Zieloności (na ogół)

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Ojej, bardzo mi przykro ;:168 ;:168 ;:168
Kiciusie są takie kochane, sama mam kicię (kochana, dopóki jej nie przyłapię na "memłaniu" liści... :evil:). Ale z drugiej strony, dobrze, że już nie cierpi, chociaż to i tak przykre ;:145.

Życzę, żeby kawusia podziałała na poprawę humoru, jak nie dzisiaj, to w najbliższym czasie i przytul drugą kicię ode mnie, pewnie jej teraz smutno samej, bidulce.

Ach i szkoda krotonka (róża paskuda :pogon), ale może M się postara i kupi coś jeszcze "na poprawę humoru" :lol:.
I zapomniałam napisać, że ta zwisająca trzykrotka jest świetna ;:333. Mam nadzieję, że nic jej nie dopadło.
Muszę powiedzieć mojemu facetowi ten tekst Twojego brata, super jest ;:136.

Pozdrawiam jeszcze raz cieplutko.
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Wczoraj pisałam, ze haworcja wciąż mnie trzyma w niepewności z kwiatkami, a tu dziś przy podlewaniu taka niespodzianka:
Obrazek
I w miarę zbliżenie na kwiatka
Obrazek
Z kolei taki widoczek powitał mnie dziś na balkonie. Pierwsza petunia w końcu postanowiła zakwitnąć :D
Obrazek

Co do trzykrotki. Jest teraz dużo mniejsza, bo jakiś czas temu gruntownie ją odmłodziłam. Za parę miesięcy znów będę ją pewnie zawijać, żeby kot jej nie sięgnął...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

;:202 No proszę wystarczyło zapytać, a już się haworcja chwali :heja. Bardzo ciekawe kwiatuszki ma i widzę, że nawet rozgałęzione te pędziki są. Ciekawe jak długo taki jeden kwiatek się utrzymuje? Kiedyś miałam w domu haworcję, znalazłam taką malutką na chodniczku za blokiem jak miałam, nie wiem ile, strzelam, może 8 - 10 lat. Tak mi się spodobała, że zaniosłam do domu (mama, zobacz co znalazłam ;:306). Przez chyba 10 lat tak się rozrosła i nawypuszczała tych odnóżek, że szok, ale nigdy nie kwitła, nawet mi przez myśl nie przeszło, że to to kwitnie (wtedy nawet nie wiedziałam, że to haworcja jest). W końcu mama ją wywaliła, w sumie nawet nie pamiętam czemu, może kot miał z tym coś wspólnego? Teraz mi trochę szkoda :cry:.

Gratuluję pierwszej petunii ;:333.

Trzeba pod samym sufitem powiesić, to "miauczące szkodniki" nie dopadną :;230. Czy te obciachane pędziki to ukorzeniasz?
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Najpierw odpowiadając: obciachane pędziki trzykrotki wsadzam do ziemi. Trzykrotka to roślinka niesamowicie wręcz wytrwała. Prawie wszystko wsadzone do ziemi się ukorzenia. Do tego strasznie szybko rośnie. Takie odmłodzenie co jakiś czas dobrze jej robi, bo starsza ma na dole liście a początkowa część łodygi jest łysa. Zawijałam ją, bo pędy miały jakieś półtora metra, więc kot nie musiał się wysilać, żeby doskoczyć. Mimo ze wisi pod sufitem. :wink:

A teraz moja dzisiejsza nowość. Jakoś nie potrafiłam przejść obojętnie, szczególnie jak zobaczyłam cenę. Oczywiście już po przesadzeniu i na nowym miejscu. Wszystkie kawałki są ukorzenione, korzenie ładne, długie, zdrowe, dość gęste (tak obsypałam dotychczasową ziemię). Wylądował w pokoju z północno zachodnim oknem. Niezły kawałek od okna, ale teoretycznie bluszczowi to nie przeszkadza.

Obrazek

No i mały bonus. A to moja bura łobuziara kochana podgryzająca czasami kwiatki (choć chwilowo prawie nie rusza się z kanapy. Chyba żeby zjeść albo dlatego ze ja śpię w łóżku, więc ona na mnie).
Obrazek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Półtora metra? Jejku, to można wodospad z tego zrobić normalnie ;:306. Fajnie, że tak sobie radośnie rośnie :D.

Przytul ode mnie kicię. Nazywa się Bura? śliczna mordka, tylko taka poważna strasznie...

I :;230 odnośnie bluszczyku 8-). A, i fajna figurka.
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Kicia ma na imię Furia i spoważniała mi ostatnio. Ale cóż, 7 lat, dorosłość... To zobowiązuje! :;230

Dziś będzie balkonowo - zielono (bo przez tę zwariowaną pogodę coś mi wszystko zamula z kwitnieniem)
Na początek korytki. Petunie, lobelie i siane przeze mnie motylki i porcelanki (muszę przerzedzić motylki i jak przyjdzie ładniejsza pogoda pojechać na cmentarz je zasadzić, ciekawe, czy dadzą sobie radę).
Obrazek
Poniżej tych korytek rośnie sobie groszek pachnący. Jeszcze nie kwitnie, ale pnie się dzielnie. :)
Obrazek
W końcu zaczęły mi wschodzić wilce! Potrzymały mnie w niepewności dość długo. Ale wschodzą obie odmiany, więc będzie kolorowo. :D
Obrazek
W donicy obok rośnie dziwaczek. Eksperymentalnie, bo nie wiedziałam, jak sobie da radę w donicy na balkonie. Ogólnie wygląda dobrze.
Obrazek
I coś, czego na balkonie być nie miało, ale darowanej sadzonce się w zęby nie zagląda. ;) Ogórek. Albo kabaczek. Jakieś coś, co przyjechało z Libanu, jest żółte i ma różowe nasionka (stąd przypuszczenie, że raczej kabaczek).
Obrazek
Nie mogę się doczekać, kiedy mi to wszystko zacznie kwitnąć tak na maksa! :roll:

A na koniec mały bonus. Nikt mnie nie ostrzegł, że gloksynia to łobuz zmieniający kolor. Kupiona jako różowa z białym brzeżkiem zrobiła się mocno czerwona.
Obrazek
Tak, to naprawdę ta sama roślinka, co kilka postów temu...

Przyszły dzisiaj nasionka! Za jakiś czas będę szaleć z wysiewaniem. :D
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
Awatar użytkownika
skarpetka
100p
100p
Posty: 148
Od: 25 kwie 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Wehlen pisze:
Obrazek
Czy te doniczki są jakoś zabezpieczone, tzn czy łatwo je zdjąć? Zastanawiałam się nad takimi, ale mieszkam na parterze i nie chciałabym, by ktoś mi je po prostu ukradł...
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Teoretycznie coś tam jest, ale mimo to ruszyć je łatwo. Teoretyczne zabezpieczenie zmniejsza tylko ich chybotliwość. W tej akurat kwestii cieszę się z mieszkania na trzecim piętrze. Na parter raczej bym się nie odważyła ich kupić.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
Awatar użytkownika
skarpetka
100p
100p
Posty: 148
Od: 25 kwie 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Wielka szkoda, bo takie praktyczne są... podwójne ;:224
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Kicia ma super imię ;:215. A że spoważniała..., może to cisza przed burzą :;230.
Fajny ten groszek :D. Ja kupiłam nasionka, ale ich w końcu nie posiałam... Może za rok? Czekam z niecierpliwością kiedy te wszystkie kwiatuchy Ci zakwitną, ale będzie pięknie i kolorowo ;:138. A co za nasionka jeszcze kupiłaś?
Ciekawa sprawa z tym kabaczkiem (z Libanu?), może coś urośnie :shock:.

I jeżeli mogę to słówko do skarpetki: ja mieszkam w bloku, a naokoło jest pełno innych bloków i u niektórych widziałam na parterze (na dobudowanych później balkonach, nawet mają zrobione większe, niż ci wyżej) takie właśnie doniczki. Jedna pani to nawet ma przywieszoną jeszcze poniżej doniczkę na haczyku i wszystko stoi i wisi, a raczej to nie byłby problem zabrać, zwłaszcza tą która wisi. Może to zależy od dzielnicy? I jest jeszcze taka opcja: jeżeli masz taką możliwość, to można by wywiercić dziurki i od środka przeciągnąć jakiś drut między doniczkami, a pod barierką balkonu. Wtedy by nikt nie dał rady zdjąć.
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Też się nie mogę doczekać. Codziennie wyłażę na balkon i robię inspekcję, czy się jakieś pąki pojawiły. :oops:
Kabaczki z Libanu mają taką dość specyficzna historię. Bo najpierw moja bratowa dostała je od koleżanki, której mąż jest z Libanu. I w ogóle początkowo były obarczone określeniem "takich żółtych ogórków" skądinąd hodowanych z różowych nasionek. Sposób, w jaki w Libanie tę roślinę spożywają i ten żółty kolor naprowadziły nas na to, że to raczej kabaczki są.

Z zakupionych nasionek: ylang-ylang, sandałowiec biały, mimoza wstydliwa, herbata chińska, trawa cytrynowa. Dostałam w sumie w gratisie miętę górską, paprykę jalapeno chili i majeranek. Zioła i papryka poszły w doniczki od razu. Ylang po wstępnym moczeniu. Zastanawiam się, co idzie następne, ale chyba sandałowiec.

No i wychodzi po raz kolejny, że moje osiedle jest dziwne, bo w sumie jestem jedną z nielicznych osób z kwiatami na balkonie (może ludziom szkoda miejsca albo trudu przy takich minimalistycznych balkonach). Ale może faktycznie drucik jest dobrym pomysłem. Bo ta podwójność korytek bardzo fajną sprawą jest. :)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

Choć słońce praży niemiłosiernie i obawiam się o wszystko zielone, co rośnie mi na balkonie, to w domu z rana witają mnie takie widoki:

Obrazek

Różowy kundelek. Dokładniej otrzymany jako "jakiś różowy skrętnik, ale ładny". W końcu udało mi się wygrać z ukorzenianiem skrętników! I doprowadzaniem do sensownego zapączkowania (w jednym miejscu wychodzą mu trzy łodyżki z pąkami!). :heja
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

;:138 Ale super kolorek :D.

Słoneczko daje, to fakt, jedyne co się lubi tak prażyć, to chyba tylko kaktusy...
A jak te nowe nasionka? Coś powyłaziło? A ta chińska herbata to można sobie poobrywać listki i zaparzyć normalnie?
Awatar użytkownika
Wehlen
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 sie 2014, o 08:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

O raju... Kaktusy. Mój kot ma coś wspólnego z kaktusami! Żar się leje z nieba a ta szczęśliwa się wyłożyła na słoneczku. ;:oj
Herbata jak najbardziej. Po trzech latach można zbierać. Choć teoretycznie sieje się ją zimą. Więc dwa nasionka idą teraz, dwa zimą i porównam efekty.
Wschodzi mi tymianek. W sumie nic dziwnego, bo szybki jest bardzo do rośnięcia.
Ylangowi kiełkowanie ponoć zajmuje sporo czasu, więc się nie przejmuję. Za to dzisiaj wezmę się za sandałowca.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam :D
Awatar użytkownika
skarpetka
100p
100p
Posty: 148
Od: 25 kwie 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zieloności (na ogół)

Post »

cza_rna7
" Ja mieszkam w bloku, a naokoło jest pełno innych bloków i u niektórych widziałam na parterze (na dobudowanych później balkonach, nawet mają zrobione większe, niż ci wyżej) takie właśnie doniczki. Jedna pani to nawet ma przywieszoną jeszcze poniżej doniczkę na haczyku i wszystko stoi i wisi, a raczej to nie byłby problem zabrać, zwłaszcza tą która wisi. Może to zależy od dzielnicy? I jest jeszcze taka opcja:jeżeli masz taką możliwość, to można by wywiercić dziurki i od środka przeciągnąć jakiś drut między doniczkami, a pod barierką balkonu. Wtedy by nikt nie dał rady zdjąć."

Dzięki za radę. Chyba kupię jedną i spróbuję coś wykombinować ;:196.

Wehlen
"Codziennie wyłażę na balkon i robię inspekcję, czy się jakieś pąki pojawiły".

Mam tak samo ;:224
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”