Jadziu ta odmiana jest żółta od początku. Pamiętam tylko tyle, że nasiona kupiłam w Lidlu, może na wiosnę znowu będą, to kupię więcej torebek.
Patisona w panierce wypróbuję jutro, bo wraca córcia od mojej Mamy. Myślałam, że w taki sposób robi się tylko cukinię.
A teraz dzisiejsze fotki

Słońce zachodzi za kukurydzą

Karczoch wypuszcza pęd kwiatowy

A to kard. Uprawiam go pierwszy raz. Na razie służy mi jako dodatek do bukietów. We wrześniu spróbuję go wybielić i ... zjeść.

A to ciekawa roślinka o nazwie Rodochiton. Rośnie u mnie w donicy na balkonie.
W ubiegłym tygodniu miałam zajęcie przy przetważaniu jabłek. Wykorzystałam sposób mojej Mamy. Jabłka pokroiłam na ćwiartki, usunęłam gniazda nasienne i miejsca uszkodzone i wstawiłam do sokownika, przesypując cukrem. Otrzymałam sok jabłkowy, a resztę przetarłam przez sito i mam przecier do szarlotek i naleśników

Polecam ten sposób, bo nie jest pracochłonny
Pozdrawiam Dorota