
Niekończąca się opowieść....cz.2
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu, zajrzyj tu do nas 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Witaj Asiu! Mam nadzieję,że u Ciebie wszystko dobrze i tylko brak czasu powoduje,że nie piszesz.
Zdjęcia z początku wątku zjawiskowe - pierwsze, srebrzysto-zielone skopiowałam sobie do folderu Inspiracje.
Jesień musi być u Ciebie bajkowa...
Zdjęcia z początku wątku zjawiskowe - pierwsze, srebrzysto-zielone skopiowałam sobie do folderu Inspiracje.
Jesień musi być u Ciebie bajkowa...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Witajcie drogie Forumki
Ostatnio wypadłam z forumkowego życia, chociaż w wielu wątkach bywałam po cichutku...., na pytania zadawane u mnie starałam się odpowiedzieć na PW lub w waszych wątkach. Jeśli o kimś zapomniałam to bardzo przepraszam.
Jako, że nie miałam okazji powklejać ostatnio wielu zdjęć pozwólcie, że trochę nadrobię zaległości , dedykując Wam widoki mojego ogrodu.... i nie tylko..
Przepraszam za brak kolejności w odpowiedziach, ale już się pogubiłam....i jeśli kogoś minęłam to bardzo, bardzo przepraszam.
Agnieszko Aage
, Dobra Duszyczko i niepoprawna romantyczko. Dziękuję za wszystkie Twoje rady i sugestie. Dziękuję za Twoje rozważania i piękne, przepiękne zdjęcia. Dziękuję, że cały czas o mnie pamiętasz.
Mam nadzieję, że na wiosnę znowu odwiedzisz mój ogród i pomożesz mi w zmianach...
Agnieszko, mam nadzieję, że pamiętasz te widoki.
Zdjęcia z 23 sierpnia:

I tak jeszcze świątecznie - dla Ciebie Aniołki

Majeczko 411
dla Ciebie kochana mam oczywiście zdjęcia róż i fragment rabaty, którą pomagałaś mi planować. Na razie nowe nasadzenia w powijakach, ale mam nadzieję, że juz za rok....będzie się działo....
Tymczasem króluje moja ukoochana Pastelka

Rozwinęła się jednym kwiatem sadzona wiosną A Shropshire Lad -jeden kwiatek, a jak cieszy. Chociaż muszę przyznać, że do jesieni wypuściła jeszcze kilka

Aniu Sweety
Ty tytanie pracy ..... fotorelacja w Twoim wątku jest naprawdę imponująca. Jak Ty kobito to wszystko sama zrobiłaś? No cóż, ja wiem jak - po prostu prawdziwa z Ciebie góralka
Wiesz, ja niektórych nowych fragmentów u Ciebie nie pamiętam...a wydawała mi się, że podczas mojej wizyty wszystko już miałaś zrobione...
Dla Ciebie Aniu mariaż Aspirynki z Grahamkiem. I zagadka dla Ciebie? Gdzie ta fotka była zrobiona?

Hmm... jeszcze jeden zakątek do identyfikacji. Ale tutaj to już dla Ciebie łatwizna

Jagi,
cóż dla Ciebie? Oczywiście nic innego jak.... koty...
I chociaż Luśka boi się aparatu jak diabeł święconej wody , to Czesiek uwielbia wręcz pozować i kwiatki mu w tym wcale nie przeszkadzają...
Z przodu

Z tyłu z ulubioną Stad Rom

Majeczko Edulkotkowa
, wyobrażam sobie jaka praca Cię czeka z katalogowaniem wszystkich zdjęć. Tym bardziej, że robisz to bardzo solidnie i potem chętnie dzielisz się swoją wiedzą z nami. A teraz jeszcze musisz czekać aż Ci kompa naprawią...znam ten ból...
Ja również muszę się zabrać za zdjęciowe porządki, ale pierwsze nadrobię zaległości na Forum. Może zdążę do końca L4 ....
Majeczko, a dla Ciebie - jako również miłośniczki stworzeń wszelakich - Cześka sesji ciąg dalszy.....
Z boku z czerwoną NN

Chyba mu się znudziło... Jakby chciał powiedzieć: " Długo jeszcze?"

Agnieszko Aguniado
muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem Twojego podsumowania. Naprawdę baaaaaardzo dużo udało Wami się zrobić w zeszłym roku. Jak widać w Twoich wątkach przerwa w pracy Ci służy. Rozwijasz skrzydła na innych polach
Bardzo podoba mi się Twój Wątek Kominkowy. Czy w związku z tym nie pogniewasz się, jeśli z Tobą przywitam się zdjęciem kominka z - jeszcze - świąteczną dekoracją.

I jeszcze dla Ciebie hortensje, bo to widok Twoich zainspirował mnie do zakupu. Dzięki

Gosiu Margo,
popatrz jak werbenka od Ciebie pięknie rosła. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie w końcu się uda i wyrośnie sama .... zobaczymy...
A ja jeszcze raz dziękuję za sadzonki

Kasiu Robaczku,
a co dla Ciebie ?
Róże oczywiście, bo cóż by innego.... Wprawdzie daleko mi do twoich spektakularnych widoków różanych, ale jakąś tam namiastkę Twego bogactwa różanego staram się stworzyć też u siebie - dobrze, że mam taki wzór do naśladowania.
Moja skromna Pomponella dla Ciebie

Jolu Kwietniowa
zamknęłaś podwoje swojego wątku... szkoda bardzo, ale rozumiem i szanuję Twoją decyzję. Sama cały czas walczę z brakiem czasu.....
A Skoro dopiero na wiosnę go otworzysz, to przyjmij chociaż w międzyczasie ode mnie pamiątkę mojego lata

Asiu2
u Ciebie nie zdążyłam się jeszcze wpisać, ale wstęp do nowego wątku rozbawił mnie do łez. Bardzo trafne opisy "uczestników" zielonej story.......
No i Twoja kolekcja klemków naprawdę imponująca. Już wiem kogo będę pytać o rady jak będę chciała dosadzić nieco klemków u siebie.
A tymczasem dla Ciebie skromny zestawik

Aniu an-ka nie pamiętam czy podziękowałam Ci za rady odnośnie Laguny. Dziękuję i pozwól, że przyjdę jeszcze do Ciebie po rady odnośnie kilku innych róż. Laguny posadziłam dwie, obie w półcieniu. Mam nadzieję, że będą ładnie rosły.
A na razie dla Ciebie Robin Hood i Ballerina wieczorową porą...

Grażynko Kogra
cieszę się, że lubisz ogladać moje tarasy. To tak jak ja lubię przesiadywać na Twoim balkoniku i oglądać Twoje piękne ogrodowe zakątki. Już nie mogę sie doczekać wiosny i wiosennej odsłony Twojego balkoniku.
Dla Ciebie widok na ukwiecony środkowy taras

Marysiu Mufeczko
, z czymże do Ciebie jak nie z trawkami, szałwią i kocimiętką? O...i młodziutka hortensja się zaplątała. Uwielbiam Twój magiczny ogród i ilekroć patrzę na swoje kępki to wyobrażam sobie jak u Ciebie musi być tajemniczo, zwiewnie i czarodziejsko....
Twoje trawki u mnie startują, ale te miskanty już maja swoje lata

I zmiana nastroju na październikowy.
Te same miskanty ale zdjęcia z 28 października.

Adrianno
droga, rzeczywiście jakoś od wizyty u Ciebie brakowało mi czasu na forum, chociaż nigdzie daleko nie wyjeżdżałam. I teraz też, gdyby nie to, że siedzę w domu na L4 to pewno dalej bym nic nie napisała. Więc korzystam z tego extra wolnego czasu i nadrabiam zaległości....
Dla Ciebie oczywiście jaka fotka? Zdjęcie z plecami (trochę innymi), bo jakby inaczej..
ps. Adrianno, zobacz kiedy sadziłam tulipany - pod koniec października

Reniu reniuniek
dziękuje Ci bardzo za wizytę - i tę w realu i w wątku. Wiem, wiem mam spore zaległości, które teraz staram sie nadrabiać... Ale najważniejsze jest to, że chcecie mnie jeszcze odwiedzić, więc mój ogród - mimo królujących w wielu miejscach chwastów - chyba Wam się spodobał.
Ty widzę, że szalejesz (albo raczej szalałaś) u siebie. Zmiany, nowe rabaty, nasadzenia -tak trzymać. W końcu to jest to co nas - zielonozakręconych - cieszy najbardziej.
Popatrz, dla Ciebie październikowej sekwencji ciąg dalszy. Zobacz jak ogród się zmienia...

Iwono Majowa witam Cię bardzo serdecznie w moim ogrodzie. Mam teraz troszkę więcej wolnego czasu, więc mam nadzieję, że uda mi się wkrótce zaglądnąć do Ciebie. A tymczasem przyjmij na powitanie kolejną odsłonę ogrodu w późnopażdziernikowej szacie

Pacynko hop, hop....gdzie jesteś? Zaginęłaś ( jak ja) w wirze codziennych obowiązków? Może tez sie odkopiesz? Jak tam dalie? Mam nadzieję, że już planujesz dla nich nowe miejsca - a miejsca ci wszak u Ciebie pod dostatkiem...
Październik w moim ogrodzie - cd

Lisico
droga przeczytałam u Jagi, że wątku nie zamierzasz zakładać i basta. No cóż....z Lisicą chyba nikt nie wygrał i sprzeczać się nie będzie, więc i ja nie zamierzam ....
No chyba, że Cię spotkam gdzieś raczącą się bomnaridno, jagertee bądź aperole-em to wtedy na pewno nie odpuszczę. A czy tymczasem może dasz się wciągnąć....
Bo ja na pewno...

Tamaryszku drogi dziękuję Ci bardzo za wizytę i pamięć o mnie. Wiesz, ja naprawdę często bywam u Ciebie, ale nie wpisuję się bo po co język strzępić jeśli nie ma sie nic mądrego do powiedzenia? W każdym razie niezmiennie jestem pod wrażeniem Twojego ogrodu , Twojego podejścia do ogrodnictwa i Twojej wiedzy. Cieszę się, że chociaz wirtualnie, ale mogłam Cię poznać.
Pozwolisz, że zadedykuję Ci jeszcze jedną październikową fotkę?

I na koniec jeszcze coś dla mojej Forumkowej Matki Chrzestnej, która pojawiła się ostatnio po dłuuuuugiej przerwie....
hm... niedaleko pada forumkowe jabłko pd forumkowej jabłoni......
Ursulko Kochana , byłam już u Ciebie, a jakby inaczej, ale na razie po cichutku..
Ursulko dla Ciebie duet rozpelnicy i pięknej różyczkiStad Rome....

Jeśli czegoś nie poplątałam w odpowiedziach dla Was, to jestem w szoku....
Już mi się literki mylą i zdjęcia tańczą przed oczami......mam nadzieję, że się nie pogniewacie za ewentualne błędy....
Ale chciałam Wam w końcu odpowiedzieć...
Ostatnio wypadłam z forumkowego życia, chociaż w wielu wątkach bywałam po cichutku...., na pytania zadawane u mnie starałam się odpowiedzieć na PW lub w waszych wątkach. Jeśli o kimś zapomniałam to bardzo przepraszam.
Jako, że nie miałam okazji powklejać ostatnio wielu zdjęć pozwólcie, że trochę nadrobię zaległości , dedykując Wam widoki mojego ogrodu.... i nie tylko..
Przepraszam za brak kolejności w odpowiedziach, ale już się pogubiłam....i jeśli kogoś minęłam to bardzo, bardzo przepraszam.
Agnieszko Aage

Mam nadzieję, że na wiosnę znowu odwiedzisz mój ogród i pomożesz mi w zmianach...
Agnieszko, mam nadzieję, że pamiętasz te widoki.
Zdjęcia z 23 sierpnia:

I tak jeszcze świątecznie - dla Ciebie Aniołki

Majeczko 411

Tymczasem króluje moja ukoochana Pastelka

Rozwinęła się jednym kwiatem sadzona wiosną A Shropshire Lad -jeden kwiatek, a jak cieszy. Chociaż muszę przyznać, że do jesieni wypuściła jeszcze kilka


Aniu Sweety


Wiesz, ja niektórych nowych fragmentów u Ciebie nie pamiętam...a wydawała mi się, że podczas mojej wizyty wszystko już miałaś zrobione...
Dla Ciebie Aniu mariaż Aspirynki z Grahamkiem. I zagadka dla Ciebie? Gdzie ta fotka była zrobiona?

Hmm... jeszcze jeden zakątek do identyfikacji. Ale tutaj to już dla Ciebie łatwizna

Jagi,

I chociaż Luśka boi się aparatu jak diabeł święconej wody , to Czesiek uwielbia wręcz pozować i kwiatki mu w tym wcale nie przeszkadzają...
Z przodu

Z tyłu z ulubioną Stad Rom

Majeczko Edulkotkowa

Ja również muszę się zabrać za zdjęciowe porządki, ale pierwsze nadrobię zaległości na Forum. Może zdążę do końca L4 ....
Majeczko, a dla Ciebie - jako również miłośniczki stworzeń wszelakich - Cześka sesji ciąg dalszy.....
Z boku z czerwoną NN

Chyba mu się znudziło... Jakby chciał powiedzieć: " Długo jeszcze?"

Agnieszko Aguniado


Bardzo podoba mi się Twój Wątek Kominkowy. Czy w związku z tym nie pogniewasz się, jeśli z Tobą przywitam się zdjęciem kominka z - jeszcze - świąteczną dekoracją.

I jeszcze dla Ciebie hortensje, bo to widok Twoich zainspirował mnie do zakupu. Dzięki

Gosiu Margo,

A ja jeszcze raz dziękuję za sadzonki


Kasiu Robaczku,

Róże oczywiście, bo cóż by innego.... Wprawdzie daleko mi do twoich spektakularnych widoków różanych, ale jakąś tam namiastkę Twego bogactwa różanego staram się stworzyć też u siebie - dobrze, że mam taki wzór do naśladowania.
Moja skromna Pomponella dla Ciebie

Jolu Kwietniowa

A Skoro dopiero na wiosnę go otworzysz, to przyjmij chociaż w międzyczasie ode mnie pamiątkę mojego lata

Asiu2

No i Twoja kolekcja klemków naprawdę imponująca. Już wiem kogo będę pytać o rady jak będę chciała dosadzić nieco klemków u siebie.
A tymczasem dla Ciebie skromny zestawik

Aniu an-ka nie pamiętam czy podziękowałam Ci za rady odnośnie Laguny. Dziękuję i pozwól, że przyjdę jeszcze do Ciebie po rady odnośnie kilku innych róż. Laguny posadziłam dwie, obie w półcieniu. Mam nadzieję, że będą ładnie rosły.
A na razie dla Ciebie Robin Hood i Ballerina wieczorową porą...

Grażynko Kogra

Dla Ciebie widok na ukwiecony środkowy taras

Marysiu Mufeczko

Twoje trawki u mnie startują, ale te miskanty już maja swoje lata

I zmiana nastroju na październikowy.
Te same miskanty ale zdjęcia z 28 października.

Adrianno

Dla Ciebie oczywiście jaka fotka? Zdjęcie z plecami (trochę innymi), bo jakby inaczej..
ps. Adrianno, zobacz kiedy sadziłam tulipany - pod koniec października


Reniu reniuniek

Ty widzę, że szalejesz (albo raczej szalałaś) u siebie. Zmiany, nowe rabaty, nasadzenia -tak trzymać. W końcu to jest to co nas - zielonozakręconych - cieszy najbardziej.
Popatrz, dla Ciebie październikowej sekwencji ciąg dalszy. Zobacz jak ogród się zmienia...

Iwono Majowa witam Cię bardzo serdecznie w moim ogrodzie. Mam teraz troszkę więcej wolnego czasu, więc mam nadzieję, że uda mi się wkrótce zaglądnąć do Ciebie. A tymczasem przyjmij na powitanie kolejną odsłonę ogrodu w późnopażdziernikowej szacie

Pacynko hop, hop....gdzie jesteś? Zaginęłaś ( jak ja) w wirze codziennych obowiązków? Może tez sie odkopiesz? Jak tam dalie? Mam nadzieję, że już planujesz dla nich nowe miejsca - a miejsca ci wszak u Ciebie pod dostatkiem...
Październik w moim ogrodzie - cd

Lisico

No chyba, że Cię spotkam gdzieś raczącą się bomnaridno, jagertee bądź aperole-em to wtedy na pewno nie odpuszczę. A czy tymczasem może dasz się wciągnąć....
Bo ja na pewno...

Tamaryszku drogi dziękuję Ci bardzo za wizytę i pamięć o mnie. Wiesz, ja naprawdę często bywam u Ciebie, ale nie wpisuję się bo po co język strzępić jeśli nie ma sie nic mądrego do powiedzenia? W każdym razie niezmiennie jestem pod wrażeniem Twojego ogrodu , Twojego podejścia do ogrodnictwa i Twojej wiedzy. Cieszę się, że chociaz wirtualnie, ale mogłam Cię poznać.
Pozwolisz, że zadedykuję Ci jeszcze jedną październikową fotkę?

I na koniec jeszcze coś dla mojej Forumkowej Matki Chrzestnej, która pojawiła się ostatnio po dłuuuuugiej przerwie....
hm... niedaleko pada forumkowe jabłko pd forumkowej jabłoni......
Ursulko Kochana , byłam już u Ciebie, a jakby inaczej, ale na razie po cichutku..
Ursulko dla Ciebie duet rozpelnicy i pięknej różyczkiStad Rome....

Jeśli czegoś nie poplątałam w odpowiedziach dla Was, to jestem w szoku....
Już mi się literki mylą i zdjęcia tańczą przed oczami......mam nadzieję, że się nie pogniewacie za ewentualne błędy....
Ale chciałam Wam w końcu odpowiedzieć...
-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu jak fajnie, że się odezwałaś. Właśnie miałam pytać co u Ciebie a tu nowy post. Zdrowia życzę, bo czytam, żeś na L4.
Zdjęcia jak zawsze piękne, i te ogrodowe (rabata mieszana na środkowym tarasie z perowskią, kocimiętką, jeżówkami i całą resztą... och i ach) i to narciarskie( jak ja to lubię!)
Zdjęcia jak zawsze piękne, i te ogrodowe (rabata mieszana na środkowym tarasie z perowskią, kocimiętką, jeżówkami i całą resztą... och i ach) i to narciarskie( jak ja to lubię!)
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2


Kwiatuszk który pokazałaś dla mnie to nie Spirit of Freedom, a A Shropshire Lad... śliczny

Twoje zdjęcia i to, co na nich nam pokazujesz można oglądać ciągle, cudne są

- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2

Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego pięknego ogrodu jest bardzo oryginalny , a murki granitowe dodają niezwykłego uroku.


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Ocena, co jest łatwiejsze jest wyraźne subiektywna
Co Aspirynek i GT nie mam wątpliwości, ale te sosny... Sprawdzę, jak przyjadę
Co do moich zakątków to części nie było, jak u mnie byłaś. Jaki z tego wniosek
? A przy okazji muszę przyznać, że zapomniałam pokazać jeszcze jeden fragment, który zrobiłam w tym roku
Zdjęcie ziewającego kociambra ekstra
Zaś sadzenie cebulowych pod koniec października to norma, więc nie rozumiem skąd Twoja frustracja.
A w ogóle to się cieszę, że znalazłaś choć chwilę czasu, by skrobnąć jakiegoś posta


Co do moich zakątków to części nie było, jak u mnie byłaś. Jaki z tego wniosek


Zdjęcie ziewającego kociambra ekstra

A w ogóle to się cieszę, że znalazłaś choć chwilę czasu, by skrobnąć jakiegoś posta

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Ewo
ale dałam plamę, wiedziałam że jeszcze o kimś zapomniałam
O Tobie
Ale zaraz postaram się to nadrobić... tylko znajdę jakieś zdjęcia specjalnie dla Ciebie ( i internet zacznie normalnie działać)
Też lubię ten środkowy taras.
Dziękuję za życzenia zdrowia, już jest OK.
Majeczko,
widzisz wiedziałam, że coś muszę poknocić
Ale dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi. Co jednak znaczy oko znawcy
A Ty widzę spania nie masz... No tak, ale kto na Forum robił przepiękne zdjęcia o wschodzie słońca? u nikogo innego takich pięknych nie widziałam.
Ale to bardzo dobrze, że ranny ptaszek z Ciebie (na moje szczęście)
Ps. Już poprawiłam
Witam serdecznie Nowego Gościa. Jatro
, muszę zerknąć do Ciebie i zobaczyć jak masz na imię.
Dziękuję bardzo za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu
- każdy ogrodnik jest na nie bardzo łasy...
Wybacz, że na razie nie przywitam Cię żadną fotką (internet...), ale wkrótce postaram się to nadrobić.
Aniu Sweety są jeszcze jakieś fragmenty Twojego ogrodu, których nie pokazałaś? Nieeemożliwe, myślałam że w fotorelacji ujęłaś wszystko - nawet to czego moje oczy nie widziały
Ale wiesz co, ten Twój ogród chyba jest z gumy
, cały czas coś powiększasz i powiększasz...
Co do cebulowych to wcale się nie irytuję, bo ja tak już od kilku lat. Ale sama wiesz, że wiele Forumków ma posadzone już we wrześniu.
No to zapraszam na ponowny rekonesans po moim ogrodzie w celu umiejscowienia sosen



Ale zaraz postaram się to nadrobić... tylko znajdę jakieś zdjęcia specjalnie dla Ciebie ( i internet zacznie normalnie działać)
Też lubię ten środkowy taras.
Dziękuję za życzenia zdrowia, już jest OK.
Majeczko,


Ale dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi. Co jednak znaczy oko znawcy

A Ty widzę spania nie masz... No tak, ale kto na Forum robił przepiękne zdjęcia o wschodzie słońca? u nikogo innego takich pięknych nie widziałam.
Ale to bardzo dobrze, że ranny ptaszek z Ciebie (na moje szczęście)
Ps. Już poprawiłam
Witam serdecznie Nowego Gościa. Jatro

Dziękuję bardzo za miłe słowa pod adresem mojego ogrodu

Wybacz, że na razie nie przywitam Cię żadną fotką (internet...), ale wkrótce postaram się to nadrobić.
Aniu Sweety są jeszcze jakieś fragmenty Twojego ogrodu, których nie pokazałaś? Nieeemożliwe, myślałam że w fotorelacji ujęłaś wszystko - nawet to czego moje oczy nie widziały

Ale wiesz co, ten Twój ogród chyba jest z gumy

Co do cebulowych to wcale się nie irytuję, bo ja tak już od kilku lat. Ale sama wiesz, że wiele Forumków ma posadzone już we wrześniu.
No to zapraszam na ponowny rekonesans po moim ogrodzie w celu umiejscowienia sosen

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Kochana nawet nie wiesz jak się cieszę, że znowu mogłam podziwiać twój ogród chociażby na fotografiach.
Również chciałabym podziękować ci że o mnie pamiętasz i jesteśmy na bieżąco w kontakcie tel, to bardzo cieszy. Wiosną na pewno wybiorę się do Ciebie na dłużej i będziemy meblować.
Nawet się nie obejrzymy a nastanie ten czas, jestem tego pewna.
Widoki pamiętam, mam wrażenie że znam twój ogród od podszewki...ciągle się zachwycam kompozycjami bylin
, pięknymi zdjęciami.
Dziękuję za dobre
i za to że mogłam Cię poznać.
P.S. Czekam na zdjęcia choinki
Również chciałabym podziękować ci że o mnie pamiętasz i jesteśmy na bieżąco w kontakcie tel, to bardzo cieszy. Wiosną na pewno wybiorę się do Ciebie na dłużej i będziemy meblować.
Nawet się nie obejrzymy a nastanie ten czas, jestem tego pewna.
Widoki pamiętam, mam wrażenie że znam twój ogród od podszewki...ciągle się zachwycam kompozycjami bylin

Dziękuję za dobre

P.S. Czekam na zdjęcia choinki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu,zachwyca mnie każdy kawałek Twojego ogrodu;wszystko razem i z osobna
Nietuzinkowy,nie do podrobienia, takie określenia nasuwają mi się przy oglądaniu.A do tego piękne tło lasu
Przy piwoniach się zatrzymałam,bo dokupiłam 2 w tym roku
A jeszcze tylko zapytam,czy w łanach na środkowym tarasie rośnie perovskia?



Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Daffodilku Miły - aż mnie za gardło ścisnęło i łezka mi się w oku zakręciła... A nie jest to li tylko czcze gadanie, oj, nie.daffodil pisze: I na koniec jeszcze coś dla mojej Forumkowej Matki Chrzestnej, która pojawiła się ostatnio po dłuuuuugiej przerwie....
hm... niedaleko pada forumkowe jabłko pd forumkowej jabłoni......
Ursulko Kochana , byłam już u Ciebie, a jakby inaczej, ale na razie po cichutku..
Ursulko dla Ciebie duet rozpelnicy i pięknej różyczkiStad Rome....
![]()
Wręcz nie wiem co powiedzieć, a jak wiesz - to rzadkość jak na tak pyskatą babę jak ja.
Powiem Ci tylko, że dziękuję - za różę i za serce

Psiakość, to chyba przez tę zimę się tak wzruszam

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Skorzystam na pewno
Z gumy nie jest, ale jeszcze 3 lata temu to była totalna pustynia, pełna kamieni, więc... Mój brat dziś się śmiał, że skończyłam z przodu i wzięłam się za tył
Ale czy ja skończyłam
Zawsze jak przyjeżdża sprawdza, co nowego wymyśliłam
I zawsze coś jest 

Z gumy nie jest, ale jeszcze 3 lata temu to była totalna pustynia, pełna kamieni, więc... Mój brat dziś się śmiał, że skończyłam z przodu i wzięłam się za tył




- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Ojoj, Asia wróciła na forumowe łono !
Jak to miło, że jesteś i znów pokazujesz swoje klimatyczne, pełne czaru kompozycje i tarasowe widoki
Brakowało mi ich bardzo, bardzo, ... no po prostu naprawdę ... bardzo
Witam i ściskam cieplutko - zdrowiej i korzystaj z L4 bez niepotrzebnych dolegliwości ! Przecież już pewnie niebawem ogarnie Cię białe szaleństwo - trasy narciarskie czekają !



Jak to miło, że jesteś i znów pokazujesz swoje klimatyczne, pełne czaru kompozycje i tarasowe widoki

Brakowało mi ich bardzo, bardzo, ... no po prostu naprawdę ... bardzo

Witam i ściskam cieplutko - zdrowiej i korzystaj z L4 bez niepotrzebnych dolegliwości ! Przecież już pewnie niebawem ogarnie Cię białe szaleństwo - trasy narciarskie czekają !

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Asiu, jak fajnie, że jesteś
Tęskniłam
Brakuje mi Twoich ogrodowych opowieści okraszonych cudnymi fotografiami...Twoje tarasy o każdej porze roku prezentują się bajecznie, a bujne rabaty w subtelnej kolorystyce i róże dodają im elegancji i wdzięku. Pokazuj proszę jak najwięcej wspomnień, począwszy od kolorowej wiosny z łanami tulipanów, które tak zapadły mi w pamięć
Pozdrawiam serdecznie


Brakuje mi Twoich ogrodowych opowieści okraszonych cudnymi fotografiami...Twoje tarasy o każdej porze roku prezentują się bajecznie, a bujne rabaty w subtelnej kolorystyce i róże dodają im elegancji i wdzięku. Pokazuj proszę jak najwięcej wspomnień, począwszy od kolorowej wiosny z łanami tulipanów, które tak zapadły mi w pamięć

Pozdrawiam serdecznie

- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Niekończąca się opowieść....cz.2
Niedościgniony, kochany Daffodilku!
Cóż za wspaniały widok
mi ofiarowałaś! Aż podskoczyłam na krześle!
Pytasz czy dam się wciągnąć? Ja już tam jestem! (w myślach oczywiście). Zdradzisz gdzie to?
Dziękuję za ten najwspanialszy błękit świata.
Wszystkie zdjęcia z Twojego ogrodu są piękne. Ofiarowałaś je różnym osobom, ale ja, jako stworzenie perfidne, przywłaszczyłam sobie te wszystkie obrazy: widok na góry, Twoje tarasy, niezwykle poetyckiego kota... (niech kobiety mi wybaczą).
Spotkać się z Tobą na śnieżnej trasie byłoby wspaniale. Niejeden Jagertee by musiał temu przyświecać (osławione bombardino to dla mnie klajster). Ciekawa jestem, gdzie się w tym sezonie wybierasz?
Pozdrawiam serdecznie, wymachuję ogonem!

Cóż za wspaniały widok

Pytasz czy dam się wciągnąć? Ja już tam jestem! (w myślach oczywiście). Zdradzisz gdzie to?
Dziękuję za ten najwspanialszy błękit świata.
Wszystkie zdjęcia z Twojego ogrodu są piękne. Ofiarowałaś je różnym osobom, ale ja, jako stworzenie perfidne, przywłaszczyłam sobie te wszystkie obrazy: widok na góry, Twoje tarasy, niezwykle poetyckiego kota... (niech kobiety mi wybaczą).
Spotkać się z Tobą na śnieżnej trasie byłoby wspaniale. Niejeden Jagertee by musiał temu przyświecać (osławione bombardino to dla mnie klajster). Ciekawa jestem, gdzie się w tym sezonie wybierasz?
Pozdrawiam serdecznie, wymachuję ogonem!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."