Przyszłam się przejść po parapetach- i coś powiem- zostaję

pięknie, zielono, bujnie, kwitnąco, dowcipnie i te zwierzaki

co do strat w roślinach - to rozumiem, sama mam niejedną na sumieniu... ale ludzi kradnących rośliny z działek i klatek schodowych- nie... szczerze współczuje... jak to gdzieś na wątku przeczytałam- ludzie to nie rośliny- z czubków nic nie urośnie
