
Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
- Bogsaf
- 500p
- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Trzymam kciuki za przyciętą fuksję 

- maadro
- 1000p
- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
O tak, Tu można się uczyć od mistrzówAlenka pisze:Zaginanie powierzchni balkonowej to też specjalność niektórych forumowiczów![]()

Madziu

Fantastyczna jest Twoja Blacky


Pięknie się odwdzięcza za uratowanie ta ostatnio pokazana nieznajoma.

Ciekawa też jestem którą to kurowałaś po zakupie z przędziorkiem w komplecie.
Po Twoich roślinkach w ogóle nie widać upałów. Są świeżutkie, wymuskane, dopieszczone.

Czy Twoje śliczne pelargonie nie gubią płatków?

Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Meluzynko to też masz trochę tego dobra do zimowania
Kirunia, dziękuję
Nie martw się, u nas ochłodzenie też już nieaktualne
Bogsaf dziękuję
Maadro oj widać i po moich fuksjach upały..Tylko chucham na nie i dmucham, by jakoś im ulżyć.
Pelargonie nie gubią płatków..a czemu pytasz?
Ta fuksja kurowana po przędziorkach jeszcze nie kwitnie, choć ma już pąk, więc może niedługo..Pokazywałam ją kiedyś, zaraz po zakupie..Proszę-znalazłam zdjęcie..

A ta pokazywana dzisiaj to Jollies Avignon

Kirunia, dziękuję


Bogsaf dziękuję

Maadro oj widać i po moich fuksjach upały..Tylko chucham na nie i dmucham, by jakoś im ulżyć.
Pelargonie nie gubią płatków..a czemu pytasz?
Ta fuksja kurowana po przędziorkach jeszcze nie kwitnie, choć ma już pąk, więc może niedługo..Pokazywałam ją kiedyś, zaraz po zakupie..Proszę-znalazłam zdjęcie..
A ta pokazywana dzisiaj to Jollies Avignon

Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki


Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- maadro
- 1000p
- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Madziu pytam, bo nie darzę sentymentem pelargonii, które łysieją od środka pąków.
Takimi są zwykłe rabatowe, jakie widać na większości balkonów i takich nie chcę.
Miałam nadzieję, że kupiona przeze mnie jaskrawo pomarańczowa utrzyma kwiat w całości, ale i ona łysieje.
Pocieszeniem i nadzieją dla mnie jest to co mówisz.
Takimi są zwykłe rabatowe, jakie widać na większości balkonów i takich nie chcę.
Miałam nadzieję, że kupiona przeze mnie jaskrawo pomarańczowa utrzyma kwiat w całości, ale i ona łysieje.
Pocieszeniem i nadzieją dla mnie jest to co mówisz.

Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Dorobiłaś się trzeciej części wątku, jak widzę, zatem gratulacje
! Niech Ci roślinki zdrowo rosną
.


- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Super Madziu że wyleczyłaś Fuksje, przez te ostatnie upalne -tropikalne dni moje też troszkę zmarniały ale nie poddają się
Miłej Niedzieli życzę
Miłej Niedzieli życzę

- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Alenko a pelargonię Denis masz z nasionek czy kupiłaś sadzonkę?
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Maadro ale łysieją tak odrazu czy po pewnym czasie? Ja swoim obrywam już kwiaty jak widzę, że zaczynają gubić płatki i brzydnąć, może dlatego nie doczekuję łysienia
Arameic witaj
Pewnie jesteś zalatana na działeczce
Janku dzięki
Iwek Denise kupiłam jako sadzoneczkę
Teraz lecę spać..jestem dziś styrana jak wół. Jeżdżenie po rodzinie męczy mnie niemiłosiernie, zwłaszcza, że dziś taki upał
No i jeszcze robiłam za kierowcę, więc szumi mi w głowie jak w ulu..Spokojnej nocy 

Arameic witaj


Janku dzięki

Iwek Denise kupiłam jako sadzoneczkę

Teraz lecę spać..jestem dziś styrana jak wół. Jeżdżenie po rodzinie męczy mnie niemiłosiernie, zwłaszcza, że dziś taki upał


Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki


Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
he he Madziu dobre
ty kierowca
na rajdach też jeździsz? to super
teraz odpoczywaj i dbaj o swoje piękne kwiatki, na tym najpiękniejszym balkonie na osiedlu.



- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Na działeczce kupa roboty, Madziu, ale nic jeszcze nie sadzę. A poza tym to kończy mi się urlop i chyba dopada mnie depresja w związku z koniecznością powrotu do pracy
.

- maadro
- 1000p
- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Dzień dobry Madziu
Z moimi dawnymi zwykłymi pelaśkami i z tą jaką mam obecnie, było i jest podobnie.
Dopiero po pewnym czasie tracą środkowe kwiatuszki z całego kwiatu, bo środkowe najwcześniej rozkwitają.
Tyle że może w innych odmianach nie jest to takie rażące.
Jestem wciąż pod urokiem Twojej Blacky
ale też czekam na rozkwit Jollies Avignon, która chyba zakwitnie na biało?
A czy wiesz jaka jest odmiana tej poprzędziorkowej ?
Pięknych kwitnień i udanego dnia życzę

Z moimi dawnymi zwykłymi pelaśkami i z tą jaką mam obecnie, było i jest podobnie.
Dopiero po pewnym czasie tracą środkowe kwiatuszki z całego kwiatu, bo środkowe najwcześniej rozkwitają.
Tyle że może w innych odmianach nie jest to takie rażące.
Jestem wciąż pod urokiem Twojej Blacky

ale też czekam na rozkwit Jollies Avignon, która chyba zakwitnie na biało?
A czy wiesz jaka jest odmiana tej poprzędziorkowej ?
Pięknych kwitnień i udanego dnia życzę

Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
A co do inwazji przędziorków, to i mój balkonowy ogródek został przez nie przetrzebiony podczas mojej urlopowej nieobecności
- straciłam kilka fuksji, cyprysa, passiflorę błękitną, wilca i połowę pomidorków balkonowych
. Namnożyły się w tempie błyskawicznym przez dwa tygodnie, a później to już nie było nawet czego ratować, po prostu obraz nędzy i rozpaczy
.

- straciłam kilka fuksji, cyprysa, passiflorę błękitną, wilca i połowę pomidorków balkonowych


- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na balkonie winowajcą rozszerzania się zarazy przędziorkowej są pomidorki. Mam je już chyba trzeci rok i na pewno - ostatni. Wiele z tego pożytku nie ma, a wiem w 100%, że kochają je przędziory, szczególnie jak jest sucho, a ja mam dodatkowo balkon od strony zachodniej więc - patelnia. Walczyłam z nimi, ale mam już dość, część już wyrzuciłam, zostały dwa krzaczki bez liści i obficie zlane Magusem.
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Być może, Meluzyno
. Właściwie to za każdym razem po zakończeniu sezonu albo jeszcze przed jego końcem, wyrzucając resztki krzaczorków pomidorowych powtarzam sobie, że to już ostatni raz, ale następną wiosną znowu je wysiewam
. Chyba jednak zrezygnuję z nich na dobre tak, jak piszesz. Dobija mnie ta walka z przędziorkiem, która właściwie z góry skazana jest na porażkę, jeśli w porę się nie zadziała, a trudno jest to zrobić, gdy ma się (tak, jak ja) ponad setkę roślin na balkonie.


- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Mój balkon ---->Moja kolorowa oaza :) *cz.3*
Też trochę mam roślin, poza pelargoniami, mam raczej duże okazy
lilie, kilkuletnią daturę, dziwaczki, bluszcz, pięciorniki i inne krzaczorki. Lubię jak jest zielono:) Ale wracając do przędziora. Zawsze znajduje go na stronie i na roślinach, gdzie rosną pomidory, więc raczej nie może być mowy o przypadku. Od przyszłego roku sobie całkowicie odpuszczam, wolę bezinwazyjne ziółka, szczypiorek, koperek, itp.
