"Witajcie w mojej bajce" dopiero się pisze , hm.....jesień

[malgocha1960]

Dorotko,jak ukorzeniasz krok po kroku z patyków róże?Czy ty w ogóle sypiasz?

[sweety]

Dorotka chyba w ogóle nie śpi, tylko grasuje na przemian to w ogródku, to na FO

[Keetee]

np fakt dzisiaj krótko spałam , ale dobrze
Gosia napisałam na poprzedniej stronie jak ja ukorzeniam
Aneczka przyznam Ci się ,ze w ogródku dawno juz nic nie robiłam ,no bo z cebulowymi sie wstrzymałam ,ale intensywnie mi czapka dymi jak rozplanowuje róże jesienne , to się chyba tez liczy

[Jule]

Ja jakos szczesliwej reki do ukorzeniania roz nie mam. Hortensje ukorzeniaja sie bez problemu a roze jakos nie chca Z tym, ze ja sadzilam w pazdzierniku i wydaje mi sie ze to jednak za pozno bylo. W tym roku w lecie wsadzilam patyka Eden-a w ziemie przy roslinie matecznej ... gdzies wyczytalam, ze dosc dobre rezultaty sa jak wlasnie tak sie sadzi. No ale zapomnialam o tym i dopiero mi przypomnialas ... musze isc sprawdzic co sie z nim dzieje
W przyszlym roku sprobuje pobawic sie w szczepienie, bo mam Flamingo na pniu ale on u mnie bardzo choruje - juz drugi sezon prawie goly stoi i chce sie go pozbyc ale szkoda pnia - to pomyslalam, wykorzystam go i zaszczepie cos innego - tyle ze to robi sie w sierpniu, to teraz juz za pozno.
ps Dora spoko, jak sie cos nie przyjmie, to zawsze mozna chlasnac nastepne w sezonie.

[Keetee]

Jula to ja tez może pobawię sie w szczepienie ,bo ta lidlowa mi się nie podoba Tylko muszę gdzies się pożadnie przeszkoliż Tak sie ciesze z tych badylków, takie ślicznoty moga być

[ewa w]

szczepienie to wyższa szkoła jazdy w ogrodnictwie- życzę powodzenia

[atena40]

Dorotko, nadrabiam zaległości i podziwiam. W końcu trochę luzu U Ciebie jak zawsze bajkowo i tajemniczo. Super fotki Której dziewanny chcesz obejrzeć fotkę?

[Keetee]

Witam kochani
Na razie nic specjalnego za oknem ,ale ruszam w dzień. Usypiam jeszcze straszliwie ,ratuje mnie czarny ,magiczny płyn
Ewcia próbowac zawsze warto ,zobaczymy co z tego wyjdzie
Anetko bardzo mi brakowało Ciebie i Twojego ogrodu , chodziło mi o bylinowa dziewannę,jak ona sie teraz sprawuje
Idę zawalczyć z tym czwartkiem , miłego kochani

[ewa w]

Dorotko, miłego dnia ja idę w bój z moimi pędrakami mam obawy czy wrócę...

[dorcia7]

Dorotko, miłego dnia ja idę w bój z moimi pędrakami mam obawy czy wrócę...

Chodzi o pedraki które w ziemii żerują ?jeśli tak to w jaki sposób będizesz z nimi wojowac?

[malgocha1960]

Dorotko,chyba bateria ci sie rozładowała,bo nie mogłam potem dodzwonic się do ciebie.Miłego dnia,idę dopiero na kawę.

[Keetee]

I kończy sie dzionek...nawet ładnie było ,z przewagą słońca Jakies tam chmurzyska straszyły...ale przeszły bokiem ...oby jak najwiecej jeszcze takich dni
Dostałam dzisiaj rózane patyczki od Jule i juz są powtykane i zaraz je zabiorę do domciu
Dojechały tez roslinki od Dorotki , Dzięki kochana , wszystko git ,nic nie klapło ,juz siedza w ziemi
Gosia sorki rozładowałam sie a nie mogłąm sie najuz podłaczyć Fajnie ze mozna za free sobie gadac
Ewcia , Dzięki , dzień sie nawet udał ja tez zauwazyłam u siebie pędraki jak sadziłam clematisy, i co z nimi robisz , jest jakas skuteczna broń....oprysk czy cós
Dorka Ty tez masz to dziadostwo jak macie jakas metode na zwalczenie to piszcie

[dorcia7]

I kończy sie dzionek...nbawet ładnie było ,z przewagą słońca Jakies tam chmurzyska straszyły...ale przeszły bokiem ...oby jak najwiecej jeszcze takich dni
Gosia sorki rozładowałam sie a nie mogłąm sie najuz podłaczyć Fajnie ze mozna za free sobie gadac
Ewcia , Dzięki , dzień sie nawet udał ja też zauwazyłam u siebie pędraki jak sadziłam clematisy, i co z nimi robisz , jest jakas skuteczna broń....oprysk czy cós
Dorka Ty też masz to dziadostwo jak macie jakas metode na zwalczenie to piszcie

Ja też szukam na nie skutecznego sposobu,może znajdzie się ktoś kto doradzi

[x-ag-a]

Dorotko, mnie Duńczycy nie odpisali, a kilka prób dodzwonienia się też spełzła na niczym... Czy Ty nawiązałaś jakiś kontakt z nimi?

[Keetee]

Agunia...
No co za Duńczyki no ....ja tak mysle ,ze moze młyn maja z zamówieniami czy wysyłkami.....
Nie mam żadnej odpowiedzi Te róże sa cudne , no ale jak nie da rady...cóz może jakoś się tam dotrze....poza Czesławem Mozilem , nie znam żadnego Duńczyka .....trzeba by pomyśleć ...czy ktos tam nie jeżdzi...ale obawiam się ,ze tam znajomosci nie mam