Marysiu to białe też jest cudo. Na razie poprosiłam o cennik róż, mam już kilka typów tylko muszę znać koszty
Nie zapytałam jakie sadzonki, czy duże, dobrze ukorzenione od nich przychodzą.
Dorotko ja dostałam bardzo ładne duże sadzonki, wszystkie się przyjęły ale nie wszystkie kwitły ale to już chyba zależy od urody róży. Tą białą mam od naszej Ewy gloriadei; może zapytaj też u niej (bardzo miły kontakt!).
Jureczku brakowało, brakowało! może się kiedyś przekonasz do róż tak jak ja do skalniaka? kwestia czasu i środków Dorotko a ma taką samą odporność na temperatury? Natalko tak piękny dzień co prawda spędziłam go w Krakowie na zakupach, odwiedzinach i załatwianiu różnych spraw, ale słoneczko w tym pomaga po powrocie do domu zaczęło kropić
Maryśod kilku dni oglądam róże i wiesz że już teraz to zupełnie zdurniałam wszystkie mi się podobają
o ja biedna jak tu się zdecydować... teraz zobaczyłam Fresia cudna...i ostatnie zdjęcie
Misiu Fresia łatwo się ukorzenia z patyka, więc może nie kupuj tylko spróbujemy ją rozmnożyć. Gosiu kupiłam takie cudo w LM pod nazwą róża okrywowa Kasiu resztę moich róż zobaczymy dopiero za 6 miesięcy, bo jeszcze nie kwitły Marto zrobię tak może nawet jutro ... a co? Krystianie życzę Ci podobnej