Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
AmeliaL
200p
200p
Posty: 307
Od: 23 maja 2013, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewciu super ścieżka ;:oj Że też u mnie tak mało kamieni ;:223
A powiedz mi proszę na ostatnim zdjęciu taka wysoka zielona trawa w paseczki to co to jest?
Pozdrawiam Amelia
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Amelia, to jest miskant "Zebrinus".
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewo Przeglądając Twój wątek przypomniałem sobie, że niedawno wykopałem szkarłatkę o wielkim korzeniu i komuś dałem...tylko nie pamiętam komu :? A czy myślałaś, żeby przełamać zieleń na ścianie lasu kilkoma wysokimi roślinami o kolorowych liściach, np żółtolistne drzewa?
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

gajowa pisze:
Obrazek
Ewo, Vanilla Fraise to może być ta hortensja na pierwszym planie. Ta nad którą się zastanawiałaś na pewno nią nie jest (domyślam się, że to ta w głębi). Mi też najbardziej przypomina Pinky Winky.

A co do Helios, to jako, że sugestywna jestem to poszłam za reklamą. I co :shock: ? Trzy linki w stopce i wszystkie stare :evil: . To chyba ogród dla wtajemniczonych ;:224 .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

;:3
Się tłumaczę. Wątek mam zamknięty, bo życie mi dokopało i w tym roku ogród zamieniłam na szpitalne łóżko. Tym razem mam możliwość skorzystania z internetu i jest mi trochę przyjemniej.
Ewuniu, kolejna osoba potwierdza, że to Pinky Winky. Porównywałam ją z moimi innymi i nic tak nie pasuje jak właśnie ona.
Masz może różę Sangerhauser Jubilaumrose? Ostatnio mocno wpadła mi w oko. :wink:
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Przykro mi Helenko, z takiego obrotu sprawy ;:174 . Mam nadzieję, że idzie ku dobremu i będziesz mogła jak najszybciej wrócić do zdrowia i pasji ogrodowych ;:108 . A tymczasem obejrzę zdjęcia z poprzedniego sezonu :D .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Piękna ta fotka z hortensjami i trawami ;:138 a Zebrinus to olbrzym i żurawka malownicza. ;:215
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

:wit Ale już masz piękne hortensje! ;:oj Moje to takie mikruski :;230
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
Margolcia_K
200p
200p
Posty: 206
Od: 27 kwie 2014, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie, nad Wartą w lesie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Och, Ewo! Bardzo mi sie spodobała Twoja ścieżka. ;:138
Obramowałaś ją cegłami czy czymś innym? Też bym taką kiedyś chciała mieć, ale u mnie kamulców nie ma . A na kupno łupka to małż wyda mi na pewno ścisły zakaz. ;:185
I też tak jak Ty powykopywałam mnóstwo maleńkich cebulek przy organizowaniu rabatki pod płotem. Nie mam pojęcia co to takiego. Mam nadzieję, że ewentualnie szafirki lub cebulice. Boję sie tylko czy to nie śniedki przypadkiem, bo one lubią sie panoszyć. Ale posadzę je w kupie i zobaczę. W razie czego wykopię i wywalę.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Jak dobrze mieć takich solidnych czytaczy, którzy odwiedzają ten ogród również podczas nieobecności właścicielki :D
Dopadła mnie już praca i przez cały tydzień byłam nieobecna w ogrodzie nie tylko duchem, ale też i ciałem...co przełożyło się też na nieobecność na forum...

Michał - dzięki za pomysł co do kolorowych drzewek na tle lasu, zresztą rośnie tam jeden czerwony dąb i jeden klonik. A Twoje informacje o szkarłatce :roll: no cóż - zobaczymy, nie doceniałam jakos tego, że może przybrać takie solidne rozmiary...
Helenko - nie, nie mam Sangerhauser Jubilaumrose; muszę ją koniecznie obejrzeć, skoro zachwalasz :) A co do Mojej hortensji...no faktycznie podobna do Pinky Winky, ale na pewno takiej nie kupowałam...czyżby pomyłka? Co zresztą wcale mnie nie martwi :D
Edyta, ta pierwsza hortensja to na pewno jest Silver Dollar - tu mi się nie zgubiła karteczka :lol:
Stasiu, no bardzo mi ostatnio przypadły do serca takie zestawienia trawa-żurawki-hortensje; zresztą w tej kompozycji masz też swój udział :D
Reniu - mam i ja mikruski, ale tych nie fotografowałam :lol:
Małgosiu - ścieżka jest rzeczywiście obramowana cegłami, ale to są takie cegły-odpady z pobliskiej cegielni; pierwszą partię dostaliśmy za darmo, a drugą dosłownie za jakieś grosze. To były cegły takie przepalone, resztą tylko dzięki temu nadają się na ścieżkę, bo takie zwykłe cegły szybko rozsypałyby się w ziemi. Ten piaskowiec na ścieżkę też zresztą stamtąd pochodzi, ...i też nas nie kosztował...leżą tam tego podobno całe stosy, jest wydobywany przy okazji kopania gliny.
Teraz niestety surowiec się już skończył i M wybiera się ponownie...mam nadzieję, ze zdąży to uczynić przed zima :D Może i Wy macie gdzieś w pobliżu jakąś cegielnię?

No a teraz idę w plener :lol: Pierwsze zadanie - zerwać maliny i nastawić na nalewkę :lol:
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewo, to nie wiem, która jest Vanillą, ale nie tamta na zdjęciach :? . Silver Dollar jest trochę podobny do Vanilki, więc zapewne karteczka się nie myli :wink: .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

No dobra, przeczytałam całość ( w sumie , dobrze, że lato się kończy - więcej czasu na net, zagląda się do zaprzyjaźnionych ogrodów ;:224 ).
Podoba mi się wszystko ;:oj
Przemiany, oczko, róże (Stadt Rom skradła moje serce - lubię okrywowe chociaż miejsca na nie brak), skalniak z ostem, i chortusie ;:215 .
Pięknieje Wam ta ostoja spokoju, pięknieje w oczach.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Ewuniu! Ale poza mikruskami masz co fotografować, bo roślinki piękne! ;:333 :;230
Ja zakupiłam dwie hortensje, ale młode jeszcze i mam kilka ,,patyczkowych" mikrusków. Muszę się dobrze nimi opiekować, bo widzę, że warto.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

Zabrałam się wczoraj za porządkowanie tej oto rabaty:

Obrazek

To jest - jak widać - taki jakby półwysep; rabata powstała w pośpiechu w ubiegłym roku, kiedy musiałam kolejny raz przesadzić 3 krzewy Star Profusion, które rozrastały się nieprawdopodobnie i wymyśliłam, że po prostu posadzę je w środku i otoczę lawendą. Z grubsza tak też zrobiłam, chociaż nie do końca - jak widać - no i właśnie wczoraj rabatę nieco powiększyłam i dokonałam dzieła :) Wiązało się to z wyekspediowaniem sześciu krzaczków lawendy z innego miejsca ( a potem jeszcze uporządkowaniem tego innego miejsca), tak więc skończyłam już o zmroku...w związku z tym nie ma zdjęcia finalnego, choć i tak - prawdę mówiąc - efekty nie są jakoś szczególnie spektakularne, bo nowa lawenda na razie egzystuje w postaci mocno przyciętych drapaczków, gdzie niewiele zielonego.
Star Profusion aktualnie kwitnie dość mizernie, ale za to...jakie to piękne kwiatki, prawda? :D

Obrazek

A dzisiaj niestety pochmurno...nie wiadomo, co się wyklaruje i w związku z tym plany ogródkowe na razie w powijakach :wink:

Edytko - a więc ta hortensja chyba pozostanie tajemnicą :)
Mariola , dziękuję Ci, dobra kobieto, za życzliwe słowa i cierpliwość przeczytania wszystkiego:) A Stadt Rom powinnam przesadzić, bo inaczej okryje mi cała rabatę :lol: ona wyraźnie potrzebuje całkiem osobnego miejsca.
Renata - hortensje na pewno warto mieć! Ja zainfekowałam się nimi ze 3 lata temu; przedtem miałam tylko 2 ogrodowe odziedziczone po poprzedniej właścicielce...teraz widzę, ze zaczynają mi pasować wszędzie :lol: i dosadzam wciąż nowe - właśnie zamówiłam 4 kolejne, tym razem małe sadzonki, więc trochę poczekam na efekty.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 3

Post »

A ja się ogrodowych muszę pozbyć (nawet jedną już wydałam), bo u mnie jest zimno i przemarzają - więc nie kwitną...
Za to bukietowe zachwyciły mnie szalenie i sporo się ich u mnie zmieści... ;:170
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”