Wykomplementowany przez Was brasilicactus niestety nie spąsowiał

a jako dobrze wychowany powinien.
Mało tego, mam wrażenie, ,że z każdym kolejnym dniem jego kwiatek ma mniej wyrazisty kolor.
Ale nic straconego, kolejne 6 pączków w różnym stadium rozwoju

czeka.
Ten rozwinięty jest już 6 dni, wyliczyłam sobie naprędce że do 8 maja mam co pokazywać i żeby nie było- to już tegoroczne
I tak oto powstanie najbardziej nudny i monotematyczny wątek na tym forum
Powrócę na chwilkę do ptaszków
leszek2 pisze:Paula ptaszkom jest w tym roku bardzo ciężko,trzeba ich dokarmiać,tylko nie chlebem świeżym,bo się zapychają,lepiej
ziarenkami,nie są takie drogie a w każdym ogrodniku można kupić

Nie wiem czy się zapychają czy nie ale każde pieczywo które zawiera sól uszkadza

im nerki i ja chlebem nie karmię.
Artur89 pisze:Odnośnie ptaków - nie wiem czy wiesz, ale na forum jest wątek im poświęcony także jak masz jakieś ciekawe zdjęcia to warto je pokazać. Przynajmniej dowiesz się co do ciebie przylatuje
Link do wątku: viewtopic.php?f=18&t=49041&start=490
Arturze dziękuję ślicznie

za link, nie wiedziałam że tu są takie wątki i już je pochłaniam
Swoje latające żarłoki identyfikowałam wg.forum Ciconia i mniej więcej wiem co się u mnie pasie na karmnikowym słoneczniku.
A żeby ktoś nie zarzucił, że powoli zaczyna mi się tu robić "Ptasi zakątek" to pokażę sowopodobne coś co mnie obserwuje ilekroć idę sprawdzić zimujące kaktusy.
Mammillaria (chyba) perbella gratisik sprzed kilku lat
Poza tym dopadła mnie niemoc poświąteczna połączona z wrodzonym lenistwem i szukam wsparcia
Powiedzcie, że jeszcze troszkę dadzą radę wytrzymać w tych 18 cm miseczkach powiem tylko, że już rosną warstwowo na 3 piętra cebulek w górę.
scilla violacea
