Mało jestem aktywna na FO w ostatnim czasie ...wybaczcie . Całym

z Wami ...czasem wpadnę , poczytam , ale mało piszę .
Sławku ...miło , ale mało

.
Gosieńko ...dziękuję ....masz rację

...teraz czas dla Oliwki w większości przeznaczony i w zasadzie wszystko jej podporządkowane ...muszę się nacieszyć Nią do woli

. Dzięki Oliwce i ja mam wakacje , tyle , że bardziej zwariowane , bo pomysły na spędzanie czasu i zabawy iście są odlotowe .
Koleusy mam dzięki Dorotce / korzo-m , dostałam kilka małych sadzonek i pięknie się rozrosły .
Dziękuję za ciepłe i miłe słowa

.
Aguś...to czas wakacji ...więc ... " wsiądź do pociągu byle jakiego "....

i przyjedź do mnie ....

. Nie tylko koleuski sobie uszczkniesz , ale wiele , wiele więcej ....Milin ładny , ale ...ekspansywny , a kwiaty trzymają się krótko .
Dorciu...no , jakże by inaczej , skoro wszak one od Ciebie są

.
Miałam okropny bałagan ...niczym jesienią ...pełno liści i gałęzi ...ale bez strat w roślinach - dzięki Bogu

.
Justysiu ...dziękuję
Paweł ...milin nigdy nie podmarza , a wycinam dopiero gałązki na przełomie lutego/marca . On kwitnie na tegorocznych pędach .
Miło mi ,że wpadłeś

.
Aguś/aguniada ...milin nie jest wymagający , przynajmniej u mnie ...nie nawożony , nie dopieszczany , a kwitnie , jak szalony . Jedynie - co nie jest jego mocną stroną - to ekspansywność . Dosłownie - łazi nie tylko po trawniku , rabatach , ale też między płytami , kostką , a nawet wlazł miedzy kamienie przy oczku . Ciężko się go pozbyć , gdy raz zagości w ogrodzie , to już nie odpuści . Konary ma grubości ręki , a macki , którymi się czepia , wspinając się - nawet do 12 m - trudno oderwać , bo odchodzą razem z tynkiem .
Kilka fotek , by wątek nie uschnął całkiem ...
Miłego

...i do następnego razu

.
Hortensja Limelight & Jeżówka purpurowa
Eukomis & Oliwka z pomidorem Aussie , ważącym 60 dkg .
Róża Rosarium , na pniu , kwitnie non - stop & Lilia Altari , z trzech ostała się tylko jedna

.
