Wszystko o... pomidorach. - 1 i 2cz.(07.10.07-30.12.09)
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
ja dzisiaj sadzę pomidory do gruntu 
nie wszystkie na wszelki wypadek ;)

nie wszystkie na wszelki wypadek ;)
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53826" onclick="window.open(this.href);return false;
Życie jest pełne niespodzianek.
Życie jest pełne niespodzianek.
a skąd wiesz, że za 4 dni nie będzie przymrozków??wronek89 pisze:Trzymałem je 2 miesiące to potrzymam i 3 dni 8)Kacper pisze:czy ktoś posadzil już pomidory do gruntu? Zastanawiam się czy to zrobić teraz czy po przymrozkach.

Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53826" onclick="window.open(this.href);return false;
Życie jest pełne niespodzianek.
Życie jest pełne niespodzianek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8012
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Uki najpierw podaj co robiłeś ze swoimi pomidorami przez ostatni miesiąc, w jakich warunkach rosły, czy miały ciepło, czy zimno w dzień i nocą , jak często je podlewałeś,czym, czy dokarmiałeś je, jeżeli tak to czym, oraz czy naczynia w których je posadziłeś były odpowiednie do wielkości rośliny i czy posiadają otwory w dnie. Jestem pewien że na tym etapie uprawy pomidorów nie zostały zainfekowane chorobą grzybową, tylko żółkną na skutek niewłaściwej pielęgnacji. To że pryskałeś od chorób grzybowych to nie jest błąd, po wysadzeniu , na etapie silnego wzrostu rośliny winny być opryskiwane prewencyjnie ( zabezpieczająco) przed chorobami grzybowymi. Jeżeli krzak pomidora zachoruje to na pryskanie już za późno. Załączam zdjęci moich pomidorów.Tadeusz.uki94 pisze:Witam
z moimi pomidorami coś się dzieje żółkną liście takie te u góry co to może być pryskałem dzisiaj na choroby grzybowe bardzo prosze o odpowiedź


Witam wszystkich! Proszę o pomoc, wysadziliśmy do tunelu 30 sadzonek różnych gatunków wyhodowanych "na parapecie", po kilku dniach wszystkim zaczęły żółknąć dolne liście. Sadzonki były hodowane w małych pojemnikach więc pomyślałem że to problem ukorzenienia i sprawę uznałem za zamkniętą. Po kilku dniach dosadziliśmy 20 sadzonek od ogrodnika (piękne, masywne, super) i historia znów się powtórzyła, 3 dni i zaczynają żółcieć dolne liście. Dodam że gleba nie jest nam znana, ale w zeszłym roku "posiałem" (wysypane i zadeptane) słoneczniki pięknie obrodziły, a w tym roku słoneczniki i kukurydza po ok 12 dniach od posadzenia mają po ok 10 cm z kolei posadzone w zeszłym roku czereśnie praktycznie ledwo ruszyły i wygląda jakby padały. Może ktoś ma jakieś podobne doświadczenia? Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Jeżeli je masz w tunelu to w dzień masz 35( za dużo jak na maj) a nocą (nie licząc ostatnich nocy) poniżej 10, rośliny mogą reagować w ten sposób na duże różnice temperatur. Nie wiem dlaczego nawozisz florowitem, czyżbyś jesienią nie przygotował gleby pod uprawę pomidorów. Być może również że nadmiar nawozu powoduje żółknięcie liści. Jeżeli pierwsze listki(dopiero co wyrosłe) są zielone a pozostałe czerwone lub żółte to nie jest źle. Ja swoje pomidory podlewam teraz co 5-10 dni, w zależności od pogody, Pomidory lubią wilgoć , ale nie mokro. Swoich pomidorów w czasie wegetacji niczym nie nawożę, jesienią daję kompost z trawy ,który przekopuję i rosną jak oszalałe do samego dachu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8012
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Pomidory są wiatropylne i wystarczyłoby potrząsanie krzaczkami, ale w normalnej temperaturze. Gdy jest za zimno lub zbyt gorąco trzeba zanurzać kwiatostany w roztworze. Poza tym zapylanie przyśpieszy zawiązywanie owoców i tym samym pierwszy zbiór o około tygodnia. Ale być może Tadeusz ma troszkę inne zdanie.