę mnie nie było w domku i teraz to nie wiem co mam Wam napisać
Myślałam, że po powrocie zobaczę ładne przyrosty na matecznikach fuksji a spotkała mnie bardzo niemiła niespodzianka
Na wielu roślinach pousychały młode pędy
Kompletnie nie wiem co zrobiłam źle
nie wiem czy one jeszcze odbiją czy
straciłam je bezpowrotnie
To taki moment w którym się zastanawiam czy powinnam się dalej zajmować uprawą fuksji
Pelargonie jakoś dały radę i w nich strat raczej nie będzie.
Mati może i ja się na oplątwy przerzucę. Muszę to poważnie przemyśleć
Jeśli chodzi o formowanie fuksjowych drzewek to polecam super wątek na naszym forum http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=43167.
Założycielka tego wątku alenaa krok po kroku dokładnie tłumaczy jak to zrobić i obrazuje wieloma zdjęciami, od momentu
pobrania sadzonki do kształtowania korony
Ja osobiście zniechęciłam się do drzewek
moje roczne już okazy podczas zimowania zasuszyły korony i teraz straszą
samymi patykami
Doniczki Gosiu mam różnej wielkości od 23 do 27 cm. Dla nowych fuksji w tym roku planuję dokupić takie 23-24 cm bo
łatwiej mi je będzie na zimę pochować
Natalio witam Cię serdecznie na moim wątku. Mam nadzieję, że nie zawiodę Twoich oczekiwań
i mimo ciągłych
strat w fuksjach pokażę jeszcze inne ciekawe odmiany
Przemku jestem, wróciłam i teraz będę nadrabiać forumkowe zaległości
a nazbierało się czytania że ho ho 
Ewuniu moje najstarsze fuksje mają dwa lata
na zdjęciach wydają się większe niż w rzeczywistości.
Drzewko z pelargonii Appleblossom Rosebud. Ta sama sadzonka w końcu kwietnia i we wrześniu



Troszkę mnie nie było w domku i teraz to nie wiem co mam Wam napisać

Myślałam, że po powrocie zobaczę ładne przyrosty na matecznikach fuksji a spotkała mnie bardzo niemiła niespodzianka

Na wielu roślinach pousychały młode pędy


straciłam je bezpowrotnie

To taki moment w którym się zastanawiam czy powinnam się dalej zajmować uprawą fuksji

Pelargonie jakoś dały radę i w nich strat raczej nie będzie.
Mati może i ja się na oplątwy przerzucę. Muszę to poważnie przemyśleć

Jeśli chodzi o formowanie fuksjowych drzewek to polecam super wątek na naszym forum http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=43167.
Założycielka tego wątku alenaa krok po kroku dokładnie tłumaczy jak to zrobić i obrazuje wieloma zdjęciami, od momentu
pobrania sadzonki do kształtowania korony

Ja osobiście zniechęciłam się do drzewek

samymi patykami

Doniczki Gosiu mam różnej wielkości od 23 do 27 cm. Dla nowych fuksji w tym roku planuję dokupić takie 23-24 cm bo
łatwiej mi je będzie na zimę pochować

Natalio witam Cię serdecznie na moim wątku. Mam nadzieję, że nie zawiodę Twoich oczekiwań

strat w fuksjach pokażę jeszcze inne ciekawe odmiany

Przemku jestem, wróciłam i teraz będę nadrabiać forumkowe zaległości


Ewuniu moje najstarsze fuksje mają dwa lata

Drzewko z pelargonii Appleblossom Rosebud. Ta sama sadzonka w końcu kwietnia i we wrześniu



