Witaj Edytko! Moja " 16-sta" już dawno minęla

A teraz kocyk, fotelik, kawka i kompeterek, tylko żeby tak niemiłosiernie nie gwizdało za oknem

Dobrze że chociaż można oglądać przecudne kwiatowe pocieszacze
Moi nastolatkowie w ogrodzie to tak różnie- męska część/sztuk 1/ do tych technicznych spraw to pierwsza, "bo ty mamuś to się na tym nie znasz", żeńska część moich latorośli /sztuk 2/ to zależy od dnia, jak poproszę o pomoc to owszem, ale muszą razem, bo jak nie to było "niesprawiedliwe". Ale młodsza z nich ma już swoje wizje artystyczne i lubi doradzać w kwestiach planowania nasadzeń. Gdy były mniejsze oczywiście był etap własnych rabatek i własnych roślinek, teraz są ciekawsze

i

zajęcia.
pozdrawiam i miłego weekendu
Małgoś