Ogród jol_ki 2014

[dorotka350]

No, nie wierzę, że nie ma nic do pokazania. Coś tam pewnie kwitnie u Ciebie. Pokaż chociaż skrawek Czekamy.

[jol_ka]

Witam po długiej przerwie Mam nadzieję, że leń ogrodowo - forumowy już zupełnie mi przeszedł i będę tutaj regularnie zaglądać
Lato w moim ogrodzie było bardzo suche i upalne, praktycznie nie robiłam nic przez ostatnie dwa miesiące, nie było jak i kiedy - za gorąco! nareszcie temperatura wróciła do normy a ja zabrałam się za porządkowanie rabat.
Coś tam kwitło cały czas, ale jakoś specjalnie zachwycona nie byłam, nie wiem czy kiedykolwiek doczekam się spektakularnego kwitnienia róż czy powojników. Chyba czas zainwestować w linie kroplujące
W lipcu powstała nowa pergola - obsadziłam ja ostatnio powojnikami, ale jest tam jeszcze miejsce na kilka róż - myślałam o Eden Rose lub New Dawn. Może ktoś z Was mi podpowie, co tam lepiej będzie wyglądać... Przed pergolą są nowo posadzone hortensje, a przed nimi Eden i Elfe, które czekają na podpory. Tak to wygląda:

i z bliska

Generalnie na wiosnę chciałabym już zakończyć tę rabatę i wysypać ją żwirem, żeby w końcu zaczęła porządnie wyglądać
Podpowiecie w sprawie róż na pergolę? A może widzicie tam zupełnie coś innego? Mi do tej pergoli pasuje jeszcze Indigoletta... Rabata jest w przeważającej części różowo - biało - fioletowa.

A co u mnie teraz kwitnie?
Hortensje już jakiś czas temu zaczęły swój pokaz. Mam kilka sztuk Anabelle i dwie bez nazwy (może Wiolka pozna, co to za pannice?). Oto one:
Hortensja numer 1

i kwiat z bliska


Hortensja numer 2 - kupiona jako Pinky Winky

i ponownie kwiat z bliska


nowe zakupy: Sundae Fraise


i Pinky Winky


moja najładniejsza Anabelle (pozostałe miały zbyt sucho i nie ma co pokazywać )


kwitną jeszcze pojedyncze róże:
Pastella


tegoroczniak First Lady


Chopin


pierwsze kwiaty tegorocznej Gentle Hermione, zupełnie inne od zdjęć z HMF


Pirouette


a poza tym:
milin


i perovskia, która desperacko woła o przesadzenie


to tyle aktualności, lecę zobaczyć, co u Was!

[dorotka350]

Fajna ta pergola Jeśli chodzi o Eden to nie podpowiem, bo jej nie mam. Natomiast z tego co czytałam to on ma tendencję do przemarzania, więc wielkoludem raczej nie będzie. Prędzej New Dawn. A może jeśli fioletowa róża to Veichenblau.... tylko ona nie powtarza, ale za to dobrze zimuje i rośnie ogromna
Hortensje
A Pastella nabrała wreszcie pięknego kolorku Lubię ją właśnie za tą zmienność.

[jol_ka]

Dorotko ta pergola też bardzo mi się podoba zobaczę co jeszcze podpowiedzą mi dziewczyny, o ile jeszcze tu zajrzą ale na 90% jestem zdecydowana na New Dawn.

Pisałam u Ciebie o nowej rabacie, którą chcę zrobić w przyszłym roku - generalnie pomysł jest na rabatę biało- fioletową z dodatkiem delikatnego różu (takiego jak u Edenki) Na razie wiem, że na pewno będą tam hortensje (jeszcze nie zdecydowałam jakie), Novalisy, chodzi też za mną Indigoletta, może Wedding Piano i na pewno jeszcze jakieś róże tylko nie wiem jakie Mam całą zimę a może nawet i więcej czasu na jej zaplanowanie. Oczywiście do tego lawenda i sama nie wiem, co jeszcze. Trochę by trzeba dodać zimozielonego a ja już od dłuższego czasu mam w planach wprowadzenie do ogrodu cisów i bukszpanu Dużo pracy przede mną - ostatnio mnóstwo czasu spędzam w ogrodzie Kasi (Robaczka) i podglądam, może spłynie na mnie jakaś inspiracja
Oczywiście wszelkie porady mile widziane

Dużo pracy mnie czeka jeszcze w tym sezonie - chodzi mi po głowie uporządkowanie długiej rabaty "południowej", tej najstarszej. Rośliny się porozrastały i miejscami jest za duży busz, są tez miejsca, gdzie jest za pusto, coś z tym trzeba zrobić Są tez takie, na które już nie mogę patrzeć, np. rozrośnięty żółty pięciornik. Trzeba wyciąć sosnę, ładną ale zabierającą miejsce innym roślinom. Powoli czas się za to zabierać. Uporządkuję, a potem będę dumać co tam jeszcze możnaby dosadzić

[dorotka350]

Bardzo ambitne masz plany Czeka Cię dużo pracy...ale efekty będą Już widzę tę rabatę liliowo - różowo- białą
Zazdroszczę, że masz tak dużo miejsca i możesz poszaleć z nowymi pomysłami

[jol_ka]

Dorotka mam nadzieję, że choć częściowo uda się zrealizować te moje plany ale doskonale zdaję sobie sprawę, że jest to praca na następne kilka lat - choćby pod względem finansowym

Wczoraj zrobiłam obchód i okazuje się, że na tej rabacie przed domem jeszcze jest mnóstwo miejsca jak zgram fotki to sama zobaczysz.

[alana]

To i ja dorzucę swoje trzy grosze w chwili wytchnienia między punktami i setami ;)
Pergola super, solidna, stabilna, wiele utrzyma. W sam raz na moje coraz większe róże Veilchenblau i Semiplenę (kolorystycznie pasowałyby do Twojej rabaty, ale raz kwitnące niestety). W kwestii pnących nic nie doradzę więcej, bo nie posiadam róż we wspomnianych przez Ciebie barwach. A może skusiłabyś się na te historyczne w połączeniu z późno kwitnącymi klematisami? A New Dawn jakoś do mnie nie przemawia przez to gubienie płatków. Ooo, kup jeszcze Charles de Milles (ta purpurowa ogromna róża u mnie). A jak chcesz możemy umówić się na sadzonkę tawuły nibywierzbolistnej. Będę niedługo robić nowe sadzonki do doniczek, to na wczesną wiosnę będą w sam raz.
A poza tym możesz tam przesadzić perowskię, barwa kwiatów i liści jak najbardziej pasująca ;) Jeszcze widziałabym tam ostróżki - białe, lila, różowe i niebieskie może. Akurat w tonacji różowo-biało-fioletowych jest wiele roślin (najlepsze są zwyczajne pospolite byliny - złocień różowy, floksy, serduszki, orliki, zawilce, dziewanna, naparstnica), sama miałam kilka sezonów bogato różowo landrynkowych . No i sezonowo jakaś dalia
Jak tam Twój warzywnik? U mnie sucho było i gorąco w lipcu, to ogórki ekspresowo dojrzewały, aż nie nadążałyśmy, ale z sierpniem przyszło solidne ochłodzenie i ogórki w ciągu kilku dni wyschły wraz z zawiązkami.

[jol_ka]

Alutka fajnie się "razem" oglądało meczyk, co nie?
Super, że zajrzałaś do mnie
Na pergoli widzi mi się najbardziej właśnie New Dawn, miałam ją kiedyś ale nie przeżyła jednej z zim Ma przepiękne kwiaty a to opadanie płatków jakoś nie bardzo mi przeszkadza. Charles de Mills jest cudowna, muszę dla niej znaleźć miejsce!!
Perowskię mam i będę ja wkrótce przesadzać właśnie na tę rabatę. Muszę dokupić pozostałe byliny - uwielbiam ostróżki, ale jakoś nie chcą się u mnie zbytnio wykazywać, mam za słabą ziemię.
Poza tym brakuje mi tam trochę zimozielonych, są tuje jako tło i to wszystko, potrzebuję jeszcze kilku akcentów na rabacie. Do tego może jakieś drzewka - 2 symetrycznie posadzone wiśnie ozdobne? Rabata jest trochę "płaska" i oprócz pergoli nic się nie wywyższa


Na tawułę oczywiście jestem bardzo chętna

Ogórki u mnie jak i u Ciebie - lipiec był obfity w plony, jeszcze początek sierpnia też a w drugim tygodniu wszystko uschło. Ale u mnie jest tak co roku, więc susza zbytnio ogórasom nie zaszkodziła.
Pomidory jeszcze owocują, jest mnóstwo zielonych i obawiam się, że nie zdążą już dojrzeć.
Nie miałam za to w tym roku fasolki szparagowej rosła beznadziejnie, i wiązała łykowate strąki, nic nie zerwaliśmy.

Teraz w ogrodzie warzywnym królują astry i słoneczniki Zrobiłam na dziś dziewczynkom bukiety do przedszkola

[alana]

fajnie się "razem" oglądało meczyk, co nie?

Pytanie!
A mi przywieziono ze stadionu odrobinę złoto-czerwonych kartek ;) na pamiątkę.

Odnośnie róż, to może jeszcze poszperaj po forum, która pnąca jest odporna na silniejsze mrozy, skoro New Dawn padła Tobie? U mnie jest słabsza gleba na ostróżki, a jakoś sobie radzą, może kwestia sadzonek? (wiem, bo mi dwie białe padły kupione u jednego ogrodnika, inne rosną).
Wiśnie ozdobne to dobra koncepcja, nadadzą romantyzmu wiosną (taka Higher Love ) A co do zieleni, to może jakieś fajne trawy, jeszcze dla zakrycia niższych partii żurawki odpowiednio wybarwione, dąbrówki (tylko za nadto ekspansywne), ja mam coś fajnego na dół rabaty - ożanka (biało-różowe delikatne kwiatki), przy okazji tawuły mogę sadzonkę podrzucić. No i lawendy jeszcze w trzech wspominanych wcześniej odcieniach.

Pomidory mam tylko na balkonie i nie chcą ni jak dojrzeć, wiszą od kilku tygodni na takim samym etapie Ogórki dawały rade mimo suszy, owocowały jak nigdy, chłód je zniszczył niestety. A fasolka i u nas kiepska, nędzny woreczek zamrożony tylko. Za to cukinie mi obrodziły (za to dynie bunt podniosły ) i postanowiłam kilka starkowanych zamrozić, zobaczymy co z tego wyniknie.

Zrobiłaś zdjęcia swoim małym kwiaciarkom?

[jol_ka]

Niestety nie zdążyłam im cyknąć fotek rano jak zwykle bardzo się spieszyłyśmy do p-la..
Myślę, że New Dawn okrywany na zimę da radę, ten poprzedni mój egzemplarz zostawiłam na pastwę losu, rósł na odkrytym terenie - teraz jest lepsza miejscówka, z jednej strony chronią trochę tuje.
Nijak mi tam inna róża nie pasuje..
U mnie cukinie w tym roku to też porażka, za sucho było i wyrosły jakieś twarde kurduple W przyszłym roku trzeba będzie bardziej zainwestować w podlewanie.
Masz jakieś fotki tej ożanki?

[dorotka350]

Moje balkonowe pomidory też stanęły w miejscu...a czas ucieka i mogą nie zdążyć dojrzeć

[alana]

Jak tuje rozrosną się, to stworzą fajną ścianę wiatroszczelną, tylko zanim to nastąpi, to róża zaaklimatyzuje się do warunków atmosferycznych ;) Ale mimo to, już tam lekka osłona jest.
A co do ożanki, mam tylko zdjęcia w postaci niekwitnącej.
Jola, dawaj fotki co tam u Ciebie kwitnie i przebarwia się ;) Jak wrzosowy strumyczek?

[jol_ka]

Ala fotki są, ale jeszcze w aparacie
Wrzosowisko już zaczyna kwitnąć, w tym roku trochę późno obcinałam wrzosy i niestety teraz to widać
Tuje dość dużo urosły w tym roku, od dołu już mocno zasłaniają

[alana]

To tuje już wytworzyły mikroklimat
Jolu może zmotywuję Ciebie do przerzucenia zdjęć (wiem wiem, też nie lubię tego robić strasznie marudne), chciałabym bardzo zobaczyć Twoje wrzosowisko, a że później zakwitnie to nie szkodzi, za to potem dłużej będzie cieszyć jego widok.

[dorotka350]

Dziewczyny, coś tu przeczytałam o cięciu wrzosów...oświećcie mnie proszę w tym temacie
Kiedyś miałam wrzosy, ale nie wiedziałam, że je trzeba ciąć i gdzieś mi zaginęły Teraz kupiłam trzy różne i proszę o jakieś rady dotyczące pielęgnacji