Truskawki na agrotkaninie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10801
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Nawadnianie mam kropelkowe i część przez wężę pocące .
Nawadnianie podłączone do zbiorników . Zdjęć niestety nie mam .
aha i jeszcze jedno , na agro nie dawałam słomy . Moim
zdaniem nie było takiej potrzeby .
Nawadnianie podłączone do zbiorników . Zdjęć niestety nie mam .
aha i jeszcze jedno , na agro nie dawałam słomy . Moim
zdaniem nie było takiej potrzeby .
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Dużo tego posiadasz?-szkoda ze nie masz fotki z miła chęcią bym obejrzał, i te mocowania w kształcie U. Ja myśle że sprobuje jeszcze raz, praktycznie zaczynam od nowa xd mam międzyrzędzia przygotowane pod traktor więc jak przełoze agro juz nie wjade. A jak będzie susza porzycze od wujka beczkowóz i będę podlewał.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5153
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Podlewanie z góry należy liczyć się z szarą pleśnią na owocach, bo głównie trzeba podlewać w okresie owocowania. Przymocowanie najskuteczniejsze będzie jak już napisałem, wziąć ziemię z boku włókniny i nałożyć w to samo miejsce na włókninę, wówczas będzie ona naprężona i nie pozwoli wiatru jej poderwać. Jeśli ziemia jest dosyć twarda, to szpilki, bądź druty powinny też dać radę przed poderwaniem przez wiatr.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Od wrzesnia sobie agro radziła u mnie świetnie, ale sami wiecie jaka pogoda od lata praktycznie pada, nie dziwie się że kołki przestały trzymać bo sam nie raz się utopiłem w kaloszach. Odmiana hanoy podobno mniej wrazliwa na szarą pleśn. Ale podczasz ciaglych opadow wszystko załapie.
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Najważniejsze, że podjąłeś decyzję. Jeśli masz międzyrzędzia przygotowane pod traktor, to oczywiście bez sensu kłaść tam agro.
Próbuj też przykopać ziemią jak Ci radzi Ekopom - odchylasz agro, wykopujesz sztychówką, kładziesz agro na dziurę i ten sztych na wierzch agro w tym samym miejscu. Agro się trochę naciągnie. Robisz to co jakąś odlegóść
Próbuj też przykopać ziemią jak Ci radzi Ekopom - odchylasz agro, wykopujesz sztychówką, kładziesz agro na dziurę i ten sztych na wierzch agro w tym samym miejscu. Agro się trochę naciągnie. Robisz to co jakąś odlegóść
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Mysle ze na razie sie nie poddam, czeka mnie sporo pracy ale malymi krokami mysle ze zdaze do wiosny. Dziekuje wszystkim za pomoc i cenne wskazowki. Będę z czasem potrzebowal waszej pomocy na temat nawozow i opryskow. A czy ktos posiada opryskiwacz spalinowy??? Co mozecie polecic??
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Dodam coś od siebie - może pomoże - choć sam nie wiem.
Miałem podobny problem jak zakładałem mały sad przydomowy (link w stopce - na zdjęciach widać o co chodzi).
Pomyślałem sobie, żeby ograniczyć chwasty i przede wszystkim ułatwić koszenie i zrobić rzędy na agro.
Wszystko wyszło fajnie - jednak też pojawił się problem z podwiewaniem w pierwszym sezonie - i to solidny problem.
Na szczęście u mnie nie zwiewało dalej bo zatrzymywało się na pniach drzewek (wtedy jeszcze cienkich patykach - okulantach) - ale to i tak psuło wygłąd.
Ja to rozwiązałem ustawiając dosyć gęsto starą kostkę brukową - nadal lekko podwiewałe między nią- ale nie podrywało do góry bo całość ściślej przylegała i były mniejsze szczeliny pod agro.
Teraz to już nie jest żaden problem bo trawnik pomiędzy pasami agro urósł i na krawędziach materiału nawet go częściowo przerósł więc nie ma gdzie i jak podwiewać.
Natomiast ja nie o tym a o prostym narzędziu, które mi wtedy (jak miałem problem) pokazał kolega - niestety w moim przypadku to było już po tym jak poznosiłem te wszystkie kostki i nie chciało mi się tego poprawiać jak i tak widziałem, że kostka działą.
To "narzędzie" wyglądem przypominało nożyk do krojenia pizzy tylko, że krawędź nie była ostra a stępiona. Takie kółko na patyku.
Działanie miało polegać na tym, że jedzie się tym po krawędzi agrotkaniny przy granicy z międzyrzędziem dociskając dosyć mocno.
Powoduke to wciśnięcie kawałka pod ziemię (nacinając ją a nie przecinając tkaniny). POwinno to być ok 1-2 cm od krawędzi. Dobrze jak tkanina jest mocno i równo naciągnięta a ziemia w tym czasie miękka (najlepiej lekko wilgotna).
Widziałem działanie tego na próbnym kawałku i rzeczywiście to działało - ale (jak pisałem) u mnie już był po fakcie - jednak zapamiętałem sobie to rozwiązanie może się przyda na przyszłość.
Może byłaby to jakaś alternatywa do kopania wzdłuż po całości.
Miałem podobny problem jak zakładałem mały sad przydomowy (link w stopce - na zdjęciach widać o co chodzi).
Pomyślałem sobie, żeby ograniczyć chwasty i przede wszystkim ułatwić koszenie i zrobić rzędy na agro.
Wszystko wyszło fajnie - jednak też pojawił się problem z podwiewaniem w pierwszym sezonie - i to solidny problem.
Na szczęście u mnie nie zwiewało dalej bo zatrzymywało się na pniach drzewek (wtedy jeszcze cienkich patykach - okulantach) - ale to i tak psuło wygłąd.
Ja to rozwiązałem ustawiając dosyć gęsto starą kostkę brukową - nadal lekko podwiewałe między nią- ale nie podrywało do góry bo całość ściślej przylegała i były mniejsze szczeliny pod agro.
Teraz to już nie jest żaden problem bo trawnik pomiędzy pasami agro urósł i na krawędziach materiału nawet go częściowo przerósł więc nie ma gdzie i jak podwiewać.
Natomiast ja nie o tym a o prostym narzędziu, które mi wtedy (jak miałem problem) pokazał kolega - niestety w moim przypadku to było już po tym jak poznosiłem te wszystkie kostki i nie chciało mi się tego poprawiać jak i tak widziałem, że kostka działą.
To "narzędzie" wyglądem przypominało nożyk do krojenia pizzy tylko, że krawędź nie była ostra a stępiona. Takie kółko na patyku.
Działanie miało polegać na tym, że jedzie się tym po krawędzi agrotkaniny przy granicy z międzyrzędziem dociskając dosyć mocno.
Powoduke to wciśnięcie kawałka pod ziemię (nacinając ją a nie przecinając tkaniny). POwinno to być ok 1-2 cm od krawędzi. Dobrze jak tkanina jest mocno i równo naciągnięta a ziemia w tym czasie miękka (najlepiej lekko wilgotna).
Widziałem działanie tego na próbnym kawałku i rzeczywiście to działało - ale (jak pisałem) u mnie już był po fakcie - jednak zapamiętałem sobie to rozwiązanie może się przyda na przyszłość.
Może byłaby to jakaś alternatywa do kopania wzdłuż po całości.
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Dzięki za rade, tez pomyslalem wlasnie o czyms podobnym aby np zrobic coś np z pręta aby robiło mi szpare wzdłuż tkaniny i tylko bym ją dociskal i przydeptal. Twoj pomysł super ale obawiam sie ze juz ziemia nie bedzie mięciutka i świeza. Dobry pomysl pomysle o tym jak będę dosadzal
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10801
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Tak wygląda moje mocowanie do agro .


Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Mam w ksztalcie L bardzo podobne z 200 szt ale większosc kołkow
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Też takie miałem na początku. Niby ok ale mają jedną wadę - jeśli nie da wystarczająco gęsto i wiatr może dostać się pod materiał między nimi to podrywając materiał przecina go ładnie na tym drugie. Oczywiście tym łatwiej im krótsza jest ta część drutu, ktoś dociska materiał.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10801
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
U mnie niczego nie przecieły , może drut u Ciebie był za cienki albo agro za cienka .
Wad u siebie nie zauważyłam . Jak wyciągałam z ziemi to musiałam użyć sporej
siły . Robiłam tak jak okrywałam podwójną warstwą , tzn czarną agro i na przed
wiośniu dokładałam białą włókninę .
Wad u siebie nie zauważyłam . Jak wyciągałam z ziemi to musiałam użyć sporej
siły . Robiłam tak jak okrywałam podwójną warstwą , tzn czarną agro i na przed
wiośniu dokładałam białą włókninę .
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Anula a jaka białą agrowłóknine byś mogła polecić na wiosenne przymrozki ? Jaka gramatura? Aby wytrzymała kilka lat?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10801
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa truskawki na agrotkaninie
Ja tylko część okrywam , by rozciągnąć dojrzewanie w czasie .
Okrywam już od początku marca a nawet wcześniej . Jak zdejmuję
włókninę to widzę ze dwa tygodnie różnicy między tymi nie przykrywanymi .
Odkrywam jak zaczynają kwitnąć , ale włókninę zostawiam na zagonach ,
na czas przymrozków. Daję nawet podwójną zimową 50 .
Ariadnę w ubiegłym roku zbierałam około , 20 maja . Ona nawet nie
w pełni wybarwiona jest słodka .
Okrywam już od początku marca a nawet wcześniej . Jak zdejmuję
włókninę to widzę ze dwa tygodnie różnicy między tymi nie przykrywanymi .
Odkrywam jak zaczynają kwitnąć , ale włókninę zostawiam na zagonach ,
na czas przymrozków. Daję nawet podwójną zimową 50 .
Ariadnę w ubiegłym roku zbierałam około , 20 maja . Ona nawet nie
w pełni wybarwiona jest słodka .