Ogród, który maluję

[klarysa]

Irminko, dziękuję z tę herbacianą dedykację
Mam w planie wycieczkę do Lubiany, tylko co zrobić, żeby indywidualnie móc wejść i zobaczyć cykl produkcyjny tych cudeniek?
Makowa rabatka przed płotem rewelacyjna . Klękajcie narody jak mawia moja sąsiadka też ogródkowa .
Ukwiecone rabat, a wśród nich ścieżka z murawy .
Dzieło sztuki ogrodowej

[kogra]

Dokładnie tak jak napisała poprzedniczka.
Cudowne klimaty, swojskie, sielskie i anielskie.
Cieszę, się, że maczki robią makówki, oby tylko w środku były nasionka.

[Maska]

Zdjęcie z płotem nastrojowe Miło jest chodzić po znajomym trawniku U mnie zakwitły jednoroczne maki ale takie nie w Twoim stylu
Gailardia bardzo ładna, a mnie ubiegłoroczne nie wzeszły a może one są dwuletnie?

[takasobie]

Twoje kwiaty aż tu pachną! Miło się patrzy na takie łany!
Pomysł z makami w torbie rewelacyjny!
A Dorotka zapowiada się zjawiskowo!

[irminka]

Nigdy jeszcze nie suszyłam płatków róż. Macie może jakieś sposoby?





Justynko, mam słabość do wyrobów L., serwis obiadowy w drobne kwiatki JASTRA mam właśnie stamtąd i przez tyle lat nie znudził mi się jeszcze
Dzięki za tak miłe słowa. Rabatkę makową fotografuję codziennie!!! Ale to nie moja zasługa, tylko maków, że takie piękne

Grażynko, nasionka będą na sto procent, byleby wzeszły

Masko, jeden taki strzępiasty maczek przywędrował do mnie od sąsiadki. Twoje lilie bardzo mi się podobają. Czy rosną u Ciebie w donicach? Muszę sprawdzić gailardię, bo niewiele wiem

Miłko, to pomysł, który powstał dzięki Irze, zniszczyła maki, a że żal było mi pąków wsadziłam je do wody.Wbrew obiegowym opiniom bardzo długo stoją w bukiecie. Dorotka piękna,ale bardzo żółknie mi od dołu

[Maska]

Nie lubię zapachu suszonych róż

[klarysa]

A ja nie umiem wysuszyć tak, żeby zachować kolor i aromat .

[irminka]

Masko i Justynko, obie jesteście na nie
Na razie pierwszy etap mam za sobą, róże zebrane, sfotografowane...nie wiem, czy lubię zapach suszonych róż, jeszcze go nie znam
...ale co dalej...same może wyschną...
Posyłam nową różę, okrywowa White Meilland, ma kwitnąć bardzo długo



....i łączka nie-łączka...ciasno...

[Maska]

Okrywowe ostatnio bardzo lubię
Róże suszyłam kiedyś kiedyś, ale na patyku głową w dół , a potem miałam ich dziesiątki we flakonie. Takie ucięte nie wiem czy dobrze wyschną
Pytałaś o lilie... moje rosną trzeci rok w ziemi w pojemnikach tzn, metalowym koszu i donicach, bo myślę że nornice nie dałyby im szans na rozrastanie. Nasiona maczków strzępiastych będę zbierać i podzielę Miałam w dwóch miejscach gailardię i przepadła i to nie pierwszy raz, a może ona jest też jednoroczna czy dwuletnia?

[irminka]

Masko, w 2007 (!) na FO Jovanka opisała gailardie bylinowe i jednoroczne
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=6151

A tu Ania z Piaskowej o gailardii bylinie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p4755886

Ja mam gailardię (dzianwę) jednoroczną i na razie tylko jedną
Muszę dopytać o lilie. Kiedy wyciągasz je z donic, bo przecież cebule rozrastają się?

Masko, przechowałam z powodzeniem pelargonię od Ciebie

[Maska]

Irminko ona jest niezawodna w wielu ogrodach kwitnie cieszę się
Ja miałam gailardię od Emila (bylinę) i po dwóch latach gailardiom mówię dziękuję
Nie wykopywałam jeszcze cebul z donicami, a cebula rozrasta się bo w tym roku miała ponad 20 kwiatów, a w innym miejscu mam posadzone na plastikowej siatce i jakby się rozsiały Na wiosnę wyrosło mnóstwo małych roślinek i część z nich kwitnie

[irminka]

Masko, moje donice są chyba za małe, bo kwiatków niewiele

Myślałam do dzisiaj, że wszyscy bez wyjątku lubimy maki... 'strrrasznie czerrwone są...'








Maki na dobry sen

[pelagia72]

Irminko
Gdzieś mi umknął Twój wątek na moment .... ale jestem
Uwielbiam Twoje malowane widoki...
Róże bajecznie pastelowe
Do maczków masz rękę, nie rosną tak wszędzie.
Cudny jest ten melanż szałwii, róż, maków pastelowych, margarytek...

[irminka]

Agnieszko, rzeczywiście, wielu osobom dałam nasiona maczków i ...cisza. Ale trzeba próbować. Lubimy podobne kwiatki, zauważyłaś?

Róża okrywowa, Star Profusion, sadziłam ją, nie przewidując, że zostanie tak zagłuszona przez inne rośliny i zepchnięta do cienia. Zakwitła na razie jedną różyczką, niewielką, o wspaniałym winnoczerwonym kolorze i ciekawym środeczku. Kolor ten trudno uchwycić, szukałam tła, które trochę by pomogło...Na razie walczę ze sobą, by jej teraz nie przesadzić




Podobnie jak Maska coraz częściej spoglądam w stronę róż okrywowych, w moim mieście jest ich sporo i wyglądają wspaniale

[DTJ_1]

Irminko to nie wszyscy lubią maki?