
Wiki, Ania - i co ja mam teraz powiedzieć? Dziękuję, to przecież za mało... Jesteście kochane

A upominek.. no cóż, jest boski. I nigdy nie spotkałam takiego na swej zakupowej ścieżce.
To prawda, sama dzisiaj odebrałam katlejkę od Anigianna pisze:Ania (a-moroso) jest mistrzynią w zabezpieczaniu roślinek w podróż.
to fakt, usnułyśmy przeróżne scenariuszekahim pisze:Dziewuszki miały stresa, że pojechałaś na jakieś dłuższe wakacje![]()
Proszę, jeśli następnym razem będę chciała coś podobnego napisać, to niech jakaś magiczna siła mnie powstrzymagianna pisze:
Jeśli chcesz coś dorzucić, to ja miejsce zawsze znajdęDufin pisze:Masz tam jeszcze jakieś miejsce w domu?![]()