Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Mój Hermitage czyli Joachim du Bellay raczył się ruszyć i chyba będzie żył, cieszę się bo to śliczna róża a jak jeszcze taka zdrowa to super.
Ta nn ma kształtny pączuś ale żeby tak długo czekać na rozwinięcie.
Ta nn ma kształtny pączuś ale żeby tak długo czekać na rozwinięcie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Cześć Różyczki z Gosią na czele
A u mnie wystąpiło ciekawe zjawisko. Przy każdej róży sadzonej wiosną z gołym korzeniem rośnie koper, choć go wcale nie siałam.Nigdzie indziej go nie ma
. Śmiesznie, prawda
Pozdrowienia - Jagoda

A u mnie wystąpiło ciekawe zjawisko. Przy każdej róży sadzonej wiosną z gołym korzeniem rośnie koper, choć go wcale nie siałam.Nigdzie indziej go nie ma


Pozdrowienia - Jagoda
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Już jakiś czas temu chciałam dać zdjęcia - nowe - niestety przechodzą nad nami burze, więc staram się szybko pisać.
Hermitage - jest już wymęczona deszczem, jeden z jej pąków ma płatki zniszczone. Jak na nią patrzę to przed oczami mam Eden - podobne liście ciemno zielone, łatwo nie poddające się chorobie, kwiaty duże ale z tą różnicą że kwiat stoi na łodydze sztywno i dumnie patrzy w górę. Jak wiadomo Eden ma lekko ugięte kwiaty i lubi spoglądać w dół jakby wstydził się swojego piękna.



Muttertag - wyjątkowa róża polianta o małych i okrągłych kwiatach. Kwitnie dość obficie ale o dziwo jest dość zmienna w kolorystyce - mam ciemno różową ale w tym roku część gałęzi ma kolor jasny - po prostu postanowiła sama zmutować. Kiedyś rozmawiałam z szkółkarzem który stwierdził że to jest normalne - sadzą jeden rząd ciemno różowych, a przy kwitnieniu pół rzędu ma kolor biały.

tu zmieniła kolor połowa kwiatu:

a tak wygląda nowa gałąź:

First Lady mam coraz większe wrażenie że te dwa pąki nigdy nie zakwitną i na zawsze zastygły w formie pąka:


Biedermeier - wyhodował sobie ładną gałązkę:

Mamy lato to zostawiam na koniec motylka:

no i niedługo czas na kibicowanie naszym piłkarzom.
Hermitage - jest już wymęczona deszczem, jeden z jej pąków ma płatki zniszczone. Jak na nią patrzę to przed oczami mam Eden - podobne liście ciemno zielone, łatwo nie poddające się chorobie, kwiaty duże ale z tą różnicą że kwiat stoi na łodydze sztywno i dumnie patrzy w górę. Jak wiadomo Eden ma lekko ugięte kwiaty i lubi spoglądać w dół jakby wstydził się swojego piękna.




Muttertag - wyjątkowa róża polianta o małych i okrągłych kwiatach. Kwitnie dość obficie ale o dziwo jest dość zmienna w kolorystyce - mam ciemno różową ale w tym roku część gałęzi ma kolor jasny - po prostu postanowiła sama zmutować. Kiedyś rozmawiałam z szkółkarzem który stwierdził że to jest normalne - sadzą jeden rząd ciemno różowych, a przy kwitnieniu pół rzędu ma kolor biały.

tu zmieniła kolor połowa kwiatu:

a tak wygląda nowa gałąź:

First Lady mam coraz większe wrażenie że te dwa pąki nigdy nie zakwitną i na zawsze zastygły w formie pąka:


Biedermeier - wyhodował sobie ładną gałązkę:

Mamy lato to zostawiam na koniec motylka:

no i niedługo czas na kibicowanie naszym piłkarzom.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Fajnie że Hermitage taka dumna i wytrzymała, na kwiaty poczekam pewnie rok ale warto czekać.
Dziwna ta Muttertag ale jednocześnie ciekawa bo nigdy nie wiadomo jak zakwitnie.
Takie nieotwierające się pączki też mi się zdarzają, to pewnie wina tych deszczy co leją bez przerwy, jak widzę takie uparciuchy czasami zaschnięte z zewnątrz to je po prostu ścinam żeby róża się nie męczyła. Przecież mam prawie same maleństwa to jeszcze zdążę się nimi nacieszyć.
U Ciebie Gosiu była burza a do nas widać zbliżające się chmury, i tak mieliśmy dwa dni bez deszczu.
Dziwna ta Muttertag ale jednocześnie ciekawa bo nigdy nie wiadomo jak zakwitnie.
Takie nieotwierające się pączki też mi się zdarzają, to pewnie wina tych deszczy co leją bez przerwy, jak widzę takie uparciuchy czasami zaschnięte z zewnątrz to je po prostu ścinam żeby róża się nie męczyła. Przecież mam prawie same maleństwa to jeszcze zdążę się nimi nacieszyć.
U Ciebie Gosiu była burza a do nas widać zbliżające się chmury, i tak mieliśmy dwa dni bez deszczu.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Ten jasnoróżowy sport Muttertag bardzo, bardzo
.
Gosiu, jak wypuści więcej takich to ukorzeniaj
.
A tak na marginesie to wyobrażam sobie jak u Ciebie musi pachnieć
.

Gosiu, jak wypuści więcej takich to ukorzeniaj

A tak na marginesie to wyobrażam sobie jak u Ciebie musi pachnieć

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
A w OB rośnie Muttertag czerwony, prawie wiśniowy, wstawiałam jego zdjęcia.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Majka - u nas przez długi czas nie padało, róża nadal była w pąkach - ogólnie First Lady tak ma po prostu. Dziś sprawdzałam i te szyszeczki są lekko rozchylone czyli już mi zakwitła. W zeszłym roku ją przesadziłam. Co do chmur - w dzień padało kilka razy, po meczu przyszła burza na całego, w tym chyba 4 razy mieliśmy oberwanie chmury. Jedna burza przychodziła - padało, grzmiało i błyskało się, potem była chwila przerwy, a potem następna burza. I tak do rana - dopiero wtedy uspokoiło się.
Asiu - spróbuje go ukorzenić i zobaczymy jak sobie poradzi. Ogólnie nie są to róże zbyt mrozoodporne - ja jednego białego wykopałam w maju. Co do zapachu - mocniej u mnie od róż pachną goździki.
Camellia - dzięki, sprawdzę.
Rano poszłam obejrzeć straty po deszczu - złamał się jeden bambus po którym wspinał się powojnik. Niestety powojnik miał dużo kwiatów i spadł też ze świerku, muszę szybko znaleźć mu inną podporę:

na razie jeszcze jest na gałęziach obok Mary Rose.
Zakwitł William Christie tylko aparat nie zrobił mu dobrego zdjęcia, w sumie kwiat jest ładny i zrobił się bardziej lawendowy:

W donicy zakwitła róża Paco Rabane - Ewuś dzięki za prezent. To róża firmy NIRP.

Kwiat został uszkodzony przez kolce innej róży, wspaniale pachnie.
Powojniki - pokażę metodę którą stosuje przy ich wiązaniu - jest dość dobra:

po kawałku je podwiązuje, to akurat odmiana Utopia, powojnik wielkokwiatowy. Na razie kwiaty mi nie zjechały na dół.
To chyba jeden z ładniejszych powojników - Polish Spirit:

Kawałek róży Mme Plantier - kwiaty po tych deszczach są już do ścięcia.

Asiu - spróbuje go ukorzenić i zobaczymy jak sobie poradzi. Ogólnie nie są to róże zbyt mrozoodporne - ja jednego białego wykopałam w maju. Co do zapachu - mocniej u mnie od róż pachną goździki.
Camellia - dzięki, sprawdzę.
Rano poszłam obejrzeć straty po deszczu - złamał się jeden bambus po którym wspinał się powojnik. Niestety powojnik miał dużo kwiatów i spadł też ze świerku, muszę szybko znaleźć mu inną podporę:

na razie jeszcze jest na gałęziach obok Mary Rose.
Zakwitł William Christie tylko aparat nie zrobił mu dobrego zdjęcia, w sumie kwiat jest ładny i zrobił się bardziej lawendowy:

W donicy zakwitła róża Paco Rabane - Ewuś dzięki za prezent. To róża firmy NIRP.

Kwiat został uszkodzony przez kolce innej róży, wspaniale pachnie.
Powojniki - pokażę metodę którą stosuje przy ich wiązaniu - jest dość dobra:

po kawałku je podwiązuje, to akurat odmiana Utopia, powojnik wielkokwiatowy. Na razie kwiaty mi nie zjechały na dół.
To chyba jeden z ładniejszych powojników - Polish Spirit:

Kawałek róży Mme Plantier - kwiaty po tych deszczach są już do ścięcia.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Patrząc na twoją Plantierkę coraz bardziej cieszę się, że ją kupiłam.
Jest po prostu zjawiskowa.
Mam nadzieję, że kiedyś też takiej się dochowam.
Czy słonko nie podpala jej płatków ?
Jest po prostu zjawiskowa.

Mam nadzieję, że kiedyś też takiej się dochowam.
Czy słonko nie podpala jej płatków ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Co do Mme Plantier - nie miałam jeszcze problemów ze słońcem - akurat ta jest bardziej w cieniu ale ta wcześniej kwitnąca była w całkowitym słońcu i nic jej nie było - na szczęście.
Pąki Giardiny:

ten pąk należy do mojej nowości - o niej opowiem później:

ten z kolei to angielka - Jude the Obscure lub Lady of Shalott.

Też mój The Nun ma już pąki, za jakiś czas zakwitnie.
Pąki Giardiny:

ten pąk należy do mojej nowości - o niej opowiem później:

ten z kolei to angielka - Jude the Obscure lub Lady of Shalott.

Też mój The Nun ma już pąki, za jakiś czas zakwitnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Te gwałtowne burze są bardzo niszczycielskie, też miałam dużo kwiatów do ścięcia, dobrze że teraz nas oszczędziło.
Powojnik Polish Spirit też musi się u mnie znaleźć bo taki fajny dodatek do jasnych róż.
Pąki zapowiadają ciekawe róże.
Powojnik Polish Spirit też musi się u mnie znaleźć bo taki fajny dodatek do jasnych róż.
Pąki zapowiadają ciekawe róże.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia

Będę ciekawa jak ona się u Ciebie spisze. Chyba ma ja również Ania.
U mnie prawie się rozwinął pąk Spirit of Freedom od Petrovica. Piękny odcień różu, chłodny z tendencją do wybarwiania końcówek płatków na blady róż. Pąki ciężkie, ale łodygi są dość sztywne.
Gardina ma dużo pączków. To jest piękna róża.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Edulkot - dobrze że wczoraj nie było burz, nie miałabym na następną ochoty. Co do powojnika - to warto - akurat Polish Spirit jest bardzo chwalony za duże zdrowie i obfitość kwitnienia.
Majka - szczerze nie wiem o jaką róże chodzi? Co do mojego Spirit of Freedom - ładna nazwa - do kwitnienia jeszcze daleko, ma maleńkie pączki.
Dzisiejsze róże:
Paco Rabanne

Aspiryn Rose

Ascot

Raubritter

Belvedere

Golden Celebration

Pąki na:
Pink Piano

Heimatmelodie

White Eden

I inni kosmici - czosnki: Hair

niestety nie znam nazwy tego:

Właśnie się zastanawiam czy to jest złocień maruna? Było to zasiane jako gipsówka ale nią nie jest i na dodatek kolekcjonuje mszyce jak krwawnik:

Majka - szczerze nie wiem o jaką róże chodzi? Co do mojego Spirit of Freedom - ładna nazwa - do kwitnienia jeszcze daleko, ma maleńkie pączki.
Dzisiejsze róże:
Paco Rabanne

Aspiryn Rose

Ascot

Raubritter

Belvedere

Golden Celebration

Pąki na:
Pink Piano

Heimatmelodie

White Eden

I inni kosmici - czosnki: Hair

niestety nie znam nazwy tego:

Właśnie się zastanawiam czy to jest złocień maruna? Było to zasiane jako gipsówka ale nią nie jest i na dodatek kolekcjonuje mszyce jak krwawnik:

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11748
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Biały Eden jakie ma ładne pączusie
Belvedere super,długo go Gosiu masz?
Pink Piano ładnie się zapowiada
Czosnki rozczochrane jak je gdzieś dorwę to nie puszczę 

Belvedere super,długo go Gosiu masz?
Pink Piano ładnie się zapowiada


- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Raubritter w Powsinie też już kwitnie. Twoja Mme Plantier piękna. Mam okazję porównać tę odmianę z Mme Hardy na żywo i muszę przyznać, że Plantierka teraz bardziej mi się podoba.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu bo to jest krwawnik kichawiec.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krwawnik_kichawiec
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113408 ... 3.html?i=2
Też go mam i jak Ty siałam jako gipsówkę.
Ale fajny koło róż bo ściąga na siebie paskudztwo a róże na tym tylko zyskują.
Aspirynka cudna.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krwawnik_kichawiec
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113408 ... 3.html?i=2
Też go mam i jak Ty siałam jako gipsówkę.
Ale fajny koło róż bo ściąga na siebie paskudztwo a róże na tym tylko zyskują.
Aspirynka cudna.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki